3.0/6
Lubimy odpoczynek połączony lub polegający na zwiedzaniu, z pełną świadomością wybraliśmy ten program licząc, że tak jak w planie co drugi dzień będziemy jeździć i zwiedzać piękną (już teraz wiem) Republikę Dominikany. Zmiany programu dotychczas związane były z kolejnością, a nie, jak tym razem, 2 dni w ośrodku a następnie 3 dni zwiedzania. Na każdym objeździe jest dodatkowa opłata w USD lub EUR za wstępy napiwki itp, tym razem było to 100 USD nie bardzo wiem na co gdyż napiwki i tak trzeba było dawać, wstępów też za dużo nie było. Dobrą robotę robił Pan Hubert, nasz przewodnik, jednak ze względu na to, że do naszej grupy dołączały osoby, które wykupiły indywidualnie wycieczki codziennie powtarzana była część wiadomości o wyspie. Generalnie nazwa powinna brzmieć "Dominikana z wykupionym pakietem wycieczek". Spokojnie można wykupić pobyt w innym hotelu oraz wycieczki, wg mojej kalkulacji pobyt w hotelu Playa Bachata Resort wraz z indywidualnie dokupionymi wycieczkami jest tańszy od programu nazwanego Egzotyka Light Dominikana, nadmieniam, że w przypadku tej imprezy nie można wybrać innej opcji zakwaterowania. Indywidualnie wykupując Hotel Senator Puero Plata (o wiele lepszy niż ten na "objeździe") plus oddzielnie kupione wycieczki w sumie są nieznacznie droższe. Sama Dominikana jest piękna, śliczne plaże, wspaniała zieleń, ja jestem zakochany w Karaibach i pewnie jeszcze tam wrócę. Polecam Rainbow i Dominikanę, jednak należy się zastanowić nad formą pobytu i zwiedzania.
LECH , RUDA ŚLĄSKA - 17.03.2025 | Termin pobytu: luty 2025
1/1 uznało opinię za pomocną
3.0/6
Niestety egzotyka light to 3 wycieczki, które są dostępne jako fakultatywne dla osób na wypoczynku. Powoduje to, że na każdej z nich przewodnicy mówią o tym samym. Wyjeżdżanie za każdym razem z tego samego hotelu niestety wiąże się z dużą ilością godzin w autobusie. Myślę że lepiej wybrać wypoczynek i w dogodnych dniach i kolejności pojechać na wycieczki i dzięki temu być również w hotelu, który nam odpowiada. Nie było źle, ani też super.
Aleksandra, Paniówki - 03.04.2024 | Termin pobytu: marzec 2024
1/1 uznało opinię za pomocną
3.0/6
Na samym wstępie należy podkreślić, że harmonogram wycieczki nie przebiegał według wcześniej ustalonego planu. Miało być dzień zwiedzania i dzień odpoczynku. Tymczasem było po przyjeździe 3 dni odpoczynku a następnie trzy dni ciągłego zwiedzania. Wycieczki owszem ciekawe, ale byłyby ciekawsze gdyby, chociaż jedna odbywała się w parku narodowym.Poza tym w autokarze do stolicy Santo Domingo przez 4 godz. było tak zimno, że po wycieczce zachorowaliśmy na zapalenie oskrzeli. Kierowca indagowany , ponoć twierdził, że nie może włączyć ogrzewania, gdyż zaparują mu szyby. Ja sądzę, że chodziło o to, że spali więcej paliwa. same wycieczki były w sobie ciekawe. Przewodnicy na poziomie i w miarę pomocni. Hotel Playa Bachta, ma już swoje lata i z pewnością nie zasługuje na więcej jak3 gwiazdki. W pokojach coś ciągle nie działa i wymaga naprawy. Nasz pokój był od strony drogi do sąsiedniego hotelu, co powodowało całonocny hałas jeżdżących motocykli i samochodów, uniemożliwiając wypoczynek. Hotel przeludniony, ludzie walczą o miejsce na stołówce. Także z wielką ulgą opuściliśmy ten hotel. Na plus hotelu należy uznać ładną, szeroką, pięknie położoną plażę. Wyżywienie w normie.
FRANCISZEK, RADZYŃ PODLASKI - 17.03.2025 | Termin pobytu: luty 2025
1/1 uznało opinię za pomocną
3.0/6
Zamiast odpoczynku przeplatanego wycieczkami, zafundowano nam pierwsze 3 dni odpoczynku, a następnie 3 dni pod rząd całodniowych wycieczek i w kolejnym dniu powrót do kraju, było to mało komfortowe. Oczywiście organizator uprzedza o możliwości zmiany programu, ale oferta była dla nas bardziej atrakcyjna wg pierwotnego programu. Hotel Playa Bachata jest delikatnie mówiąc "przechodzony" - jeżeli możecie zmieniajcie na inny. Pokazane zdjęcia dotyczą tylko niewielkiej liczby pokoi. My oraz znajomi mieliśmy pokoje wyposażone w wiklinowe meble - na oko 20 letnie, odrapaną wannę w łazience, drzwi na balkon mógł otworzyć i zamknąć tylko silny mężczyzna, mniejsze okno nie domykało się, na połowie sufitu zacieki po zalaniu. Zabity na wysokości wzroku, na kafelkach w łazience komar pozostał tam przez cały pobyt, nie pomagały napiwki dla sprzątających. W restauracji ciągły brak filiżanek do kawy, szklanek i sztuców. Po pokazanym na filmiku organizatora dozowniku rumu w szafie pozostały tylko dziury w ścianie szafy. Minibar też miał chyba kilkanaście lat - odrapany i głośny. Poza tym, obsługa hotelowa miła i starająca się pomóc, niestety nie są w stanie usunąć mankamentów hotelu. Jedzenie na zwykłym hotelowym poziomie, bez fajerwerków. Rezydenci profesjonalni, mili i kompetentni. Przynajmniej położenie piękne - pomiędzy palmami, nad oceanem.
Jacek - 25.03.2023
4/4 uznało opinię za pomocną