Większość turystów decyduje się zatrzymać w Ksamilu głównie przez wzgląd na tamtejsze plaże. W szczycie letniego sezonu, czyli lipcu i sierpniu, oblegają je tłumy. Nieco spokojniej jest w czerwcu i wrześniu. Wtedy też warto poświecić czas w Ksamil na zwiedzanie.
Główna, miejska plaża Ksamilu (Plazhi i Ksamilit) znajduje się w jego północnej części. W sezonie letnim nie brakuje parasoli i leżaków. Jest tłoczno, gwarno i raczej nie można tu liczyć na spokojniejszą atmosferę. Ma to jednak swój urok. W Ksamil plaża miejska oferuje przepiękny widok na położone tuż obok miasta wysepki. Można na nie dopłynąć samodzielnie – wpław albo korzystając z roweru wodnego, SUP-a lub kajaka. W okolicy działa masa knajpek, do których można wpaść na drinka lub coś do jedzenia.
W południowej części miasta warto wpaść do raju. - nie dosłownie oczywiście. Rajska Plaża (Plazhi Paradise), bo o niej mowa, zwykle oznacza nieco spokojniejszą atmosferę niż jej położona na północy koleżanka. Pusto jednak nie będzie. Z Rajskiej Plaży w Ksamil również zobaczysz panoramę okolicy. W jej bliskim sąsiedztwie znajdziesz beach bar oraz przyjemne tereny spacerowe.
Na południowy zachód od miasta znajduje się Pema e Thatë. To spora plaża w okolicy Ksamilu, z której rozciąga się fenomenalny widok na wyspę Korfu. Od kurortu dzieli ją dystans 3,5 km. Można go pokonać pieszo, co latem może jednak nastręczać pewnych trudności, głównie przez wzgląd na panujące wtedy temperatury. Lepiej więc udać się tam samochodem lub innym środkiem lokomocji.
Ta znajdująca się w okolicy Ksamilu plaża w dużej mierze jest wybetonowana. Na miejscu istnieje możliwość wypożyczenia leżaków i parasoli. Działają też beach bary. Natomiast w przerwie od kąpieli wodnych i słonecznych można wybrać się na spacer po zadrzewionej okolicy.
Pomiędzy Ksamilem a Sarandą znajduje się kilka naprawdę zjawiskowych plaż. Pierwszą z nich jest Pulëbardha. Co czyni ją wyjątkową? Fakt, że jest przyklejona do skalnego klifu. Woda jest tu krystalicznie czysta, a widoki zapierają dech w piersi. Dojechać do niej można szutrową drogą.
Warto też spojrzeć na plażę z góry – najlepiej z działającej powyżej niej restauracji (Restaurant Pulbardha). Podczas posiłku można się nasycić pięknem tutejszych krajobrazów.
Odrobinę bardziej na północ rozciąga się Plazhi i Pasqyrave. Plaża ta znajduje się pomiędzy dwoma klifami. Jest też nieco szersza i większa niż Pulëbardha. Na spragnionych wypoczynku turystów czekają tu leżaki, parasole oraz beach bar. Widoki również są prześliczne.
Nieco bliżej Sarandy znajduje się Plazhi i Manastirit. Swoją nazwę zawdzięcza położonemu powyżej niej kościołowi pw. św. Grzegorza (Kisha e Shën Gjergjit). Warto się do niego udać, by spojrzeć na tę fotogeniczną okolicę z szerszej perspektywy. Z jego okolic doskonale widać nie tylko wybrzeże, Morze Jońskie i Korfu, ale również jezioro Butrint.
Ta plaża w okolicy Ksamilu wygląda tak, jakby był wciśnięta w niewielką zatokę, do której schodzą niewysokie klify. Miejsce to jest dość zaciszne i zwykle panuje tu nieco spokojniejsza atmosfera.
Nie samymi plażami człowiek żyje. Dlatego, podczas wakacji w albańskim Ksamilu, warto poświęcić nieco czasu na eksplorowanie jego okolic. W bliskim sąsiedztwie kurortu znajdziesz kilka atrakcji Albanii. Sława jednej z nich wykracza poza granice kraju.
Podczas urlopu w Ksamilu zwiedzanie warto zacząć od Parku Narodowego Butrint. Na jego terenie znajduje się stanowisko archeologiczne, które w 1992 roku wpisane zostało na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO.
Miasto Butrint założono na niewielkim pagórku, wznoszącym się przy kanale Vivari, który łączy jezioro z otwartym morzem. Historia osadnictwa na tych ziemiach sięga XII wieku p.n.e. Miasto zaczęło się rozwijać sześć wieków później. Jednak rozkwit Butrintu przypada na pierwsze wieki naszej ery. Swoje ślady zostawili tu Rzymianie, chrześcijanie (w mieście powstało biskupstwo) czy Wenecjanie. Miasto zamieszkane było do początku XIX wieku. Po tym, jak Butrint najechali Francuzi, których następnie przepędził Ali Pasza z Tepeleny, mieszkańcy zaczęli opuszczać jego mury.
Na pobyt w Butrincie warto przeznaczyć około 2 godziny. Latem najlepiej zaplanować zwiedzanie tej atrakcji w okolicach Ksamil zaraz po otwarciu parku. Możesz wtedy liczyć na mniejszy tłok i ciut niższe temperatury.
Obecnie to nie tylko najważniejsza atrakcja w okolic Ksamil, ale i całego kraju. Na terenie Butrintu przetrwało sporo obiektów – jedne w lepszym, inne w gorszym stanie. Ale całość ukazuje historię zmian, jakie zachodziły w mieście na przestrzeni wieków. Dlatego na stanowisko archeologiczne składają się budowle zarówno z okresu starożytności, jak i średniowiecza. Spacer po Butrincie jest więc trochę podróżą w czasie.
Na zachód od Butrintu, przy ujściu kanału Vivari do morza wznosi się zamek Alego Paszy (Kalaja e Ali Pashë Tepelenës). Aby się do niego dostać, warto wykupić rejs łodzią - zwykle cumują nieopodal parkingu przy parku archeologicznym.
Niewielki zamek miał chronić wejście do kanału. Zachowały się z niego zewnętrzne mury oraz bastiony. Spacer po nim zajmuje dosłownie chwilkę. Mimo wszystko warto tu wpaść, bo rozciąga się z niego ładny widok na mokradła i okoliczne wzgórza.
Będąc w Butrincie, warto przeprawić się na drugą stronę kanału Vivari. Pływa tam dość prowizoryczny prom, który o dziwo zabiera nie tylko pieszych, ale też auta.
Po dotarciu na przeciwległy brzeg można zajrzeć do jeszcze jednej warowni, jaka wznosi się w tej okolicy. Ten wenecki zamek (Kalaja trekëndore veneciane) zbudowany został w XV wieku, na planie trójkąta. Do Ksamilu warto wrócić stamtąd nieco okrężną drogą. Ciekawą propozycją jest szosa SH98 wiodąca wzdłuż wschodniego brzegu jeziora Butrint. Trasa ta pozwala nacieszyć oczy pięknem tego akwenu.
Choć w samym Ksamilu atrakcji nie ma zbyt wiele (poza plażami), to w jego bliskim sąsiedztwie ich nie brakuje. Dlatego kurort ten może być dobrym wyborem pod kątem typowego wypoczynku, jak i poznawania samej Albanii. Blisko stąd nie tylko do wspomnianego Butrintu czy zamków, ale i do Sarandy, w której również znaleźć można kilka godnych uwagi atrakcji. Jeśli interesują Cię dłuższe wycieczki fakultatywne w Albanii, wybierz się do Gjirokastra oraz Albańskiej Riwiery.
Autorka: Aleksandra Zagórska-Chabros