Opinie o Cesarskie Miasta

5.2/6
(2279 opinii)
Atrakcje dla dzieci
6.0
Intensywność programu
4.9
Obsługa hotelowa
6.0
Pilot
5.4
Plaża
6.0
Pokój
6.0
Położenie i okolica
6.0
Program wycieczki
5.4
Sport i rozrywka
6.0
Transport
5.5
Wyżywienie
4.4
Zakwaterowanie
4.4
Zweryfikowane treści - Opinie pochodzą od Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
pani z lornetka
Dowiedz się, co sądzą inni
Nowość AI

Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    6

    Listopadowa wycieczka szlakiem pałaców królewskich w Maroku

    Hanna.P. 26.11.2023 | Tagi: 56-65 lat, ze znajomymi

    Wróciłam przedwczoraj z Maroka z wycieczki "Cesarskie miasta". Jeżeli bym miała wystawić najlepszą ocenę za jej przebieg to na pewno przypadłaby naszej przewodniczce Ninie. Pani Nina osoba uśmiechnięta i bardzo empatyczna, zawsze zwracała uwagę na potrzeby uczestników wycieczki . Po pierwsze, wiedza jaką posiadała i sposób jej przekazywania zachęcało do słuchania opowieści o kolejnych władcach, kolejnych stolicach tego państwa i zwyczajach ludzi Maroka. Te same informacje przekazywała podczas zwiedzania różnych miejsc dzięki temu lepiej zapamiętałam dane historyczne czy obyczaje krakj , ludzi. Okraszała to anegdotami i żartami, które pomagały mi pokonać znużenie i zmęczenie. Po drugie p. Nina podpowiadała nam jakie miasta są znane z jakiego rodzaju rzemiosła, dzięki temu mogliśmy kupować prezenty niedrogo i dobrej jakości. Duże wrażenie zrobiło nam mnie obróbka skór w najstarszej garbiarni Maroka w Fezie oraz różnorodność wyrobów skórzanych które oferowano w sklepie. PIękne wyroby ceramiczne i proces ich powstawania, który obrazowo przestawiła nam Nina wzbudziły także mój podziw. Bajecznie kolorowe i najwyżej jakości wyroby z sizalu były także zaprezentowane w zakładzie tkackim przez naszą Ninę, opowiedziała nam jak powstają. W sklepie z ziołami i kosmetykami z naturalnych składników wyrabianych w Maroku, w prezentacji tych produktów wyręczył ją właściciel, to było istne show. Tak, wyroby i produkty Maroka to była ta część wycieczki która pomogła nam także pokonać zmęczenie wynikające z długich podróży autokarem. Co do zabytków , które widzieliśmy w kolejnych stolicach Maroka to miałam wrażenie że obejrzałam je jedynie przez "szybę" . Zwiedzanie miejsc historycznych ograniczało się najczęściej do podziwiania kolejnych bram: do meczetu, do posiadłości królewskich do muzeum w Maroku. Jedynym wyjątkiem był piękny meczet w Casablance, który mogliśmy podziwiać w całości. Hotele w których nocowaliśmy a szczególnie pokoje nie wzbudzały zachwytu a już do jedzenia, to mam spore zastrzeżenia. Posiłki były mało urozmaicone, brakowało potraw tradycyjnych, marokańskich -to było rozczarowanie, przecież zwiedzanie to także smaki danego kraju. Tak, zdecydowanie, na najwyższą notę tej wycieczki zasługuje tylko nasza przewodniczka pani Nina, zaraz za nią pan Mahomet nasz kierowca, zawsze uśmiechnięty i pomocny. Hanna Popiołek.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    9

    Urlop w Maroku

    Elżbieta, --- 07.08.2023 | Termin pobytu: lipiec 2023 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Program objazdu był odwrócony, ale wpłynęło to korzystnie na organizację wycieczki. Na objeździe nie czuliśmy się zmęczeni upałem, ponieważ zwiedzanie rozpoczynało się około godziny 9.00, więc temperatura powietrza była jeszcze dość niska. Przejazdy klimatyzowanym, wygodnym autokarem odbywały się w największy upał. Zwiedzane miasta i miejsca były godne uwagi. Pani pilot, Sylwia zasługuje na uznanie za rozległą wiedzę, piękną polszczyznę i opiekuńczy stosunek do grupy. Hotele 3* na objeździe były różne ale lepsze od hotelu 4* Anezi Tower, pobytowego w Agadirze. Mieliśmy wykupiony pokój superior, który wyglądał jak ciemna nora. Ściany były brudne, poplamione, w łazience spod brodzika ciekła woda . Po negocjacjach w recepcji udało nam się zamienić pokój, w którym ściany były pomalowane na biało i nie ciekła woda. Pościel i ręczniki - daleko im było do bieli. Ręczniki były stare, postrzępione, jak szmaty do podłogi. Hotel posiada swoją plażę oddaloną około 1km, która nie ma oznaczenia, że należy do tego hotelu. Rezydentka poinformowała nas gdzie szukać tego "luksusu". W sumie jesteśmy zadowoleni ale proponujemy zrezygnować z usług hotelu Anezi Tower.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Cesarskie Miasta

    Marian, ------ 18.06.2025 | Termin pobytu: maj 2025 | Tagi: powyżej 65 lat, samemu

    Fatalne rozpoczęcie pobytu w Agadirze,brak pokoi 1 osobowych a pani Pilot stwierdziła radzcie sobie ja muszę jechać z pozostałymi osobami do innego hotelu./hotel Anna/

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    Cesarskie miasta

    Katarzyna Renata, Gliwice 30.09.2024 | Termin pobytu: wrzesień 2024 | Tagi: 46-55 lat, w parze

    Mało ciekawych miejsc do zwiedzana Casablanka to tak właściwie jedno miejsce meczet strasznie okrojony program mniejsze miasta w 1 godz zwiedzanie reszta w porządku Zakwaterowanie bardzo słabe mrówki całe jedzenie obeszły w robaki w następnym hotelu nie poleciłabym znajomym

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    18

    Maroko piękny kraj

    Andrzej, Kędzierzyn-Koźle 08.02.2023 | Termin pobytu: styczeń 2023 | Tagi: powyżej 65 lat, w parze

    Wycieczka udana ,jestem pod wrażeniem z pobytu w takich miastach jak Marrakesz Fez Casablanka tak bym mógł wymieniać Bardzo przydatna była nasza pani przewodnik która w przystępny sposób potrafiła opowiadać zarówno o historii Maroka jak i czasach współczesnych, mieszkańcach .Pomogła w zakupach .Sam kupiłem ambrę,olejek arganowy ,przyprawy,paterę miedzianą piękne talerze ,srebrny naszyjnik.Miasta są o wiele czyściejsze niż np.w Egipcie.Jeżeli chodzi o minusy to żywność szwedzki stół ale czasami nie było co wybrać ,same warzywa bez jakiegoś mięsa czy wędliny.Jeśli chodzi o spanie to był do przykrycia czasami tylko koc .Poza tym same pozytywy wycieczka bardzo dobrze zorganizowana , pogoda w miarę udana to był styczeń .Myślę że jeszcze przyjadę do Maroka i po odpoczywam np. w Agadirze.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    11

    cesarskie miasta

    PIOTR, Przyłęki 22.04.2019 | Tagi: 46-55 lat, z rodziną

    biuro na kilka dni przed wylotem zmieniło nam godziny odlotu i powrotu.Prawie trzy godzinne opóznienie spowodowało że w hotelu znależlismy sie o 4 rano a o 7 było już śniadanie i po 8 wyjazd.Podobnie z powrotem w piątek musieliśmy opuścić hotel w Agadirze o 12 a transfer na lotnisko mieliśmy o 23,15.Nikt z Rainbow nie zainteresował się naszym losem .Tym bardziej że z naszą wycieczką jechało sporo starszych osób,które nie poradziłyby sobie z przedłużeniem doby hotelowej .Zadnego rezydenta ,zadnego numeru pod który dzwonić gdyby coś się stało,nic totalne olanie klienta.Ciekawe kto zwróci nam koszty doby i posiłków.Zawierając umowę z biurem podróży godzilismy się na inne warunki i nie było mowy o dodatkowym dniu.Tylko dzięki uprzejmosci pana pilota Sebastiana,któremu jesteśmy bardzo wdzięczni,który wyklócał się z personelem hotelu o jak najtańszy pokój, załatwił nam przedłużenie pobytu,nie byliśmy skazani na 12 godzinną tułaczkę.Podpisując umowę z biurem, powrót miał być dzień wczesniej w Piątek,,bez naszej zgody zmieniono termin i Wielką Sobotę spędziliśmy poza domem.Na szczęscie Maroko jest tak piękne ,że te wszystkie minusy bledną.Jednak na drugi raz mocno się zastanowię czy wybiorę to biuro podróży.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    3

    Maroko objazd

    Adam, Gliwice 09.04.2025 | Termin pobytu: marzec 2025 | Tagi: powyżej 65 lat, w parze

    Bogaty program, intensywna wycieczka, wyżywienie w hotelach dość marne. Same hotele średnie z wyjątkiem Omegi w Agadirze. Hotel porażka pomimo czterech dumnych gwiazdek. pościel tak szara, sprawiająca wrażenie nie pranej. Ale Pilot, Pani Gosia wspaniała. Kapitalnie prowadziła grupę z wielką kulturą. Jej wiedza o Maroku jest ogromna i w świetny sposób przekazywana.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Cesarskie Miasta

    KRYSTYNA Paulina, KRAPKOWICE 07.07.2025 | Termin pobytu: czerwiec 2025 | Tagi: powyżej 65 lat, ze znajomymi

    Ogólnie podobało mi się!! Nie mniej było b.duzo rzeczy do których można było przyczepić się tz w takich warunkach zwiedzanie zaplanować na godz. ranne a nie południowe kiedy jest najcieplej Porównując moją obiazdowke po Turcji myślę że to właśnie winą przewodnika

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    Cesarskie Miasta

    Krysta 04.10.2025 | Termin pobytu: wrzesień 2025 | Tagi: 56-65 lat, z rodziną

    Zabrakło efektu "łał". I dotyczy organizacji imprezy, zwiedzanych obiektów (prawie wszystko z zewnątrz), zakwaterowania oraz jedzenia w tych obiektach i czystości. Pilot bez polotu, tylko co trzeba bez elementów od siebie.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    14

    "cesarskie miasta"

    Jan Władysław Brzeski, KRAKÓW 27.05.2024 | Termin pobytu: maj 2024 | Tagi: powyżej 65 lat, w parze

    Po pierwsze sama nazwa wycieczki 'cesarskie miasta' nie jest adekwatna do zaprezentowanych miast w Maroku, nigdy w Maroku nie było cesarzy a i wątpliwym jest aby psychopata Kaligula, którego Incinatus kopnął w głowę zdązył być w swym krótkim życiu w swej afrykańskiej prowincji Mauretania Tingitania, w Volubilis. Myślę że lepszym odbiorem wśród nieznających historii turystów byłaby nazwa 'Sułtańskie miasta" i w swej wyobraźni porównywali by sułtanów Maroka z Solimanem Wspaniałym. No ale tour operator nazywa jak chce swoje wycieczki. A co do samej tej "cesarskiej' wycieczki w Maroku to dzień pierwszy po wylądowaniu był dniem straconym dla klientów Rainbow i na ocenę niedostateczną. Tylko przypadkiem odnaleźliśmy na lotnisku przedstawicielki biura, które nie miały widocznych oznaczeń, a po dowiezieniu do hotelu zostaliśmy pozostawieni sami sobie bez żadnych istotnych informacji, zresztą panienka-rezydentka mówiła cicho i cienkim głosem i seniorzy nie mogli usłyszeć o czym. Kilka godzin pozostawieni sami sobie czekaliśmy na zakwaterowanie, a potem wbrew temu co nam powiedziano, że w 10 minut, przeszło pół godziny szukaliśmy dojścia do oceanu., każdy sobie bez żadnych informatorów (folderów) czy mapek, planów miasta. Takich informatorów turystycznych nie było nigdzie przez cały czas podróży, a przecież Rainbow mogłoby zaopatrzyć się w lokalnych informacjach turystycznych w takie informatory, a ostatecznie przygotować kserokopie planów zwiedzanych miast (na sam koniec przed odlotem pojawiło się w Agadirze kilka kserokopii planu tego miasta na otarcie łez). To zostawienie samopas naszej grupy skutkowało tym że jeden z turystów, jak się okazało po przebytej chorobie i nie do końca jeszcze pełnosprawny, pan Jan, zgubił się a Agadirze i stracił orientację gdzie jest i co tam robi. Tylko dzięki przytomności miejscowej policji turystycznej, która się nim zainteresowała i odwiozła do hotelu, zdołał w nocy dołączyć do naszej grupy. Drugi punkt programu Marakesz, najstarsze i najważniejsze historycznie miasto nie tylko Maroka ale też całego Maghrebu i Afryki północno-zachodniej, otoczone murami i bramami. Niestety głównym punktem 'zwiedzania" oprócz starego pałacu był handel uliczny, kramy, bazar i souk oraz najważniejsza "atrakcja" wg pilotki-przewodnika, główny plac mediny, też handlowo-rozrywkowy. A przecież zamiast tracić kilku godzin na handlowe "atrakcje" tego miasta można było zaprowadzić turystów do ważnego muzeum historyczno-kulturowego, bo nie wieżę aby takiego w Marakeszu ani w żadnym innym mieście nie było! Tu moja ocena to 3+, a szkoda. Kolejne "cesarskie" miasto to Rabat z ufortyfikowaną Kazbą i królewskim, a nie cesarskim pałacem oraz mauzoleum Muhammada V i tu pozytywne zaskoczenie na ocenę 4+. Następne "cesarskie" miasto Fes (Fez) bardzo interesujące historycznie, architektonicznie i społecznie z jedną z najstarszych muzułmańskich uczelni ale czy najstarszym uniwersytetem, jak nam powiedziano, o to trzeba pytać w Bagdadzie, Damaszku i Kairze oraz Boloni. Oceniam Fes z jego położeniem, zabytkami i wieczorem w pałacowym lokalu na ocenę 4+. Dalej Volubilis które jako jedyne mogło być nazwane cesarskim miastem z łukiem Kaliguli z oceną - 4 ze względu na zaniedbanie wykopalisk i słaba infrastrukturę. Meknes stolica okrutnego sułtana Mulaja Ismaila z obecnej dynastii Alawitów, którego mauzoleum i meczet zwiedzaliśmy ogólnie na ocenę 3+, a to z powodu remontów i pobieżnego przejścia przez stare miasto. No i Casablanka, największe i nowoczesne miasto, w którym właściwie tylko zwiedzaliśmy nowy wielki i wspaniały meczet Hasana II, a poza tym właściwie nic, a można było chociaż w tym mieście "zaliczyć" jakieś ważne dla kultury, sztuki i historii Maroka muzeum (tu ocena na 3+), Pozostałe dwa historyczne i znane z niechlubnych dziejów handlu niewolników miasta Mazagan (El Jadida) i Mogador (As-Sawira), oba poznaliśmy na ocenę 5. dodatkowe uwagi: oprócz wspomnianej konieczności zaopatrywania turystów w materiały informacyjne 9plany, mapki, foldery) to większe zainteresowanie nimi po przylocie, przy zakwaterowania, a także na zakończenie i przy odlocie, bowiem w ostatnim dniu w Agadirze tez byliśmy zostawieni sami sobie i na lotnisko adwoził nas kierowca autobusu, a przy odlocie nikt się nami z Rainbow oficjalnie nie interesował. I jeszcze jedno, rozumiem że dla ułatwienia i wygody turystów pilotka grała rolę przewodnika po każdym "cesarskim" mieście i chwała jej za to, ale co robił ich przydzielany każdorazowo inny przewodnik, który idąc z tyłu grupy nie potrafił upilnować wszystkich, gdyż np. mój znajomy się zgubił i taksówką musiał szukać grupy?! A co do hoteli w których przyszło nam nocować na wyjeździe to w porywach można im dać średnio trzy, a nie cztery gwiazdki i istotne mankamenty jakie w każdym z nich były kwalifikują te hotele na ocenę najwyżej 3 ! To by było na tyle jeśli chodzi o odbytą podróż "cesarskimi miastami" (sic!) w Maroku, ktora okazała się w znacznym stopniu turystyką handlową, toteż mam nadzieję że następne wycieczki z Rainbow nie będą tak zaskakujące handlowo, chociaż już ta najbliższa na Kretę, w swych przedbiegach zaczęła się dla nas bulwersująco nagłą zmianą terminu (tak jak w zeszłym roku wyjazd do Anglii królewskiej kiedy zmieniono nam nie tylko termin ale też formę podróży!), bez liczenia się Rainbow z tym, że możemy mieć inne obowiązki, np. badania lekarskie i jako seniorom nie jest nam obojętne, tak jak młodym ktorzy jadą gdziekolwiek aby się bawić i spędzać czas na plaży (i dobrze) więc jest im obojętne gdzie jadą i zmiana terminu czy kierunku jazdy ich nie bulwersuje. My jako wieloletni klienci biura Rainbow jeździmy tam gdzie zaplanowaliśmy i gdzie jeszcze nie byliśmy, toteż trudno już wybrać nam zastępcze miejsce za odwołany dany i ważny dla nas wyjazd. Natomiast mówienie nam przez młodych urzędników ze biuro ma takie a nie inne prawa i że możemy w ogóle zrezygnować jeśli nowy termin nam nie odpowiada, jest co najmniej niepoważnym traktowaniem starszych osób, żeby nie powiedzieć więcej, którzy do tego są wieloletnimi klientami tego biura. Dziękuję

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem