4.8/6 (43 opinie)
5.5/6
Wycieczka doskonała dla ludzi w każdym wieku. Bez problemu poradzą sobie na niej i małe dzieci i osoby starsze. Chyba, ze ktoś nie znosi siedzenia w autokarze, bo jednak są dość długie przejazdy pomiędzy miastami (cała trasa to ponad 2,8 tysiąca km). Wbrew stereotypom Rumunia jest naprawdę zadbanym krajem. Śmieci nie walają się po ulicach, jest bardzo czysto. Nie ma żebrzących ludzi (a na pewno jest mniej niż w dużym polskim mieście). Ogrom zabytków może nawet przytłoczyć nie spodziewających się tego turystów.
5.5/6
Witam Byłem z żoną na wycieczce objazdowej podczas długiego weekendu ( 28 kwietnia do 5 maja) którą uważam za bardzo udaną - jesteśmy z niej bardzo zadowleni i zamierzamy udać się na kolejną wycieczkę objazdową . Byłem z biurem R pierwszy raz i mam bardzo dobre zdanie o wycieczce. Wycieczka nadaje się dla osób w każdym wieku bo byli i młodzi i stypendysci ZUSu (ja). Załaczam kilka zdjęć może niektórzy się rozpoznają.na nich. Wrażeń dużo szczegónie w konfrontacji w posiadanymi opiniami z okresu socjalizmu w róznych sprawach np 1. Na autostradach nie ma bramek (może im sprzedać nasze). 2. Rumunia jest poza Szengen stąd kontrola graniczna - była krótka (nam szczeście dopisało bo była Pani Ola przewodnik) 3. 1 maja sklepy były normalnie otwarte , ludzie w sklepach jak u nas , wisiały flagi Państwowe, sklepy te same co u nas LIDL, Kaufland. 4. Przez całą wycieczkę nie spotkałem Cyganów w wersji znanej u nas - chyba do nas wyjechali. 5. Ze starym systemem walczyli ostro - zgineło kilka tysięcy (władza używała np snajperów) a przed Cerkwą (załaczone zdjęcie) w Timiszoarze jest tablica z tymi co zginęli tam na oko 200 osób . 6. "Słońce karpat" było przeciw aborcji (była dozwolna dla kobiety która urodziła 4 dzieci) - wynik oficjalny koło 11000 kobiet zmarło podczas zabiegów wykonywanych " samodzielnie"- szczególy pomijam. 7. Rumunia powstała sto lat temu jak państwo i po wycieczce bardziej rozumiem Węgrów jak ich wykiwano (Timoszoara to mieszanka Niemców, Rumunów i Węgrów) . Wiele innych spostrzeżeń dlatego warto jechać i samemu zobaczyć i posłuchać. Rysiek
5.5/6
Wycieczka bardzo ciekawa tematycznie. Trasa dluga ale nie męcząca. Hotele na wysokim poziomie jak też wyżywienie. Pilot pani Ola w pełni zaangażowana i reprezentujaca dużą wiedzę na temat zwiedzanych okolic i obiektów. Pogoda dopisała - więc czego trzeba więcej. Polecamy jak najbardziej! T&J
5.5/6
Oczywiście, poza odwiedzanymi miejscami, podczas wycieczki bardzo ważni są kierowcy, pilot i przewodnicy. Pan Zbyszek i Pan Jarek świetnie prowadzili autokar, byli bardzo pomocni i dodawali do wyjazdu dużo humoru. Wielkie brawa! Pan Marcin jest bardzo otwarty, pomocny, cierpliwy i radosny. Podczas wycieczki pełnił także funkcję tłumacza - niektórzy przewodnicy byli anglojęzyczni. Mimo młodego wieku, pan Marcin jest już profesjonalnym pilotem, z którym chętnie się podróżuje. Wśród kilku przewodników moim zdaniem wyróżniła się Pani Agnieszka - sympatyczna , z charyzmą i dużą wiedzą książkowo-życiową - od kilku lat mieszka w Rumunii. Od niej dowiemy się, jakie pamiątki warto "przyturlać ." Zakwaterowanie i wyżywienie było na dobrym poziomie; czysto, bardzo miła obsługa . W okolicach Budapesztu może dziwić nocleg w gospodarstwie agroturystycznym blisko stadniny koni, ale teren jest bardzo zadbany i urokliwy. Budapeszt ma imponującą panoramę. Rumuńskie miasteczka są malownicze, dla mnie szczególnie Braszowo. W Sybin warto kupić lody na kulki (bodajże 3 za 11lei) - pycha! Zamek Drakuli może niektórych rozczarować - wewnątrz ciasno i mnóstwo turystów, kolejka już do samego zamku, warto go zwiedzić sprawnie. Ogólnie wycieczka bardzo udana, gorąco polecam!