Ostatnie kilka Sylwestrów spędziłam w domu, przed telewizorem. Nie narzekam, ale też nie uważam, że to najlepszy sposób spędzania czasu. Rok temu doszłam więc do wniosku, że koniec z rutyną. Pora na zmiany. Powiedziałam sobie: tym razem będzie inaczej. Wykupiłam wycieczkę i wybrałam się samolotem na Sylwestra do Paryża – z opcją świętowania Nowego Roku na Polach Elizejskich. To był zdecydowanie strzał w dziesiątkę!
Data Publikacji: 25.11.2019