5.1/6 (337 opinii)
2.5/6
To była moja kolejna wycieczka z Biurem Rainbow Tours, z którym podróżuję od lat. Niestety tym razem to kompletna klapa! Gdyby to było moje biuro podróży, osobę odpowiedzialną za logistykę wyrzuciłabym z pracy na zbity pysk, ponieważ spowodowała potencjalną utratę Klientów w kolejnym sezonie. Osoby, z którymi rozmawiała w czasie wycieczki (a które podróżowały po raz pierwszy z Biurem Rainbow) w przeważającej liczbie stwierdziły, że NIGDY WIĘCEJ z tą DZIADOSKĄ FIRMĄ! Kilka przykładów na poparcie ww. opinii: - noclegi organizowane z dnia na dzień (Pilotka dostawała w ostatniej chwili informację, gdzie ma zawieść grupę na nocleg); grupa bardzo liczna (70 osób) była "dopychana" do różnych hoteli; bywało, że grupa była rozlokowana w dwóch/trzech hotelach (odległych od siebie np. o 3 km), - hotele bez klimatyzacji w lipcu to absolutny skandal(np. w pokojach w hotelu w Neum były pokoje na ostatnim piętrze z antresolą, gdzie nie było okna - efekt był taki, że spaliśmy na podłodze na dole, bo na antresoli było pow 40 stopni i nie dało się oddychać), - hotele nie były wybierane ze względu na program wycieczki, tylko odwrotnie - upychano nas, tam gdzie w danej chwili było miejsce i wożono po Bałkanach wciskając nam ciemnotę, że to dodatkowa atrakcja, bo np. zwiedzimy dodatkowo wyspę Hwar i Korczulę (rejsy promem i dojazdy do hoteli to strata czasu wolnego, który był przewidziany w programie. Na Korczulę dotarliśmy po godz 22.00-na szczęście dostaliśmy jeszcze kolację; wyjazd z Korczuli o 5.00, więc wstać trzeba było o 4.00), - Pilotka (p. Anita) oraz Kierowcy dwoili się i troili, aby jakoś ogarnąć to, co zawalił ktoś wcześniej; ratowali sytuację jak mogli - cała trójka była świetna i w zaistniałej sytuacji stanęła na wysokości zadania na tyle, na ile było to możliwe. Pani Anita pewnie długo nie zapomni tej wycieczki.... Jak można było wsadzić Dziewczynę na taką minę: wysłać z tak dużą grupą (70 osób!), na zupełnie nieprzygotowany wyjazd. Dodatkowo Pani Anita nie zna Chorwackiego, co chyba utrudniało jej kontakty w hotelach, na granicy itd., - program zupełnie odbiegał od tego co było w ofercie, tzn. inna była kolejność zwiedzania, nie było trzech dni wypoczynku w jednym miejscu, tylko targaliśmy nasze bagaże z hotelu do hotelu i łapaliśmy każdą chwilę odpoczynku; Mam nadzieję, że do następnego sezonu moje rozgoryczenie minie, ale na dzień dzisiejszy chyba skończę swoją kilkunastoletnią przygodę z Biurem Rainbow.
2.5/6
The overall program is very good and comfortable. I like all the cities and parks we visited. But I was really disappointed by last hotel. I don't understand how company can host us in this chicken coop. This terrible smell, old and broken furniture... I like that people stand together and required better hotel. It was escalated to guide and to hot line. But our requirements were completely ignored by company. The only words we heard "you are in 3* hotel, if you don't like something in the room go to reception". Guys, we are not buying transportation to hotel only! We are buying good holidays! Try to help your clients when they ask!
2.5/6
Gdy wybierałem wycieczkę objazdową nie spodziewałem się luksusów, ale to co zobaczyłem w Hotelu Imperial Vodice sprawiło, że nie będę mieć dobrego zdania o Rainbow Tours. Na początku w czasie podróży dowiedzieliśmy się o zmianie programu (dni wolne zostały rozłożone w trakcie tygodnia)- wg nas całkiem dobre rozwiązanie. Zaczęło się skromnie przyjazd do stolicy Słowenii nad ranem i szybkie zwiedzenie miasta chwile później "perełka" jaskinie nie do opisania. Po jaskiniach podróż do Crikvenicy. Hotel czysty na jedną noc którą tam spędziliśmy był OK, kolacja smaczna (tylko tutaj do niej były napoje i alkohole bez dopłaty). 2 dzień pod względem zwiedzania super. Wodospady wspaniałe, po zwiedzaniu, "niespodzianka" degustacja alkoholi i innych specjałów wraz z możliwością zakupu u "zaprzyjaźnionego gospodarza" (szkoda, że nikt nie wiedział jakie są ceny w BiH, ciekaw jestem ile odpalili za zakupy pilotowi). Późnym południem przejazd do BiH do hotelu Sunse w Neum i 2 noclegi w dobrych warunkach i pięknej okolicy. Tu doradzam kupić likiery i rakije (% kupowałem tylko tutaj i w przeciwieństwie do Chorwacji da się tu trochę utargować). 5 dnia zwiedzanie Dubrownika wraz z rejsem po morzu - piękne widoki. Po zwiedzaniu zaczyna się TRAGEDIA trafiamy do Hotelu Imperial w Vodicach niby *** (klimatyzacji brak w recepcji, na stołówce no i oczywiście w pokojach). Hotel i warunki w nim panujące straszne: brudne pokoje, zapach środków owadobójczych, rdza, grzyby, zapuszczony brodzik, zwierzątka typu karaluchy, mole i mrówki, dookoła zasłona w postaci lasu który zatrzymuje ciepło i zapobiega wymianie powietrza - dużo by jeszcze można wymieniać hotelowych atrakcji. Grupa buntuje się i umawia po kolacji na rozmowę z pilotem, około 60 osób przesiaduje przy wejściu i żąda kategorycznie zmiany pokoi (zmarnowany cały wieczór). Pilot po rozmowie z kierownictwem stwierdza, że nic nie może w tym kierunku dla nas zrobić. Piszemy reklamacje zbiorową do RT na która dostajemy odpowiedź, że pani jest na urlopie i wraca do pracy 20.07 (dzień naszego powrotu). 4 dni w takich warunkach noclegowych to oszustwo i kradzież w biały dzień. Biuro zapewniało, że pokoje będą czyste i zadbane a tego zabrakło w 100%. Tak jak któraś z wcześniejszych grup my także napiszemy reklamacje. Ostatni dzień to ulga po wykwaterowaniu (w te dni nie dało się wypocząć) i zwiedzanie niezapomnianych Jeziorek Plitwickich.
2.5/6
Program jest ok. Minusem było 5 noclegów na 7 w Bośni gdzie nie było co robić. Neum nie ma dworca żeby poruszać się sprawnie do Chorwacji, nie ma klubu żeby wieczorem potańczyć. Dziura zabita dechami. Hotel miał plażę ale do pokonania było ok 400 schodów w dół(powinna być informacja o utrudnieniach z tym związanych) Jedzenie totalny dramat zero owoców przez cały wyjazd, warzywa ograniczał się do pomidora pocięte z ogórkiem. Brakowało jedzenia na kolacji nie starczyło dla wszystkich. Śniadania to samo praktycznie codziennie.