Opinie o Galapagos - Gala zwierząt

5.3/6
(92 opinie)
Intensywność programu
4.7
Pilot
5.4
Program wycieczki
5.2
Transport
5.2
Wyżywienie
5.2
Zakwaterowanie
5.1

Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    28

    Galápago” czyli „żółw”

    Marta, Kraków 14.08.2022

    Tak, to największa atrakcja tej wycieczki. Kiedyś służące żeglarzom po prostu za pożywienie, te ekwadorskie giganty skradły moje serce. Dziś są gatunkami endemicznymi niespotykanymi w innych zakątkach świata. A na deser "samotny George " w Stacji Badawczej im. Darwina. Na drugim miejscu postawiłabym wygrzewające się na słońcu iguany, z którymi pierwsze spotkanie jest już na terminalu po wyjściu z samolotu na Galapagos. Oprócz tego kolonialne miasteczka, w otoczeniu wulkanów, ale też nowoczesne Guayaquil w pigułce, kolorowe markety Artisan, przedsmak dzikiej Amazonii, Mitad del Mundo czyli miejsce, gdzie przebiega równik i gdzie można przekonać się, czy można iść po równiku z zamkniętymi oczami i zachować równowagę albo co się stanie z jajkiem, gdy położymy je równiku. Wycieczka wymagająca ze względu na wysokość: Quito to stolica położona na wysokości prawie 3000 metrów i zmienną pogodę: w ciągu dnia zmieniała się kilkukrotnie.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    48

    generalnie wycieczka godna polecenia, ale ...

    PIOTR KRZYSZTOF, KIELCE 10.04.2022

    Wycieczka dość intensywna; sporo jazdy autokarem przez Andy - pogoda w górach okresowo utrudnia podziwianie widoków - trzeba się liczyć ze spadkami temperatur, zachmurzeniem i deszczami (tych ostatnich mieliśmy relatywnie niewiele, ale to kwestia szczęścia). Osoby zorientowane na plażowanie i opalanie mogą się czuć rozczarowane (na szczęście słońce gdy już się pojawi szybko nadrabia zaległości do poparzeń włącznie). Niedociągnięcia ze strony firmy na ogół nieduże i nie psują ogólnego wrażenia; np. przejazd kolejką w Nariz del Diablo od dwu lat nieaktualny z powodu covida jest nadal w programie wycieczki - w praktyce kolejkę ogląda się z kawiarni położonej w punkcie widokowym, pojedyncze wpadki z restauracjami - w jednym wypadku przewodnik zmienił miejsce kolacji po naszej reklamacji. Przewodnik polski - pan Miłosław - kompetentny i zorganizowany, poza tym towarzyszyła nam przewodniczka ekwadorska - bardzo pomocna w wielu kwestiach i wnosząca sporo od siebie. Nasz duży niesmak wzbudził lot powrotny - Rainbow rezerwuje lot z Guayaquil do Warszawy dając 50 minut na przesiadkę W Amsterdamie. Przewodnik na dobrą sprawę uprzedził nas, że prawie nie mamy szans zdążyć na drugi samolot, bo tak działo się przy okazji poprzednich wycieczek (jeśli wziąć pod uwagę, że leci kilkaset osób to sam proces wysiadania z samolotu jest niezwykle długi). KLM wystartował bez wyraźnej przyczyny z 55-minutowym opóźnieniem - myślę, że Rainbow ma pełną świadomość, że wpuszcza klientów w maliny a KLM, można już tylko podejrzewać, korzysta z okazji - wiedząc, że mają spóźnionych "na pewniaka" mogą ponownie sprzedać część zwolnionych miejsc do Warszawy o normalnej godzinie (mają na to bite 12h) a naiwniaki z Rainbow lecą później (my ponad 7h) na miejscach, które się nie sprzedały w innych lotach. Zapytajcie w Rainbow kupując tę wycieczkę czy też macie już wpisane spóźnienie w programie. Uważam, że profesjonalnie działająca firma w tego typu kwestiach nie powinna (proszę wybaczyć sformułowanie) 'palić głupa'. Firma powinna szanować klientów, zwłaszcza, że podróż jest długa i męcząca. Jednak całokształt wypada pozytywnie; ilość wrażeń; miasta, dżungla, różnorodne smaki, wszelkiej maści zwierzęta (zwłaszcza te na Galapagos) i rośliny etc. powodują, że wycieczkę i tak długo będziemy wspominać.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    46

    Raj zwierząt

    Agatka 07.02.2023

    Od dawna chciałam zobaczyć Wyspy Galapagos, dlatego zdecydowałam się na tę wycieczkę. Zorganizowana bardzo dobrze, program bogaty, ale w gruncie rzeczy niezbyt intensywny. Minusem, oczywiście, były konieczne dłuższe przejazdy autobusem, ale pojazd bardzo wygodny i sprawnie kierowany. Kompetentny pilot i przemiła pilotka ekwadorskiego biura, Paula. Niestety pilot nie do końca poradził sobie z ekstremalną sytuacją jaka miała miejsce na wycieczce-złamaniem nogi jednej z uczestniczek i koniecznością udzielenia jej pomocy. Ani ubezpieczyciel, ani biuro nie zdecydowało się przewieź jej do Polski, do momentu przyjazdu do Guayaquil. wraz z mężem ,z nogą w gipsie dalej jechała autobusem. Mogła wrócić jedynie na własny koszt. Ponieważ była zaopatrzona przez miejscowego lekarza i miała zapewnienie, że może tak pozostać do 14 dni, zdecydowała jechać dalej. Ciekawe jak by to wyglądało, gdyby operacja była niezbędna natychmiast?! Pilot udał się z nami na Galapagos,a oni pozostali ,na własny koszt w hotelu przez 4 doby, bez żadnego wsparcia ze strony biura czy ubezpieczyciela. Wbrew wcześniejszym zapewnieniom na lotnisku nie czekał na nią wózek inwalidzki,a sama odprawa była długa i do końca nie było wiadomo czy wpuszczą ją na pokład samolotu...Wiele nerwów i poczucie , że nikt nad tym nie panuje... Wbrew zapewnieniom pilota, wejście na Cotopaxi było bardzo trudne. Padał śnieg, zimno, trudne podejście z uwagi na wysokość n.p.m. Większość grupy zrezygnowała z wejścia w miejscu, gdzie dowiozły nas jeepy. Niepotrzebnie roztaczano przed nimi wizję "spaceru" na wulkan. Zapłacili dodatkowo a nie skorzystali. W dodatku w tym czasie praktycznie nie mieli co robić. Skierowano ich nad lagunę, gdzie było parę ptaków. Czekali na powrót reszty grupy z Cotopaxi kilka godzin, ostatecznie w autobusie. Trudno w kilku zdaniach streścić cały pobyt,ale utkwił mi jeszcze w pamięci lunch , gdzie podawano pieczeń z lamy. T o było brzydkie miejsce i niesmaczne jedzenie! Poza tym raczej wszędzie jedliśmy w fajnych miejscach i dobre jedzenie. Warunki pobytu także były zgodne z opisem. Wszędzie czysto i wygodnie. Pobyt na Galapagos mnie nie rozczarował, choć szkoda, że taki krótki. W szczególności na wyspie Isabel chciałabym pobyć dłużej. Rajsko i spokojnie! W sumie wycieczka bardzo udana.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    18

    Galapagos przebija niemal wszystko

    Jędrek 09.02.2015

    Brałem udział w wersji z przedłużonym Galapagos. To był strzał w dziesiątkę. Wycieczka fajna, jednak program na kontynencie wymaga poprawienia. Codzienne jazdy tam i z powrotem są bezsensowne.

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem