2.5/6
Ogólnie sam pobyt w hotelu bardzop dobry . Zupełnie inaczej oceniam wycieczki realizowane w czasie pobytu. Pierwotnie miały być w odstępach czasu, ale zrobiono je jedna niemalże po drugiej co w okresie Sylwestra i Nowego Roku, kiedy ludzie sie bawia i świetuja poznym wieczorem było nieporozumieniem . najpierw pospiech na jednej wycieczce aby zdążyć na kolację sylwestrową a na następnej , nastepnego dnia wczesnie rano po sylwestrze druga wycieczka!!! totalne zaliczenie sprawy ze strony organizatora a nie dbałość o relaks podczas zwiedzania itp. bardzo mało czasu aby odpocząc na zwiedzanych plażach. Zwiedzanie targowiska to jakaś farsa - gonitwa przez brudny targ do jakiejś nory . gdzie gość namawia nas na kupno laleczek Wudu. I tyle. Więcej jazdy autobusem niz zwiedzania. Jedzenie na wycieczkach dokładnie takie samo- dla wegetarian nic szczególnego nie dostaniesz. Odwiedziny w fabryce cygar , która była zamknięta i dla dobrej miny 5 osób skręcało cygara- specjalnie musieli przyjść do pracy bo ogolnie fabryka była zamknięta. Jeżeli lubisz zwiedzać przez szybe autobusu to jest to wycieczka dla ciebie.
Jacek Sławomir, Wrocław - 10.04.2025 | Termin pobytu: grudzień 2024
0/0 uznało opinię za pomocną
2.5/6
Hotel okazał się starym obiektem . Po wejściu do pokoju uderzył mnie okropny smród . Okazało się, że meble wiklinowe, które mogły mieć ze 30 lat pokryte są grzybem, który dawał ten zapach. W innych pokojach było podobnie. Moje rzeczy wyprane po powrocie zachowały ten zapach, choć mniej intensywny. Po przyjeżdzie nie miałam w łazience ręcznika ani powłoczek na poduszki, te brakowało przez 3 dni. Przez większość dni( z 14) nie miałam ciepłej wody. 1 dzień nie było ani prądu , ani wody. Przeżyłam wiele stresu podczas mojego urlopu. Będę składać reklamację.
Anna Teresa, - 31.01.2024 | Termin pobytu: styczeń 2024
1/1 uznało opinię za pomocną
2.5/6
Wybierając się na wakacje na Dominikanę nie mieliśmy wielkich oczekiwań co do hotelu, gdyż wiedzieliśmy, że na Karaibach jest inny standard niż w Europie, mimo tego zostaliśmy negatywnie zaskoczeni. Spędziliśmy 2 tygodnie w hotelu Bachata. Pierwszy ogromny minus na samym początku przy zakwaterowaniu, na pokój czekaliśmy ponad godzinę, gdyż w jednym czasie do hotelu przyjechały dwa autobusy i recepcja nie była na to kompletnie przygotowana. Przez tak długi czas oczekiwania, osoby które po kilkunastogodzinnej podróży chciały się odświeżyć nie miały szans żeby zdążyć na kolacje. Jeśli chodzi o restauracje to kolejny dramat, po pierwsze działała tylko jedna główna restauracja a nie dwie tak jak jest napisane w opisie hotelu. W restauracji był tłok, brakowało talerzy, sztućców, szklanek, filiżanek, większość stołów była brudna, albo nienakryta, trzeba było się natrudzić żeby znaleźć miejsce gdzie można było usiąść. Obsługa udawała, że nie widzi brudnych stolików, braku sztućców czy szklanek, na palcach u jednej ręki można policzyć kelnerów, którzy faktycznie się starali i wykonywali swoją prace, reszta po prostu się krzątała. Pokoje wymagają remontu, ratanowe meble całe zakurzone (w opisie nie ma zdjęć tych pokoi a z tego co widzieliśmy przeważają one w hotelu) łazienki tragedia, wanno-prysznice obskurne, kotary brudne, balkon bardzo ciężko się otwierał, ciagle się zacinał, w szafie 5 wieszaków i tylko jedyna mała półka nad lodówką, ciężko było się rozpakować. Leżaki w większość popsute, stolików 5 na krzyż. Internet nie działa nawet w recepcji, chyba że kogoś urządza przeglądanie Facebooka, poza tym nic się nie ładuje. Jeśli chce się zrobić coś więcej trzeba wstać o 5/6. Plusem w hotelu jest ogród, bardzo czysty, zadbany, oraz plaża hotelowa, na której jest dużo palm, z czym podobno jest problem w innych hotelach. Podsumowując po 2 tygodniach spędzonych w hotelu Bachata jesteśmy rozczarowani, w trakcie pobytu chcieliśmy zmienić hotel, jednak rezydent poinformował nas, iż nie wystarczy dopłacić za zmianę zakwaterowania (nawet do Senatora) gdyż na Karaibach nie pokrywa tego fundusz gwarancyjny, lecz trzeba zmienić miejsce na własną rękę i pokryć wszelkie koszty z tym związane.
Laura - 14.02.2023
1/2 uznało opinię za pomocną
2.0/6
Miało być dzień na dzień, leżenie i wyprawy, skończyło się tym, że najpierw 3 dni leżenia, potem 3 dni podróży. Gdybyśmy od razu wiedzieli, to nie wybralibyśmy tej wycieczki. Hotel opisany osobno, niestety porażka, podróże różnie, przejazd do stolicy całkowicie niepotrzebny, jeszcze te kłamstwo z niby zepsutym autobusem i podstawionym nowym. Pozostałe dwie ok. Drugi raz z Rainbow i drugi raz nie jest dobrze. Przypuszczam, że trzeciego razu już nie będzie.
Aleksander, Tarnowskie Gory - 02.04.2023 | Termin pobytu: marzec 2023
0/0 uznało opinię za pomocną