5.1/6 (1363 opinie)
3.0/6
Ocena zgodnie z znaczeniem. Duże rozczarowanie. Tylko pogoda nie zawiodła.
3.0/6
Ogólnie nie polecam.
3.0/6
Był to już nasz 6 pobyt na Dominikanie i niestety najgorszy hotel. Maksymalnie zasługuje na 2,5 - 3 gwiazdki. Ale po kolei - pokoje przestronne, sprzątane regularnie. Na łóżkowe materace nakładane są pod prześcieradło twarde gumowe podkłady, koszmar. Sprzątaczka nieprzekonywalna i namiętnie pomimo próśb zawija prześcieradło pod materac, co przy dwumetrowym wzroście uniemożliwia spanie bez jego równie namiętnego wyciągnięcia. Domki 8 pokojowe położone w ładnym palmowym lasku. Niestety w większości kwaterowani są obok Polaków także bardzo głośni Dominikańczycy, kończący zwykle alkoholowe libacje nad ranem. Co prawda ochrona hotelowa zwraca im delikatnie uwagę, ale niewiele to daje. Jest to uciążliwe szczególnie dla rodzi z małymi dziećmi. Jedzenie monotonne, praktycznie codziennie przez 2 tygodnie to samo na śniadanie, obiad i kolację. W restauracji tłok i często czekanie na stolik i kolejki po jedzenie. Jedynym plusem jest uśmiechnięta zawsze obsługa, ale najwyraźniej jest ich zbyt mało. Ze względu na Covid wszędzie za wyjątkiem plaży trzeba chodzić w maseczkach - to akurat pozytyw. Jest też przed restauracją obowiązkowe codzienne mierzenie temperatury i skrupulatnie prowadzona dezynfekcja rąk. Alkohol wszędzie leje się szerokim strumieniem, co 2 dni do pokoju dostarczane są także 2 litry rumu, więc dla osób lubiących takie klimaty hotel jak najbardziej na plus. Restauracje tematyczne - włoska i z wołowiną. Obie beznadziejne. Pizza mrożona zimna, wołowina niedosmażona. Zdarza się, że zupa podana jest po 2 daniu, a na deser czekasz godzinę. Połowa hotelu jest pusta, więc normy bezpieczeństwa oficjalnie są spełnione. Jest to jednak złudne, bo płowa domków jest obłożona na maxa, a połowa stoi zupełnie pusta. Podobnie jest z restauracjami i barami. Chyba nie o to chodzi. Z pozytywów - plaża z palmowym gajem, duża ilość leżaków, ładnie zagospodarowane 2 baseny (przy drugim lobby), dobry humor - jeśli zabierzesz go z Polski. Ogólnie średniej klasy hotel, dla osób mniej wymagających, którym nie przeszkadza głośne towarzystwo. Praktycznie brak animacji, ale to chyba ze względu na Covid.
3.0/6
Wyspa bardzo ładna zielona . Ludność miejscowa biedna ale bardzo życzliwa i wesoła. Teren ogromny ale brak ławeczek dla osoby mającej problemy z poruszaniem się to duży minus . Także duża odległość od restauracji z posiłkami i wystepami była minusem (restauracja w pobliżu została zamknięta po pierwszym wekencie). W weekendy zjeżdżało się masę ludności lokalnej która hałasowała na korytarzach ( głośne do późna zabawy dzieci , krzyki, trzaskanie drzwiami itp). Jedzenie w stołówce monotonne i absolutny brak gotowanych warzyw ,mało mięsa do wyboru oraz długi okres oczekiwania na podanie przez obsluge sztucy, kawy,herbaty. Karaluchy łażące po stolowce. Wycieczka do stolicy ogólnie udana ale ze wzgledu na odległość i korki za krótka. Pobyt na wyspie uważam za nie za bardzo udany.