Opinie klientów o Galapagos - Gala zwierząt

5.2 /6
66 
opinii
Intensywność programu
4.5
Pilot
5.5
Program wycieczki
5.1
Transport
5.3
Wyżywienie
5.2
Zakwaterowanie
5.0
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

4.5/6

Agatka 07.02.2023

Raj zwierząt

Od dawna chciałam zobaczyć Wyspy Galapagos, dlatego zdecydowałam się na tę wycieczkę. Zorganizowana bardzo dobrze, program bogaty, ale w gruncie rzeczy niezbyt intensywny. Minusem, oczywiście, były konieczne dłuższe przejazdy autobusem, ale pojazd bardzo wygodny i sprawnie kierowany. Kompetentny pilot i przemiła pilotka ekwadorskiego biura, Paula. Niestety pilot nie do końca poradził sobie z ekstremalną sytuacją jaka miała miejsce na wycieczce-złamaniem nogi jednej z uczestniczek i koniecznością udzielenia jej pomocy. Ani ubezpieczyciel, ani biuro nie zdecydowało się przewieź jej do Polski, do momentu przyjazdu do Guayaquil. wraz z mężem ,z nogą w gipsie dalej jechała autobusem. Mogła wrócić jedynie na własny koszt. Ponieważ była zaopatrzona przez miejscowego lekarza i miała zapewnienie, że może tak pozostać do 14 dni, zdecydowała jechać dalej. Ciekawe jak by to wyglądało, gdyby operacja była niezbędna natychmiast?! Pilot udał się z nami na Galapagos,a oni pozostali ,na własny koszt w hotelu przez 4 doby, bez żadnego wsparcia ze strony biura czy ubezpieczyciela. Wbrew wcześniejszym zapewnieniom na lotnisku nie czekał na nią wózek inwalidzki,a sama odprawa była długa i do końca nie było wiadomo czy wpuszczą ją na pokład samolotu...Wiele nerwów i poczucie , że nikt nad tym nie panuje... Wbrew zapewnieniom pilota, wejście na Cotopaxi było bardzo trudne. Padał śnieg, zimno, trudne podejście z uwagi na wysokość n.p.m. Większość grupy zrezygnowała z wejścia w miejscu, gdzie dowiozły nas jeepy. Niepotrzebnie roztaczano przed nimi wizję "spaceru" na wulkan. Zapłacili dodatkowo a nie skorzystali. W dodatku w tym czasie praktycznie nie mieli co robić. Skierowano ich nad lagunę, gdzie było parę ptaków. Czekali na powrót reszty grupy z Cotopaxi kilka godzin, ostatecznie w autobusie. Trudno w kilku zdaniach streścić cały pobyt,ale utkwił mi jeszcze w pamięci lunch , gdzie podawano pieczeń z lamy. T o było brzydkie miejsce i niesmaczne jedzenie! Poza tym raczej wszędzie jedliśmy w fajnych miejscach i dobre jedzenie. Warunki pobytu także były zgodne z opisem. Wszędzie czysto i wygodnie. Pobyt na Galapagos mnie nie rozczarował, choć szkoda, że taki krótki. W szczególności na wyspie Isabel chciałabym pobyć dłużej. Rajsko i spokojnie! W sumie wycieczka bardzo udana.

4.5/6

Jędrek 09.02.2015

Galapagos przebija niemal wszystko

Brałem udział w wersji z przedłużonym Galapagos. To był strzał w dziesiątkę. Wycieczka fajna, jednak program na kontynencie wymaga poprawienia. Codzienne jazdy tam i z powrotem są bezsensowne.

4.0/6

Agnieszka, Katowice 31.08.2014

Za dużo Quito za mało Galapagos

Quito chłodne, Galapagos gorące :)

4.0/6

Mirosław, Lipków 03.04.2015

Wyprawa do Ekwadoru i na wyspy Galapagos

Ekwador jest krajem o zaskakującym klimacie i niezwykłych krajobrazach. Ponieważ położony jest dokładnie na równiku, spodziewałem się krajobrazów typu afrykańskiego. Tymczasem w najcieplejszym sezonie temperatury w Quito osiągają rano 15 C, w południe 25 C a wieczorem 17 C. Jak na kraj andyjski przystało niezwykłą scenerię krajobrazową zapewniają wysokie góry o wierzchołkach przekraczających wysokość 6000m. Co ciekawe nie są to góry o charakterze alpejskim.Przypominają raczej polskie Bieszczady w rozmiarze XXXL. Dzięki klimatowi wegetacja roślinności trwa nieprzerwanie przez cały rok. Rynek oferuje niewyobrażalną ilość owoców i warzyw zarówno spotykanych w Europie jak i zupełnie nieznanych w naszym klimacie. Dużą atrakcją programu są wyspy Galapagos. Całkowicie dzika przyroda, wiele gatunków zwierząt i ptaków występujących tylko tam. Jak za czasów Darwina zwierzęta zupełnie nie reagują na bliskość i obecność człowieka. Kraj niezbyt zamożny ale zadbany, czysty, schludny i przyjazny. Bez obawy o sensacje gastryczne jak w krajach arabskich, można pójść do niedrogich restauracji a nawet zjeść coś w garkuchni na przydrożnym bazarze. Program wycieczki był interesujący. Bardzo solidna, fachowa i kulturalna obsługa pilota - rodowitego Ekwadorczyka z doskonałą znajomością języka polskiego wyniesiona z okresu studiów w Polsce. Hotele skromne ale czyste i schludne. Jedyna rzecz jaka mi doskwierała to monotonne i wydzielane posiłki zarówno w hotelach, gdzie podawano śniadania jak i w restauracji, gdzie serwowano obiado-kolacje. Przy wielkiej rozmaitości niedrogiego jedzenia wszelkiego rodzaju, kiedy w komercyjnej restauracji obfity obiad można było zjeść za 8-10$ karmiono nas skromnie jak na odchudzających wczasach FWP. Przy niemałej cenie wycieczki było to żenujące. Śniadania i obiady wydzielano. Szwedzki stół organizatorom nie przyszedł do głowy. Codziennie dwa jajka, dwa przezroczyste plasterki wędliny, podobny plasterek sera, herbata i grzanki. Do tego banan lub ananas. Masło podawano tyle, że nie wystarczało na posmarowanie jednej grzanki. Na szczęście nikt z głodu nie umarł wobec wielkiej obfitości niedrogich restauracji.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem