Wakacje nad polskim morzem od lat cieszą się dużą popularnością. Można tu połączyć typowy wypoczynek ze zwiedzaniem ciekawych miejsc - zarówno przyrodniczych, jak i historycznych - oraz z bardziej aktywnymi formami wypoczynku. Często jest też taniej, bezpieczniej i bardziej komfortowo, niż w przypadku zagranicznych wyjazdów. Nie bez powodu najwięcej turystów, decydujących się spędzić urlop w Polsce, wybiera właśnie wypoczynek nad Bałtykiem.
Wyjazd na wakacje nad polskie morze jest dużo bardziej komfortowy, a jego zorganizowanie wymaga znacznie mniej wysiłku niż urlop za granicą. Odpada wiele kwestii, którymi trzeba się zająć przed wakacjami, jak np. dodatkowe szczepienia czy wymiana waluty, a sam pobyt jest dużo mniej stresujący, jesteśmy bowiem „u siebie.”
W przeciwieństwie do wielu wyjazdów zagranicznych, wakacje w Polsce nie wymagają praktycznie żadnych wcześniejszych formalności – nie trzeba starać się o dodatkowe ubezpieczenie czy wizy, ba nie trzeba nawet mieć paszportu. W zupełności wystarczą te dokumenty, których używamy na co dzień, a na wczasy można się zdecydować nawet i na dzień przed wyjazdem.
W przypadku wyjazdów zagranicznych zawsze mamy do czynienia z obcą walutą, która obowiązuje na miejscu. I zawsze pojawiają się pytania – lepiej kupić w Polsce, czy wymienić na miejscu, a jak na miejscu, to co lepiej wziąć: euro czy dolary, a może funty albo franki? A co z bankomatami, jakie prowizje pobierają i czy aby na pewno wszędzie można płacić kartą? W przypadku wczasów w Polsce nie ma z tym żadnego problemu – jesteśmy u siebie i płacimy swoją walutą.
Decydując się na zagraniczne wojaże, w większości przypadków trzeba się obecnie liczyć z koniecznością wykonania testów na Covid. To z kolei łączy się z wyższymi kosztami, do których doliczyć też trzeba opłatę za dodatkowe ubezpieczeni. Wybierając wakacje w kraju, nie musimy się tym martwić, bowiem po prostu nie ma takiej potrzeby.
Czasy takie, że wiele osób, nawet jadąc na wakacje, musi ze sobą „zabrać pracę” albo choćby być „pod telefonem”. W odróżnieniu od zagranicznych wyjazdów, gdzie – oprócz Unii Europejskiej – trzeba korzystać z roamingu, albo kupować miejscowe karty (co też wiąże się z dodatkowym wydatkiem), w kraju używamy tego, co i tak już mamy.
Mało prawdopodobne jest, że decydując się na wypoczynek nad morzem, będziemy musieli korzystać z samolotu. Te oczywiście są szybkie i wygodne, ale mają zasadniczą wadę – limit bagażu, jaki można ze sobą zabrać (oczywiście bez dodatkowych opłat). Tymczasem jadąc nad polskie morze, nie mamy tego problemu, i to niezależnie od tego, jaki środek transportu wybierzemy – pociąg, autokar czy też własny samochód, którym można zabrać ze sobą nawet rowery czy deskę surfingową.
O zaletach urlopu nad polskim morzem szybko przekona się też każdy rodzic – w sklepach możemy bez trudu znaleźć produkty początkowego żywienia niemowląt, do których maluchy są przyzwyczajone, a w aptekach te same leki, których używamy na co dzień. W razie nagłego zachorowania dziecka łatwiej jest się skontaktować i porozumieć się z lekarzem. Co więcej, znaczna część nadmorskich kurortów posiada bardzo bogatą ofertę animacji dla najmłodszych, oczywiście w języku polskim (w hotelach za granicą też możemy na takie trafić, ale nie jest to standardem). Sam Bałtyk dostarcza też wielu atrakcji najmłodszym – można budować zamki z piasku, skakać na falach czy bawić się w poszukiwaczy skarbów i przeczesywać plaże w poszukiwaniu bursztynów!
Urlop nad Bałtykiem na pewno ma korzystny wpływ na zdrowie – poprawia samopoczucie i wzmacnia odporność. Zwłaszcza wtedy, kiedy wykażemy się odrobiną aktywności, spacerując np. wzdłuż wybrzeża.
Zdrowe powietrze o dużym stężeniu jodu
Bałtyk ma jedne z największych stężeń jodu ze wszystkich mórz. Działa on kojąco na organizm - pomaga m.in. obniżyć stężenie cholesterolu we krwi, zwiększa odporność i wspomaga odchudzanie. Nic tylko oddychać ;)
Bałtyk zalecany jest dla osób z alergią
Nieprzypadkowo wiele sanatoriów związanych z leczeniem układu oddechowego znajduje się nad morzem. Oddychając tutejszym powietrzem, już po kilku dniach człowiek zaczyna czuć poprawę - mniej się męczy, często też ustaje alergiczny katar. Wszystko dlatego, że morskie powietrze doskonale oczyszcza drogi oddechowe.
Mimo że na wczasach jedzenie zawsze będzie się różnić od tego, co się je na co dzień w domu, to w wypadku wczasów krajowych zdecydowanie mniejsze jest ryzyko niewydolności żołądka. Głównie dzięki temu, że praktycznie w obrębie całego naszego kraju jest taka sama flora bakteryjna.
Nad Bałtykiem rzadko kiedy zdarzają się upały, a jeśli już jest gorąco, to nadmierną ciepłotę zazwyczaj niweluje bryza wiejąca od morza.
Urlop w Polsce jest też korzystny dla osób, który regularnie przyjmują różnego rodzaju leki – nie muszą się martwić, czy dane medykamenty można gdzieś zabrać ze sobą, czy też nie (w wielu krajach występują obostrzenia związane z przywozem różnego rodzaju leków - to co jest legalne w Polsce, niekoniecznie jest dopuszczalne do użytku gdzie indziej).
Zmiana diety i więcej dań rybnych
Nad Bałtykiem po prostu nie wypada choć kilka razy nie skosztować tutejszych ryb, a te – jak wiadomo – są bardzo korzystne dla naszej diety. Trzeba tylko uważać, by były świeże i łowione na tutejszych wodach, a nie mrożone i sprowadzane nie wiadomo skąd.
Wakacje nad polskim Bałtykiem to też większe bezpieczeństwo niż w przypadku wyjazdów zagranicznych. I nie chodzi tylko o zagrożenia wynikające z przestępczości, ale też o komfort psychiczny. Spędzając urlop we własnym kraju, odpada też ryzyko niedostosowania, czy niezrozumienia różnic kulturowych.
Wybierając krajowe wakacje nad Bałtykiem, jesteśmy u siebie, we własnym kraju i doskonale orientujemy się co, ile powinno kosztować. Na pewno nikt nas nie oszuka przy wymianie pieniędzy (bo nie ma takiej potrzeby) i raczej nikt nie naciągnie nas na zbyt wygórowane wydatki. Chyba że sami zdecydujemy „no dobra, jestem na wakacjach, to mogę trochę więcej zapłacić”.
W przypadku wyjazdów zagranicznych wielokrotnie bywa, że przepłacamy, bo nie orientujemy się, jaki jest faktyczny koszt danej rzeczy, czy usługi. Czasami trudno też na szybko przeliczyć sobie lokalną walutę na złotówki albo na dolary czy euro, najczęściej w sytuacjach, kiedy płacąc tzw. twardą walutą, dostajemy resztę w lokalnych pieniądzach.
Dla wielu osób wyjeżdżających za granicę dużym dyskomfortem jest bariera językowa. Fakt, że ktoś nie zna języków obcych, albo nawet, że nie posługuje się konkretnie językiem obowiązującym w kraju, do którego jedzie, bywa dość stresujący. Nie można się dogadać, zapytać o ceny, o drogę czy zamówić posiłku w restauracji. W Polsce nie ma z tym absolutnie żadnego kłopotu.
We własnym kraju doskonale znamy wszystkie normy i obyczaje, wiemy co wolno, a czego nie wypada. Jadąc za granicę, często spotykamy się z zupełnie nowymi zwyczajami, tradycjami czy normami. Często ich nie znamy, czasami nie potrafimy zrozumieć, albo wręcz nie chcemy zaakceptować, bo to sprzeczne z naszym stylem i standardem życia. Dobrym przykładem jest tu choćby kwestia ubioru, zwłaszcza w przypadku kobiet. Jadąc np. do państw muzułmańskich, panie muszą pamiętać o tym, żeby chodzić ubrane „na długo”, często też zasłaniając włosy chustą. W Polsce tymczasem można się nosić swobodnie, co niektórym paniom daje większy komfort, czy wręcz bezpieczeństwo.
Wakacje nad polskim Bałtykiem mają jeszcze jedną zaletę - linia brzegowa Polski ma ok. 770 km długości i jest dość zróżnicowana. Atrakcji więc nie brakuje i na pewno każdy znajdzie tu coś interesującego dla siebie.
Na Pomorzu Zachodnim mamy Wyspę Wolin i fragment Uznam, ciekawy Zalew Szczeciński i słynne kurorty jak Świnoujście czy Międzyzdroje.
Pomorze Środkowe to interesujące miejscowości jak Łeba, Ustka, Mielno czy Rowy, a także wiele ciekawych jezior i ruchome wydmy Słowińskiego Parku Narodowego.
Pomorze Wschodnie to z kolei Trójmiasto i urokliwe nadmorskie miejscowości jak Karwia, Władysławowo czy Chałupy. Do tego najwyższy klif w Polsce w Jastrzębiej Górze oraz kultura i zabytki Kaszub. No i oczywiście półwysep Helski.
Nieco odmienna jest Mierzeja Wiślana i jej główny kurort Krynica Morska. Tutaj mamy ciekawe połączenie Bałtyku z Zalewem Wiślanym.
Szerzej na temat atrakcji poszczególnych zakątków polskiego wybrzeża w innych artykułach na blogu Rainbow