5.2/6 (232 opinie)
6.0/6
Chciałbym wyrazić najwyższe uznanie dla pani Marty, pilotki wycieczki "Gruzja, Armenia - Ormiański Świat", która odbyła się w dniach 3-10 września 2024. Pani Marta wykazała się ogromną wiedzą popartą wielkim doświadczeniem w pilotowaniu wycieczek. Wyjazd przebiegł bardzo sprawnie, nie było żadnych problemów, dodatkowo dzięki pani Marcie poznałem bardzo wiele interesujących informacji o odwiedzanym regionie. Taka wycieczka to ogromna przyjemność. Podróżuję po świecie od blisko 40 lat ale na tak wspaniałego pilota nigdy wcześniej się nie natknąłem.
6.0/6
Przemierzając ok. 1600 km odwiedziliśmy dwa kraje na Kaukazie . Gruzję i Armenię . Są to najstarsze kraje chrześcijańskie. Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy od Batumi , gdzie widzieliśmy nowoczesny budynek Uniwersytetu Technologicznego , plac Europy , na którym znajduje się pomnik Madei córki króla Kolchidy , kawę popijaliśmy na placu Piazza z wieżą zegarową stylizowaną na wieżę na placu Św. Marka w Wenecji a dalej udaliśmy sięw kierunku nabrzeża , na którym znajduje się Wieża Zegarowa z nieczynną fontanną czaczy / gruziński mocny trunek / , budynek Ministerstwa Floty , pomnik Miłości Ali i Nino oraz znana Wieża Alfabetu Gruzińskiego. Kolejnym etapem był Rezerwat Przyrody Sataplia ,który porośnięty jest lasami kolchidzkimi, na jego terenie znajduje się fantazyjnie oświetlona Jaskinia Sataplia ," Jurassic Parc" czyli poustawiane makiety dinozaurów oraz platforma widokowa ze szklaną podłogą z której podziwia się fantastyczne widoki. Dalej droga wiedzie do Gori , miasta rodzinnego Józefa Stalina / Ioseb Besarionis Dze Dżugaszwili /. W tutejszym muzeum mozna zobaczyć wiele pamiątek,rzeczy osobistych , obrazów z Wodzem oraz dom w którym urodził się Stalin i zielony wagon , którym podróżował między innymi na konferencję w Teheranie i Jałcie. Dalsza podróż wiedzie do Monastyru Dżwari / Monastyr Krzyża / z VI w. , ktory znajduje się na wzgórzu skąd rozciąga się widok na rozwidlenie rzek Aragwi i Kury oraz na miasto Maccheta. Maccheta jest centrum religijnym Gruzji. Katedra Sweti Cchoweli była miejscem koronacji władców Gruzji oraz siedzibą władz Gruzińskiego Prawosławnego Kościoła Apostolskiego oraz arcybiskupa Macchety i Tbilisi. Po duchowej uczcie udaliśmy się do stolicy Gruzji Tbilisi, w której mozna zobaczyć na wzgórzu Eliasza wybudowany w 1995-2004 Sobór Świętej Trójcy , Katedrę Sioni , urokliwe uliczki Starówki , Most Pokoju oraz Rike Park z licznymi fontannami i rzeźbami , z którego kolejką linową można wjechać na wzgórze Sololaki, na którym znajduje się kościół Św. Mikołaja, twierdza Narikala oraz monumentalny pomnik Matki Gruzji. Ze wzgórza roztaczają się piękne widoki na miasto i rzekę Kura. Schodząc ze wzgórza mija się meczet oraz łaźnie. Oprócz zwiedzania uczestniczyliśmy również w " wieczorze gruzińskim" podczas którego ogłądaliśmy występy tancerzy i wokalistów , a później sami dołączylismy do tej zabawy. Dalsza trasa wiedzie do Monastyru Haghpat w Armenii zwanego " Pięknym Klasztorem ", który położony jest nad kanionem rzeki Debed . Zespół klasztor składa się z czterech kościołów , dwóch nerteksów , biblioteki , grobowca , wieży dzwonniczej oraz kaczkarów / płaskorzeźbionych płyt kamiennych /. Kolejnym punktem na kaukazkiej trasie jest ormiański Monastyr Sanahin z X w., który został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO Oba te monastyry charakteryzują się surowością brakiem fresków i ozdób, zaś zamieszczane są w nich kaczkary płaskorzeźbione plyty kamienne upamiętniace wydarzenia. Jadąc przez urokliwe tereny Armenii dociera się do największego jeziora Kaukazu Jeziora Sewan , nad którym położony jest Monastyr Sewanawank zwany również Czarnym Klasztorem. Zwiedzając go podziwiać można również fantastyczne widoki na jezioro, zaś widok monastyru na tle jeziora jest najbardziej znanym widokiem Armenii nawet z pocztówek . Kolejną świątynią jaką zwiedzaliśmy była Świątynia pogańskiego boga słońca Mitry w Garni . Jest to jedyna taka świątynia na całej trasie wyglądem przypominająca świątynie greckie. W drodze do Monastyru Geghard można było zobaczyć Górę Ararat z białą czapą. Monastyr Geghard zwany Klasztorem Włóczni założony przez Grzegorza Oświeciciela w IV w. położony jest wsród gór. Podczas pobytu mogliśmy posłuchać koncertu. Po tych duchowych doznaniach dotarliśmy do stolicy Armenii Erewania. Jedną z wielu atrakcji miasta są Kaskady które tworzą ogromne schody,zdobione są licznymi rzeżbami, fontannami oraz kwietnikami. Wędrując po Erewaniu mijamy budynek Opery , Plac Republiki , na którym mieśczą się tańczące fontanny oraz budynki rządowe . Prócz zwiedzania monastyrów ,muzeów odwiedza się również wyjątkowe miejsce które znajduje się na wzgórzu Cicernakaberd. Tym miejscem jest kompleks pomnikowy poświęcony pamięci ofiar ludobójstwa Ormian 1915 r. Kompleks tworzą Drzewa Pokoju posadzone przez znane osobowości i polityków , którzy odwiedzili to miejsce / m.in. papież Jan Paweł II , Lech Wałęsa , Bronisław Komorowski / , idąc dalej docieta się do Iglicy rozdwojonej symbolizujące Ormian w ojczyźnie i rozproszonych po świecie.Centralnym punktem jest płonący znicz otoczony 12 bazaltowymi płytami symbolizującymi utracone przez Armenię prowincje. Muzeum Araratu było kolejnym punktem wędrówki po stolicy. To tu dowiedzieć można się o procesie wytwarzania słynnego brandy ormiańskiego, zobaczyć beczki z nazwiskami głów państw i znanych osobistości m.in. Lecha Wałęsy ,Wladymira Putina, Bronislawa Komorowskiego , Aleksandra Kwaśniewskiego. Dalsza droga prowadzi do Eczmiadzynu ważnego ośrodka religijnego Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego, w którym warto zobaczyć Zespół Katedralny. Kolejną atrakcją jaka na nas czekała to było miasto wykute w skale w Wardzi . Zwiedzanie tego miasta zaczyna się od dzwonnicy, następnie dochodzi się do perełki tutejszej - Cerkwi Wniebowzięcia Matki Boskiej z doskonale zachowanymi freskami, a następnie przemieszczamy się licznymi półkami skalnymi i tunelami. Będąc tam podziwia się przepiękne widoki jakie roztaczają sięna okolicę. Zejscie to nie lada wyczyn kilkaset schodów skalnych trzeba pokonać. Dalsza droga prowadzi do Bordżomi znanego gruzińskiego uzdrowiska głównie z wody mineralnej, której mozna skosztować będąc w Parku Wód Mineralnych. Po tej krótkiej regeneracji udaliśmy się do Monastyru Gelati ufundowanego przez Dawida IV Budowniczego, gdzie został pochowany. Naszą trasę zwiedzania kończymy się w Kutaisi ,którym obecnie swą siedzibę ma Parlament Gruzji. Przemierzając tę trasę można przeżyć ucztę nie tylko dla podniebiebia ale także i duchową .
6.0/6
Uważam, że absolutną niemożliwością jest zobaczenie tak wielu pięknych miejsc i dowiedzenie się tylu ciekawych rzeczy podczas samodzielnie zorganizowanej wyprawy (chyba, że ktoś ma miesiąc wolnego:). Obydwa kraje przepiękne, niezwykle przyjazne i bezpieczne a przy tym niezalane jeszcze przez turystów. Jestem zupełnie zauroczona tym zakątkiem świata (a kilka miejsc już odwiedziłam;)
6.0/6
Wycieczka dobrze zorganizowana, warunki w hotelach na wysokim poziomie , pilot Pani Dominika myslała o wszystkim.