5.1/6 (337 opinii)
6.0/6
WYCIECZKA SUPER! Polecam wszystkim, którzy w trakcie 8 dni chcą mieć Chorwację w pigułce; wycieczka bardzo dobrze zorganizowana - zarówno sam program jak i przesiadki. Największy minus - to zbyt mało miejsca w autobusie dla osób wysokich, brak możliwości komfortu samego siedzenia z uwagi na bliskość krzesła z przodu, co po kilkudziesięciu kilometrach powoduje drętwienie nóg i obrzęki; pomimo brania tabletek wróciłam z nogami opuchniętymi jak bochny chleba; bardzo chciałabym pojechać do Grecji na wycieczkę objazdową, ale będę bardzo rozważać tą decyzję; iwona
6.0/6
Wspaniała wycieczka! Południową Chorwację odwiedziliśmy pierwszy raz i przepiękne widoki wprawiły w dobry nastrój podczas całego pobytu. Wycieczka zorganizowana perfekcyjnie. Plan zgodny z podanym wcześniej, idealnie rozplanowane dni z możliwością błogiego wypoczynku. Właściwie lepiej się nie dało - to pewno też zasługa sporego doświadczenia w prowadzeniu trasy. Kompetentny pilot, który doskonale umilał czas podróży opowiadając o Dalmacji różne ciekawostki i porady na co zwrócić uwagę, czy też czego zakosztować w lokalnej kuchni. Wprawiało to jeszcze bardziej w lokalny klimat. Wszystko z wyczuciem - nie za wiele, nie za mało. Zawsze wszystko elegancko objaśnione. Do tego spora dawka humoru, choć chyba nie wszyscy uczestnicy potrafili ją dostrzec.. Kierowcy bez zastrzeżeń - spokojnie i bezpiecznie przewieźli nas setki kilometrów. Sympatyczni, uprzejmi i razem z pilotem stanowili konkretną jednostkę organizacyjną - nam przyszło tylko delektować się każdym dniem i chłonąć nowe miejsca. Hotele w większości prezentowały wyższy standard, niż oczekiwany. Jedzenie też w większości bardzo dobre. Nawet czasem za dobre;) To nie była nasza pierwsza wycieczka objazdowa, lubimy taką formę zwiedzania. Ceny takich wyjazdów nie są bardzo wygórowane, więc wiadomo, iż nie można oczekiwać nadmiernych luksusów. Czasem aż przykro czytać niepochlebne komentarze ludzi, którzy swoich wymagań nie są w stanie sami zaspokoić, a oczekują tego od biura podróży;) Wystarczy dobre nastawienie, umiejętność odpoczynku i zapewniona dobra organizacja. Jak dotychczas biuro Rainbow nas nie zawiodło. Dla tych znających już Chorwację niekoniecznie taka forma zwiedzania może być zadowalająca. Dla tych którzy nie byli - bardzo polecam! Można zwiedzić wiele, by wiedzieć gdzie warto wrócić;)
6.0/6
Po raz pierwszy wybrałam się na objazd. I wybrałam fantastycznie. Początek drugiego dnia wycieczki to postój przy kompleksie sklepowo-restauracyjnym Macola (miejscowość Gradina Korenićka). Mogliśmy zjeść śniadanie, którego nie ma w programie wycieczki, napić się kawy lub herbaty, kupić coś w sklepiku. Później ruszyliśmy do Parku Narodowego Jezior Plitwickich. Tempo zwiedzania "akuratne". Piękne miejsce! Z Parku Narodowego pojechaliśmy do hotelu Big House (miejscowość Lićko Petrovo Selo). Piękny kompleks hotelowo-restauracyjny z dodatkowymi miejscami do posiedzenia na świeżym powietrzu. Trzeci dzień to zwiedzanie Trogiru i Splitu. Piękne, stare miasta. Następnie pojechaliśmy do Grand Hotelu Neum (miejscowość Neum na terenie Bośni) i zostaliśmy tu na trzy noclegi. Czwarty dzień to odpoczynek z możliwością wycieczki fakultatywnej na wyspę Korćula. Nie wypowiem się o wycieczce, ponieważ na nią nie pojechałam - postanowiłam trochę odsapnąć nad hotelowym basenem. Piąty dzień to również odpoczynek z możliwością wycieczki fakultatywnej do Medjugorje i Mostaru. Z tej wycieczki skorzystałam i nie żałuję. Medjugorje robi wrażenie, ale niekoniecznie dostarcza przeżyć duchowych. Bardziej rzuca się w oczy jako machina do zarabiania pieniędzy. Mnóstwo tu żenujących gadżetów z wizerunkiem Matki Boskiej. Tłumy turystów/pielgrzymów. Dla odważnych jest czas na "wspinaczkę" na górę objawień. Mostar to przepiękne stare miasto z tragiczną historią. W muzeum miasta obejrzeliśmy film o tragedii tego miasta w czasie wojny bałkańskiej. Robi wrażenie! Powrót do Grand Hotelu Neum. Szósty dzień to wymeldowanie i wyjazd do Dubrownika. Warto zobaczyć to przepiękne miasto. Po południu przejazd do kolejnego miejsca zakwaterowania Hotelu Aurora w miejscowości Podgora. Tutaj zostaliśmy na dwie noce. Siódmy dzień to kolejny dzień odpoczynku z możliwością wycieczki fakultatywnej na wyspy Pag i Hvar tzw. "fish-piknik". Nie wypowiadam się, bo nie byłam, ale opinie innych wycieczkowiczów po powrocie bardzo pozytywne. Ósmy dzień to Park Narodowy Krka z plażowaniem i kąpielą. Uwaga! Bardzo trudne wejście do wody - kamienie, kamienie, kamienie. Po relaksie przejazd do hotelu Zadar w miejscowości Karlobag. Dziewiąty dzień rozpoczęliśmy od zwiedzania Jaskini Postojna. To cud natury! Jest moc! Później pojechaliśmy do Ljubljany. Zwiedzanie i czas wolny do godz. 21. Posiłek we własnym zakresie. O 21 wyjazd do Polski. Jeszcze parę słów o przewodnikach - wszyscy zasługują na pochwałę. Oprócz Jezior Plitwickich wszyscy polskojęzyczni. A na Jeziorach Plitwickich nieoceniona Pani Pilot Patrycja tłumaczyła z angielskiego na polski. Dwukrotnie byliśmy również na degustacjach: serów, miodów i napoi %.
6.0/6
Dalmatyńska Eskapada była to dla mnie drugą wycieczką objazdową z biurem Rainbow i ponownie byłam bardzo zadowolona. Program wycieczki bardzo dobrze ułożony i ciekawy - raczej dla osób lubiących przebywać na świeżym powietrzu w nastawieniu na złapanie ostatnich podmuchów lata. Poleca się zabranie parasola/kurtki od deszczu oraz kurtki puchowej na wypad w październiku. Jeśli ktoś nie lubi zimna to czapka i szalik też się przydadzą chociażby do Postojnej gdzie jest ok 9-10 stop. Wielkie podziękowania dla naszego pilota - Pana Grzegorza, który zawsze zadawał nam dodatkowe zagadki na temat obiektów do sprawdzenia w miejscu pobytu, np. w Neum w Bośni.