4.9/6 (81 opinii)
Kategoria lokalna 3.5
4.0/6
Pobyt w Czarnogórze - OK. Hotel jest dobry, czysty, dogodne położenie jeśli chodzi o wyjazdy na wycieczki, objazd, itp. Na dół - do plaży troszkę z górki, potem - z powrotem - pod górkę. Sklepy i bary z dobrym jedzeniem - obok. Jedyne co - to monotonne (takie samo jedzenie) obiadokolacje. Troszkę po taniości, po kosztach. Kiepski makaron w sosach, kurczak na różne sposoby, zupy Podravki. Nic kuchni czarnogórskiej! Malo owoców. Tu jest pole do popisu! Więcej inwencji dla kelnerów. 4-5 snuje się - jedne przynosi widelec, drugi talerz, trzeci - serwetkę. No i kłopoty żołądkowe u niektórych podczas naszego pobytu. Skąd, gdzie? Nie wiemy! Ale coś trzeba zrobić.
4.0/6
Do Czarnogóry pojechaliśmy przypadkowo na last minute. Dotąd odwiedzaliśmy Chorwację. Czarnogóra ma chyba jeszcze piękniejsze widoki. Plaże podobne. To co odróżnia bardzo oba kraje to w Chorwacji jest porządek. Czarnogora to kraj skrajności. Wypasione hotele a następna ulica dalej śmieci wprost przy chodniku bez kontenera. Nie rozumieliśmy tego. Można tez spotkać żebrzące dzieci. Mnóstwo niewykończonych straszacych hoteli. Dobra Voda to typowa turystyczna miejscowość. Nie ma tu starówki jak w Budwie czy Kotorze. Jest za to duża plaża żwirowo - kamienista. Kamienista jest na końcu przy barze i skałce wystającej z wody. Kamienie otoczaki raczej wymagają butów do pływania ale za to woda tu jak kryształ. Bez wodorostów itp. Ratownika na tej plaży niestety nie ma tylko wypożyczalnie leżaków i parasoli 10-12 € za dzień. Mnóstwo stoisk z jedzeniem i pamiątkami. Pokochałam tą plaże za jej krystaliczną ciepłą wodę. Hotel Sars jest ładny i czysty. Codziennie zmiana ręczników. Obsługa miła dogaduje się po polsku. Angielski w całej Czarnogórze nie jest tak popularny jak w Chorwacji. Pokoje z nowymi meblami położone w większości od strony ulicy z widokiem na góry i kawałek morza. Może przeszkadzać hałas uliczny ale przy zamkniętych oknach jest Ok. Klima bez ograniczeń. Nasz pokój był z drugiej strony wiec było cicho ale widok porażka na sąsiednią działkę gdzie można było obserwować życie tubylców. Przed hotelem niewielki basen . Największy minus hotelu to posiłki. Śniadania codziennie to samo do wyboru w formie szwedzkiego stołu. Ale po kilku dniach człowiek ma dość. Kolacje 3 Dania do wyboru ale trzeba się wcześniej zadeklarować nie widząc dania. Czasem żałowaliśmy że nie wybraliśmy czegoś innego. Deser to cieniutki kawałek ciasta z paczki. Owoców nie widzieliśmy. Raz było jabłko na deser. Straszne. Ogólnie Tłusto i niesmacznie. Gdyby hotel poprawił żywienie byłoby super. Położony jakieś 400 m od plaży. Wokoło piekarnie markety i sklepiki. Ceny podobne jak u nas. Waluta euro. Do Dobrej Vody chętnie pojadę znowu ale nie do tego hotelu ze względu na żywienie.
4.0/6
Wybraliśmy hotel Sars ze względu na położenie i świetną komunikację. Postanowiliśmy na własna rękę dotrzeć do Starego Baru, Budvy, Ulcinij - przystanek był niedaleko hotelu. Na pochwałę zasługuje komfort i czystość hotelu, codziennie wymieniano ręczniki. Bardzo miła obsługa hotelowa, anglojęzyczna, służy pomocą w każdej sytuacji. Ten hotel proponuje dla tych, którzy szukają świetnej bazy wypadowej po Czarnogórze. Najsłabsza stroną były śniadania - bardzo monotonne, niestety nie dla każdego wystarczało.
4.0/6
Jako hotel na plażę i typowy wypoczynek jest ok. Miejscowość typowo turystyczna, plażowa - jest infrastruktura i plaże do leżenia. Hotel kameralny, nieduży, z restauracją na dole. Jako miejsce na bazę wypadową na podróż w czarnogórę - słabo, blisko Albanii, daleko do ciekawych miejsc + korki w sezonie