5.2/6 (346 opinii)
6.0/6
Teraz wiem że czytanie opinii bardzo pomaga i wiem skąd te 6. Nie może być innej oceny. Wycieczka bardzo piękna ale bardzo intensywna. Pierwszego dnia przepiękna pustynia Wadi Rum. Tego nie da się opisać to trzeba po prostu zobaczyć. Kolejną petardą jest PETRA. Fakt tu trzeba się trochę nachodzić bo w jedną stronę idzie się z 5 km ale piękno grobowców wykutych w skałach oraz ich kolorystyka zapiera dech w piersiach i nogi same idą aby zobaczyć więcej. Góra NEBO jest naprawdę bardzo majestatycznym miejscem skąd podziwia się całą dolinę Jordanu, później AMMAN miasto przepięknie położone na 22 wzgórzach no i DŻERASZ miasto bardzo pięknie położone i bardzo dobrze zachowane. Coś fantastycznego. Ogólnie Jordania piękna choć przy domach brudno. Kuchnia wyśmienita z ogromną ilością sałatek. Myśmy po Jordanii mięli przewodnika lokalnego Mohhameda. Człowiek bardzo uprzejmy, miły no i co ważne bardzo pomocny.Dobrze mówił po polsku i był naprawdę zaangażowany w to co robił. Czas na Izrael. Nie będę się rozwodził bo to dla mnie ZIEMIA ŚWIĘTA i wszystko co z nią związane było dla mnie ogromnym przeżyciem, czy to Góra Tabor, Nazaret, Yardemit, Jaffa, Góra Oliwna, Droga Krzyżowa Grób Pański, Bazylika Narodzenia czy też rejs po Jeziorze Galilejskim. To jest cała Ewangelia. Jeśli moje zdanie byłoby ważne to poleciłbym całej firmie Rainbow aby nigdy nie rezygnowali z tej objazdówki. COŚ WSPANIAŁEGO
6.0/6
Gorąco polecamy wycieczkę Bliskowschodni Tercet. Ładnie, ciepło, przyjemnie, pomimo granic i dużej ilości przesiadek wszystko zorganizowane perfekcyjnie. Najwiekszym plusem był rewelacyjny przewodnik Pan Krzysztof. Chodząca encyklopedia, duża wiedza, kultura, pomoc, uprzejmość, przeogromne poczucie humoru, nie zostawił żadnego pytania bez odpowiedzi co sprawiło że wycieczka była jeszcze przyjemniejsza. Jednynymi minusami był przewodnik w Izraelu Pan Stanisław, który strasznie przynudzając opowiadał z czego nie można było nic zapamiętać a jedynie się wynudzić stojąc i słuchając jego niekończących się opowieści jakby czytał encyklopedie. Drugim minusem jest Tercet który powinien być Duetem ze względów, że w Egipcie nie ma możliwości żadnego zwiedzania, jedziemy tam tylko na nocleg do hotelu przy czym sprawia to że musimy niepotrzebnie tracić czas i przekraczać kolejną granicę. Wycieczka ogólnie bardzo udana, pozostaną miłe wspomnienia i oby więcej takich rewelacyjnych programów i przewodników jak Pan Krzysztof w biurze Rainbow.
6.0/6
Kwartet a nie tercet bliskowschodni Prezent urodzinowy, sobie zrobiłam, Tym razem wycieczkę, na wschód wykupiłam. Bo dzień ten jedyny, co rzadko się zdarza, Miał być inny, piękny, bo się nie powtarza. Egipt, Jordania, Izrael, Palestyna, To kraje pełne uroku, jak dziewczyna. Inne zwyczaje, historia i kultura, Przyczyną tego, jest klimat i natura. Egipt kraj słońca, jakże dobrze mi wróży, Miłą odskocznią, jest po trudach podróży. Chociaż to tylko, miejsce, czas przed wyprawą, Dla odpoczynku, jest bardzo cudną sprawą. Jordania to kraj, początku mej przygody, W kraju pustynnym, tak swoistej urody. Ludzie tu żyją, pośród piachu oraz skał, W zgodzie z tradycją, tak jak ich los, im to dał. „Wadi Rum” - to wieś, w pełni życiem tętniąca, Kraina piasku, skał, wiatrów oraz słońca. Beduini tu, od zawsze są, mieszkają, A w głębi wodę, słodką w jeziorze mają. „Petra” przyciąga, swym urokiem i czarem, Miasto z piaskowca, jest naturalnym darem. Natura, ludzie, wszystko razem stworzyli, Dali nam szansę, byśmy to zobaczyli. „Góra Niebo” i „Amman” to perły, gwiazdy, Warte odwiedzin oraz tak długiej jazdy. Każdy powinien, je poznać i zobaczyć, Na swojej liście, miejsca te już odhaczyć. Świeczką na torcie, jest „Dżarasz”, kolumn wzgórze, Są ich tu setki, kamienne, małe, duże. Wzdłuż dróg i traktów, w świątyniach i w domach, Szokuje wszystkich ich precyzja i rozmach. W końcu Izrael, ziemie, miejsc świętych i cudów, Różnych religii, tajemnic, nacji, ludów. Rejs po jeziorze Galilejskim to początek, To powołanych, Apostołów zakątek. Tu się zaczęła, Jezusa kręta droga, Która miała nas, poprowadzić do Boga. „Yardenit”, miejsce, chrztu Jezusa w Jordanie, Choć symboliczne, lecz już niech tak zostanie. „Nazaret” to tu, anioł Marię zwiastował, Tu też dorastał Jezus i się wychował. Gdy trzydzieści lat skończył, ochrzcił się i nauczał, Wielu swym wiernym, siłę i nadzieję dał. Ale droga ta, bardzo trudna, ciernista, Pełna wyrzeczeń, pokory, wyboista. Poprowadziła, Go na Golgoty wzgórze, Ukrzyżowany, przeżył katusze duże. „Cezarea”, „Jaffa”, na mapie wycieczki, Są to ciekawe, zabytki, cukiereczki. W „Jerozolimie”, jest dużo ciekawostek, Różnych religii, wyznaniowych jednostek. W całej wyprawie, tylko „Betlejem” brakło, Koronawirus – wszystko ucichło, zblakło. Jeszcze „Masadę”, udało się zobaczyć I w „Morzu Martwym”, w solance się zamoczyć. Dzień odpoczynku, Egipt w słońcu i kwiatach, A u nas jeszcze, puściutko na rabatach. Błękit nieba i szafir morza zabiorę, Gdy zapragnę, we wspomnienia się ubiorę.
6.0/6
Szczególnie polecamy wyjazd z Krzysztofem - przewodnikiem, dla którego praca jest pasją. Zobaczyliśmy wszystko, co chcieliśmy zobaczyć, a nawet więcej.