Opinie klientów o Gruzja, Azerbejdżan, Armenia - Czas na Kaukaz
4.8 /6
42
opinie
Intensywność programu
4.6
Pilot
4.6
Program wycieczki
5.1
Transport
4.1
Wyżywienie
4.3
Zakwaterowanie
4.3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz
3.5/6
Agnieszka 31.07.2014
Odkrywanie Kaukazu
No cóż - mogło być tak pięknie... NIGDY WIĘCEJ TAK DUŻEJ GRUPY !!!!!!!!!!!!Ogólnie pogoda dopisała (parę razy deszcz próbował brać górę, ale nie dał rady), było co zwiedzać - trzy piękne kraje z b. bogatą historią. Mam wrażenie że to nie są jeszcze tereny, osoby, hotele do końca przygotowane na przyjęcie turystów. Niestety to najsłabsza wycieczka z Rainbowa na której byłam (a było ich już chyba 7)
3.5/6
RYSZARD 06.10.2014
KAUKAZ
CIEKAWY PROGRAM I KRAJE POLECAM ALE NIE WSZYSTKO BYŁO TAK JAK POWINNO BYĆ .......
3.5/6
Aleksandra, Raszyn 18.07.2014
Czas podsumowań Czasu na Kaukaz
Naszą uwagę zwrócił bogaty program imprezy z przejazdem 3 krajów, szkoda jedynie, że skoncentrowano się niemal wyłącznie na zabytkach, kosztem pięknej przyrody. Grupa była zbyt liczna, czego nie ogarniał pilot oraz powodowało to problemy w wielu miejscach (największe na przejściach granicznych). Nie podobały nam się zapewnione przez biuro środki transportu (autokary), które były dosyć wysłużone, nie do końca sprawne, zbyt ciasne i mało komfortowe. Na szczęście ich obsługa była świetna. Bardzo różnie jest z hotelami, zetknęliśmy się z pełnym przekrojem: od bardzo dobrej jakości do brudnych, z farbą odpadającą całymi płatami - tutaj biuro powinno poświęcić nieco więcej uwagi. Bardzo wysoko należy ocenić pracę lokalnego kontrahenta polskiego biura podróży - Nodara, który na każdym kroku reagował na wszelkie prośby i oferował pomoc, w przeciwieństwie do pilotki (słowem przewodnim szybko stało się "powiem potem"). Bardzo mili są ludzie w Gruzji i Armenii, niestety dużo mniej w Azerbejdżanie, gdzie obsługa turystów pozostawiała bardzo wiele do życzenia. Niestety także z Azerbejdżanu najgorzej wspominamy obsługę ze strony lokalnego przewodnika, którym był Polak - p. Marek... Przy całym szacunku dla jego wiedzy historycznej nie nadaje się on do pracy przewodnika, jest arogancki, narcystyczny, mija się z prawdą, a jego działania (zakulisowe) wprowadzają rozdźwięk w grupie. Publicznie obraził osoby, które domagały się zrealizowania programu; dodam, że na drodze do realizacji programu nie stały względy obiektywne, lecz jego "widzi mi się", co zresztą sam przyznał w trakcie sprzeczki... To był zdecydowany zgrzyt i najsłabszy punkt programu, a szkoda.