4.9/6 (356 opinii)
4.5/6
polecam wycieczkę, chociaż zakwaterowanie w Bośni na pobycie w ciągu trzech dni to nieporozumienie. Problemy z płatnością kartą a przeliczenie marek bośniackich na euro w restauracjach od,,czapy",zależnie jak kelner się wyspał i jak potrafił liczyć. Poza tym zmiana hotelu w trakcie pobytu to również nieporozumienie ( dzień wolny a tu trzeba opuścić pokoje rano a w następnym czkamy do godz.13-14. I po co iść na plażę czy basen, nie lepiej czekać ,,na walizkach " na nowe zakwaterowanie.
4.5/6
Dalmatyńska Eskapada dla Wygodnych okazała się Dalmatyńską eskapadą dla Wytrwałych.Dlatego, bowiem połączono dwie wycieczki Damatyńską Eskapadę oraz Dalmatyńska Eskapada dla Wygodnych .Propozycja bonifikaty w kwocie 100,00 zł za nocleg w Słowieni wraz ze śniadaniem uważam za śmieszne oraz kuriozalne,zastanawiam się nad zgłoszeniem do Departamentu Turystki , bo ta propozycja jest niemoralna wręcz jest to moim zdaniem oszukanie klienta.Zwiedzanie po przejeździe z Gdyni od razu jezior bez wypoczynku to nieporozumienie.Rezsztę wycieczki uważam za bardzo dobrą,zakwaterowanie bardzo dobre,jedzenie też chociaż trochę monotonne.Pani Ana pilot wycieczki wraz z przewodnikami opowiadały historię też super wielu rzeczy się dowiedziałem. Z poważaniem Marek
4.5/6
miło było,bardzo dobry pilot:uprzejmy,spokojny mówił ciekawie i bez zbędnego "zanudzania",szkoda że nie odbyły się wycieczki fak. Sibenik Zadar.Hotele też ok, może Medena niezbyt wygodna
4.5/6
Zacznę od początku naszej podróży - zamiana autokarów w Woszczycach (o czym nie zostaliśmy poinformowani w biurze podróży) - tragedia. Autokary opóźnione, miejsc siedzących wokół parkingu na ławkach wystarczyło dla 50 osób, a nie dla 9 x 50!! Reszta osób przez 2h stała w mrowisku :)) Jeśli chodzi o Panią Pilot - w drodze przekazywała najważniejsze informacje, ale tak trochę z Wikipedii, bez entuzjazmu. Pieniążki zbierała chodząc po autokarze, zamiast zrobić spotkanie na miejscu...(pieniądze upadały na podłogę, wyglądało to trochę chaotycznie). Mam wrażenie, że większość z nas nie wiedziała na jakie wycieczki się zdecydować, więc nie zdecydowaliśmy się na żadne!! [W zeszłym roku w Hiszpanii Pilot zrobił krótką, ale ciekawą prezentację dotyczącą wycieczek, zaprezentował parę zdjęć i chętnych było naprawdę dużo!!] A teraz BHP w podroży: robienie kawy na zakrętach w Chorwacji - nie trzeba napisać pracy doktorskiej, żeby przewidzieć co będzie dalej...ale to już wina i robiących kawę i Pani zamawiającej, która nigdy nie mogła napić się kawy na postoju, tylko zawsze po wyruszeniu w trasę. Na szczęście nikt oprócz tej Pani oblany/poparzony kawą nie został!! Problem jednakże jeszcze w tym, że na zakręcie pojemnik z wodą z ekspresu wypadł i cała woda wylała się na kobietę siedzącą po przeciwnej stronie...ale ktoś krzyknął 'to tylko woda' i 'jakby' problemu nie było :((!! Większość hoteli OK (klimatyzacja, lodówka, suszarka, w Karlobagu - basen); jedzenie smaczne, ale mało różnorodne (tzn. codziennie to samo). W pokojach, oprócz ostatniego hotelu w stylu myśliwskim z pająkami i innymi owadami, czyściutko i schludnie. Obsługa bardzo miła i sympatyczna. Wszyscy przewodnicy miejscowi (Trogir, Split i szczególnie Pani z Dubrownika) byli fantastyczni!! Ogrom wiedzy w pigułce, ciekawy przekaz i poczucie humoru, a to wszystko przy 40°C!! Byliśmy zachwyceni!! Kierowcy profesjonalni, w związku z tym przejazd był udany i bezpieczny. Program Dalmatyńskiej Eskapady dobrze zaplanowany i ułożony, czasu wolnego sporo, a miejsca takie jak Jaskinia Postojna, Park Narodowy Krka czy też Plitvickie Jeziora nas oczarowały i urzekły!! Także było dobrze, ale zawsze mogłoby być troszkę lepiej...