4.3/6 (361 opinii)
2.5/6
Spędziliśmy z partnerem tydzień w hotelu Montenegro w Canj, w lipcu 2022r. Mieszkaliśmy w 3 gwiazdkowej części hotelu, więc też na jej temat piszę opinię, choć słyszałam od gości, że standard w nowszej części hotelu nie był dużo lepszy. Pobyt oceniam jako przeciętny, akceptowalny przy niskich wymaganiach. Dużo rzeczy było niedopracowanych, obsługa pozostawiała sporo do życzenia, ale jeśli zamierzasz tylko spać w tym hotelu to nie jest to najgorsza na świecie opcja.
2.0/6
Czarnogóra jest bardzo pięknym krajem o bogatej tradycji i kulturze i warto tam pojechać, warto zwiedzać i są zapewne miejsca, gdzie można wypocząć. Niestety Canj i Hotel Montenegro nie nalezą do najlepszych miejsc na wypoczynek. Hotel to kilka budynków, usytuowanych po dwóch stronach jezdni. Turyści Rainbow sa kwaterowani w 4-pietrowej Vila Aleksandra, usytuowanym na tyłach kompleku - widok jakikolwiek jest z balkonów pokoi usytuowanych na III i IV piętrze (poniżej balkony wychodzą na inny budynek). Niestety Vila Aleksandra nie jest wyposażona w windę. Pokój jest regularnie sprzatany ale już żeby chćby przejść korytarzem trzeba przeciskać się pomiędzy wózkami z akcesoriami do sprzatania i workami pełnymi bielizny pościelowej i reczników na zmianę. Najbliższe otoczenie hotelu to po prostu śmietnisko - wszędzie porzucone papiery, plastikowe butelki i inne śmieci. Plaża jest odgrodzona od głównej drogi niskim murkiem, który jest w oplakanym stanie - częsciowo zawalony, odrapany, wymazany nie wiadomo czym,,,, Canj nie jest na pewno zadbaną miejscowością turystyczną, choć może stanowić, z racji usytuowania pośrodku czarnogórskiego wybrzeża, niezły punkt wypadowy do zwiedzania reszty kraju. Ogólnie - standard niski, natomiast ceny za wynajem leżaków i parasoli na zaniedbanej plaży - 6 Euro za komplet - trochę drogo... Kuriozalna wydaje się też być kwestia pobierania od gości opłaty za korzystanie z hotelowego basenu - 5 Euro za dzień.
2.0/6
Pani rezydent wyrażnie jest na wakacjach.Nie ma informacji kto opłacił wycieczki.Po informacji telefonicznej umawia się po kilku godzinach,ustala nowy termin i blokuje możliwość wyjazdu z inną grupą.Pomyłka,bez jakiegokolwiek sprostowania i przepraszam.Interwencje w biurze bez reakcji.
2.0/6
Czarnogóra jest pięknym krajem, jednak trochę zacofanym. Mieliśmy okazję zobaczyć wiele pięknych widoków podróżując po wybrzeżu czarnogórskim. Zwiedziliśmy również wiele urokliwych miejsc (Kotor, Ulcinj, Budva, Petrovac, Stary Bar, Plaża Królowej). Niestety miejscowość Canji nie spełniła naszych oczekiwań, co wyjaśniamy poniżej. Nie polecamy tego miejsca na wakacje, lepiej poszukać czegoś w innym mieście np: Petrovac, Ulcinj czy Bar. Byliśmy również na wyciecze fakultatywnej Montenegro Tour. Wycieczka również nie spełniła naszych oczekiwań. Oczekiwaliśmy więcej zwiedzania z przewodnikiem a w rzeczywistości wyglądało to tak: przewodniczka zaprowadzała nas do centrum miasta (Kotor, Budva) i przez 10 min opowiadała głównie o świątyniach jakie się tam znajdują. Liczyliśmy na więcej historii o Czarnogórze. W Kotorze i Budvie mieliśmy około godziny czasu wolnego, co było niewystarczające na ich zwiedzenie, o wiele lepiej byłoby przejść je z przewodnikiem słuchając o ich historii. Podczas wycieczki byliśmy w Cetyni (dawnej stolicy Czarnogóry) o której też dużo się nie dowiedzieliśmy. Odwiedziliśmy także wioskę Njeguši, w której zostaliśmy poczęstowani rakiją i kanapką z dojrzewającą szynką i serem. Polecamy jednak zwiedzać Czarnogórę na własną rękę. Z Canji jeździ autobus na trasie Sutomore-Bar-Stary Bar. Z Sutomore można dostać się autobusem do każdego większego miasta w Czarnogórze (Petrovac 2 euro, Budva 3,50 euro, Kotor 6 euro, Ulcinj 3,50 euro). Nie jesteśmy ludźmi wybrednymi ale w Canji naprawdę nam się nie podobało.