5.2/6 (346 opinii)
6.0/6
Bogaty program objazdu wymagał nie tylko dyscypliny uczestników, ale i również graniczącej z perfekcją pracy pilota. Naszym zdanie pan Michał pilot naszej grupy swoje obowiązki wykonywał znakomicie i zasługuje na najwyższą ocenę. Przy takiej organizacji i inwencji pilota, objazd stał się przygodą, a nie uciążliwością jak w wielu przypadkach. Pod wpływem dobrej pracy pilota uczestnicy objazdu z humorem znosili wszelkie niedogodności towarzyszące takiej eskapadzie.
6.0/6
Veni Vidi Vici! można powiedziec, poniewaz ze względu na kierunek wycieczka często była odwoływana ale w końcu udało się nam zobaczyć majestatyczne królestwo Haszymidów czyli Petrę, poznać smak kawy z kardamonem i poczuć oddech pustyni na własnej skórze. Kierunek wspaniały, kto lubi takie klimaty i ma choć ziarnko piasku w sercu to będzie zachwycony, a kto nie – po tej bajkowej wyprawie ryzykuje że zakocha się i będzie wracał do krajów arabskich nie raz, gwarantuje. Nie tylko osławiona Petra, ze swoim kolorowym kamiennym wąwozem ale i wyprawa na Wadi Rum, pustynne krajobrazy, niezapomniane przeżycie, herbatka z szałwią, jazdą jeepami. Góra Nebo z widokiem na Ziemię Obiecaną, zamoczenie stopy w rzece Jordan, rejs po jeziorze Galilejskim, imponująca Cezarea, wspaniałe miasto portowe, kąpiel w Morzu Martwym, w wodzie aż gestej od soli. Duże wrażenie robi też Masada, ostatni bastion obrony przed Rzymianami, na którą dostaniemy się kolejką, ogromny obszar, tu materializuje się wyobrażenie o przeszłości Izraela. A wreszcie i przybieżeli do Betlejem… Nazaret Jerozolima, miasto trzech religii. Sam Izrael (Tel Awiw, stara Jaffa) gdzie współczesność przeplata się z tradycją. Droga Krzyżowa, ściana płaczu, widok modlących się Żydów, to robi wrażenie. Piękno natury, fascynujące krajobrazy, miejsca znane z lekcji historii i religii, pełne kontrastów, wszystko to działa jak magnes dla ciekawych świata.
6.0/6
Wyjazd był bardzo udany,zobaczyliśmy wiele ciekawych rzeczy i miejsc,które na długo pozostaną w naszej pamięci.
6.0/6
Miejsc odwiedzanych reklamować nie trzeba: Wadi Rum, Petra, Jerozolima, Jaffa itd. Natomiast oprawę, sprawność i sposób realizowania wycieczki zdecydowanie zachwalam. Lokalni przewodnicy Aviva i Khalit z pasją oprowadzali i opowiadali o swoich regionach oraz wspomagali naszą fantastyczną Paulinę, dziewczynę oczytaną, elokwentną o delikatnej urodzie a jednocześnie potrafiącą ogarnąć naszą gromadę. Pod takim przewodnictwem i taką wspaniałą grupą przekraczanie granic, ranne wstawanie, wspominam jak przygodę. Do tego biblijne miejsca, oglądane nie zawsze z perspektywy pielgrzyma, oraz dobry program to atut wyprawy. Świetnym pomysłem jest nocna trasa po starej i nowej Jerozolimie, przejazd przez dzielnicę żydowską po zakończeniu szabatu (bezcenne). Klimat Ściany Płaczu w nocy zdecydowanie różni się od dziennego. A nowa cześć miasta tętni, życiem niczym sopocki „monciak” latem. Piękne uliczki Jaffy, smak świeżo wyciskanych granatów, gwar uśmiechniętych ludzi na zawsze pozostanie w pamięci. Już siedzimy z żoną i kombinujemy jak i kiedy tu powrócić :) Tymczasem oglądamy zdjęcia, wspominamy, tęsknimy za „Zośką” i powoli odrabiamy „prace domowe” - „Córka rabina” zamówiona w empiku, „Indiana Jones” z Petrą w tle, obejrzany ;) Pozdrowienia dla całej grupy :)