Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
25.06.2024 małżeństwo w średnim wieku byliśmy z Rainbow w wielu zakątkach świata ale ta uczta nas nie urzekła pobyt w hotelach na objeździe w dobrym standardzie jedzenie monotonne w żadnym przypadku nie przypominało menu Gruzinskiego pomidory,ogórki zielone parówki i jajka.. A żeby uczestniczyć w Gruzińskiej uczcie to trzeba było zapłacić 45 Euro od osoby ....trochę wina jedzenie w śladowych ilosciach i kieliszek czaczy na spróbowanie...porażka i gdyby nie widoki wielkiego Kaukazu i skalne miasto których widoki zapierały dech w piersiach to zwiedzaliśmy w większości same Monastyry w których wszędzie to samo.Pilot opowiadał ciekawie ale głównie o mitologii mało o teraźniejszości. Na pobycie byliśmy tydzień w Batumi i gdyby nie ludzie z tej samej wycieczki których spotkaliśmy przypadkiem na deptaku a mieszkali w innym hotelu powiedzieli że przez przypadek spotkali rezydenta w ich hotelu to nikt z rezydentów o naszym pobycie nie wiedział,tak też dostaliśmy kontakt żeby potwierdzić wylot. Gruzja piękna ale nie w takim wydaniu i to za duże pieniądze .....W tym wypadku biuro podróży niczym nie zaskoczyło jak to bywało kiedyś,porażka
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zachęceni obiegowym opiniom o cudowności Gruzji postanowiliśmy odwiedzić ten postkomunistyczny kraj (pełną relację z podróży znajdziecie państwo na stronie http://travelzoom.pl/gruzja). Żeby nie było wątpliwości- tak, do Gruzji warto pojechać bo zawsze warto zobaczyć inny kawałek świata; NIE- nie warto wybierać programu Gruzińska uczta chyba że koniecznie uprzecie się na wyjazd z Rainbow. Jeżeli już wybierzecie TEN program to proponuję dowiedzieć się jaki pilot odsługuje wybrany termin. Byliśmy w terminie 18.06-25.06.2019 z najgorszym pilotem z jakim do tej pory podróżowaliśmy z Rb. Pani Ilona prawdopodobnie jest zatrudniona na umowę o pracę, bo jedynie tak mogę sobie wytłumaczyć fatalne podejście do realizacji swojej pracy. Piloci, z którymi byliśmy do tej pory na wyjazdach, w większości to osoby na własnej działalności gospodarczej, którym zależy na opinii i na pracy. Pani Ilona nie należał ani do osób zainteresowanych grupą, ani uatrakcyjnieniem słabego programu zwiedzania. Zwrot "tego nie ma w programie" usłyszeliśmy wielokrotnie w czasie wyjazdu-ale o tym po kolei. 1. Po przylocie do Gruzji nie będzie kolacji. Od pilotki dowiecie się jedynie, że należy wyjść z hotelu skręcić w lewo i przejść nieokreśloną liczbę metrów do jakiegoś miejsca- prawdopodobnie centrum handlowego. Ponieważ na wycieczce jeszcze nikogo nie znacie, nie posiadacie miejscowej waluty- można czuć się mało komfortowo. Zaangażowany w pracę pilot zorganizowałby dla osób chętnych wspólne wyjście, wymianę waluty oraz pokazał gdzie można coś zjeść po 18 godzinach podróży (droga do Warszawy, odprawa, lot- w naszym przypadku tyle trwała). Z tego co wiem tego pierwszego samotnego wieczoru te 0,5 km do najbliższego sklepu przeszły 4 osoby. 2. UWAGA- program Gruzińska uczta to koszt pakietu 100 euro na osobę. Pilotka już pierwszego wieczoru zbierała pieniądze za pakiet. Pierwsza z uczestniczek, która poszła wpłacić pieniądze za siebie i osobę towarzyszącą usłyszała, że należy wpłacić 120 euro. Zwróciła uwagą pilotce, że zgodnie z jej stanem wiedzy pakiet kosztuje 100 eu. Po chwili zastanowienia pilotka stwierdziła "no dobrze, niech będzie 100 eu". NIECH BĘDZIE??!! Proszę samemu wyciągnąć wnioski czy to pomyłka czy próba dorobienia do pensji. Proponuję dobrze wczytać się w warunki umowy i być ostrożnym. Od pozostałych osób zbierała pieniądze w ustalonej przez biuro wysokości. 3. "Tego nie ma w programie", "tam nic ciekawego nie ma", "nooo można tam pójść ale tam nic nie ma", "Kutaisi to brzydkie miasto ale Gori jest jeszcze brzydsze", "realizujemy program, a tego nie ma w programie", "tego nie ma w programie, proszę to sobie wybić z głowy"- seria zwrotów p. Ilony zachęcające do samodzielnego zwiedzania miejsc za które zebrała 100 euro pakietu. Gratulujemy firmie Rainbow pracownika i programu Gruzińska uczta. 4. Gruzińska uczta- co za nietrafiona nazwa. Jedyna uczta to ta za 30 euro płatnych dodatkowo- 2 godziny programu, trochę jedzenia, wino kupujecie sami i jak nie będziecie siedzieli zbyt daleko to może zobaczycie tańce gruzińskie. Łooo matko jaka atrakcja. Wina w ogóle nie uświadczycie na tej wycieczce do kolacji. W Kutaisi w prywatnym hotelu mieliśmy od gospodarza do kolacji dostać wino i chachę (chachę do spróbowania). Ale pilotka nie dopilnowała. Uczestnicy spragnieni "uczty" zaczęli sami kupować po lampce wina (5 lari). Więc gospodarz nic nie dał do kolacji-bo już zarobił. A wieczorem kierowcy i lokalni przewodnicy pili nasze wino do późnych godzin wieczornych. Taka to gruzińska gościnność. 5. Jaskinia. W programie jest napisane, ze jedna z jaskini- czyli do wyboru przez pilota. Ponieważ pilotka bardzo lubiła wracać do hotelu jak najszybciej więc wybrała inną jaskinię niż Prometeusza. Do jaskini Prometeusza trzeba by było jechać około 10 km dalej ale po co pokazywać jedna z najładniejszych jaskini. Pojechaliśmy do innej (nawet nie pamiętam nazwy)- 350 m wybetonowanego chodnika, kilka podświetlonych na kolorowo elementów i tyle. Ach i jeszcze te ślady dinozaurów- atrakcja powaliła mnie śmiechem. O tym przeczytacie na travelzoom.pl/gruzja. Jedyna godną uwagi atrakcją tego miejsca jest platforma widokowa. Na platformę poszło 6 osób, bo pilotka nie powiedziała, że platforma jest cała oszklona i nad przepaścią, z bardzo ładnym widokiem na okolicę- warto podejść ale to jest "poza programem". 6. Jaskinię i uzdrowisko Borjomi- zwiedzilismy w innym dniu niż wyznaczony- przypadały na pn i być może ze atrakcje w tym dniu nie były dostępne- ok może tak być. Ale zmiana kolejności zwiedzania spowodowała że pn 24.06 mieliśmy TYLKO przejazd autokarem do Batumi. 6 godzin jady. Pewnie można szybciej ale "zakwaterowanie będzie o 16 więc nie ma sensu być wcześniej w hotelu". Z miejscowości Achalciche wyjechaliśmy o 9:00 aby jechać 6 godzin do Batumi. Grupa proponowała jak najwcześniejszy wjazd do Batumi, postój na parkingu aby samodzielnie zwidzieć miasto, może przejść się po promenadzie , ale usłyszeliśmy- 'zrealizowaliśmy program, tego nie ma w programie, proszę to sobie wybić z głowy". Guzińska uczta to wycieczka objazdowa ale nie myślałam, że objazd miał być po stacjach benzynowych. Wjazd do Batumi był od strony Ogrodu botanicznego- jedynie 2 km od głównej drogi. Pilotka nawet się nie zająknęła żeby tam pojechać w ramach czasu wolnego i dla chętnych wejście do Ogrodu (15 lari). Po co czekać na pokoje w hotelu i tracić czas!!?? Po drodze nawet nie zatrzymaliśmy się na moment aby zrobić panoramę miasta- promenady. Ludzie robili zdjęcia z okien autokaru. Co za porażka!! Do ogrodu botanicznego ostatniego dnia wycieczki w ramach czasu wolnego pojechały 4 osoby. 4 osoby z 31 !! Bo pilotce nie chciało się podjechać te 2 km, zrobić czas wolny i poczekać na te nieszczęsne pokoje nie w lobby hotelu a na zwiedzaniu. 7. Batumi- pierwszego dnia zwiedzanie Batumi- z pilotka p. Iloną zajmuje to max 60 min. Przebiegniecie się po promenadzie, tu plac, tu zegar słoneczny, tu fontanna kiedyś z alkoholem- ok, widzieli ?? program zrealizowany jedziemy dalej. A i jeszcze lokalny przewodnik będzie poganiał tych pozostających z tyłu 8. Tbilisi- daleko od centrum, oj daleko, 2 noce. W programie wjazd kolejką- odhaczone. Na górze nie spędzicie 5 min bo już trzeba schodzić w dół-sprint po schodach. Obok schodów meczet- wejście dla chętnych- ale serio są chętni ?? A z prawej są łaźnie- widzicie te daszki- ok widzieli. To teraz 2 godziny wolne. Nie ma przejścia starym Tbilisi, nie ma katedry, nie ma Parlamentu. W programie jest napisane, że można zobaczyć, że jest, ale dla pilotki tzn. można sobie samemu zobaczyć w czasie wolnym. Ach jest jeszcze przejście mostem i od razu do autokaru. Podobno Tbilisi jest klimatyczne i piękne. Podobno. 9. W Gori super atrakcja- muzeum Stalina (po 15 lari)- hmmm... muzeum mordercy, psychopaty i sadysty. Rewelacyjna atrakcja. Nie poszliśmy. Pilotka nie wiedziała co robić w czasie wolnym, a można na wzgórze do ruin twierdzy i zobaczyć pomnik rycerzy Króla Dawida Budowniczego. Tyle można zrobić w ciągu 50 min bo taki czas był nam dany. Można by też skalne miasto Upliscyche- 7 km od Gori- ale program tego nie przewiduje. 10. Kutaisi- może i nie ma tam wielu atrakcji ale np. Ecco Travel oferuje wyjście na lokalny targ co jest atrakcyjne mając na uwadze ze w Polsce takich targów już nie spotkamy. Fontannę Kolchidy zobaczycie jedynie z okien autokaru :/ 11. Aby być sprawiedliwym dodam, że zakwaterowanie jest dobre, transport jest doby. 12. To co najatrakcyjniejsze na yem programie dostaniecie w pigułce o rozmiarach mikro- wyjazd w góry. Długa droga z Tbilisi, na miejscu niestety krótko. Dużym mankamentem tego programu jest brak noclegu w górach i 5 godzinny powrót do Tbilisi. 13. Gruzja tak- gruzińska uczta niekonicznie, Gruzińska uczta z p. Iloną D- NIGDY . Współczuję wszystkim, którzy trafią na tą pilotkę w czasie programu Gruzja-Armenia.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na początku września byłam na wycieczce pod hasłem Gruzińska uczta. Sama wycieczka objazdowa ok., jedzenie tez, ale gruzińska uczta MASAKRA. nie dość, że dodatkowo płatna nie małe pieniądze, to z tej uczty tylko jedzenie było smaczne i piętnasto minutowy występ gruzińskiej grupy. Nie było poza tym nic co by było związane z Gruzją. Nawet smakowanie czaczy, czyli gruzińskiej wódki nie było ciekawe. Brak toastów gruzińskich, brak muzyki i zespołu od początku do końca. Jakieś dziwne występy i melodie np. pretty woman, zupełnie nie na miejscu i na końcu dyskoteka. Zupełne nieporozumienie. Jezeli się to nie zmieni to nie polecam. Pytajcie jak będzie wygladał wieczór, bo z opowieści innych ludzi, to na prawdę z info od innych Biur podróży i prywatnych wyjazdów były to fajne wieczory. No i oczywiście ludzi było chyba z 200 osób i nic nie było widzać z występów gruzińskich tancerzy. Nie polecam.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zarezerwowałam ten wyjazd w tamtym roku i Rainbow miał cenę kosmiczną a teraz przed samym wyjazdem sprzedawał za połowę tego co nam policzył,nigdy więcej, zawiodłam się na Rainbow bardzo!!!
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd do Gruzji to: niezapomniane widoki i ciekawe doznania smakowe. Jestem bardzo zadowolona z tego, że zdecydowałam się na tę wycieczkę choć nie wszystko było zorganizowane na 6. Chętnie pojechałabym jeszcze raz ale już bez przewodnika i z góry narzuconego planu. Zastanawiam się tylko czego dotyczy nazwa " Uczta Gruzińska " :):). Może ktoś mi spróbuje to wytłumaczyć.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przy wycieczkach objazdowych nie ma się wysokich oczekiwań - najważniejszy jest czysty hotel, umiarkowane jedzxenie, ale bardzo dobra wiedza przewodnika i szczegółowe pokazanie kraju wraz z przedstawieniem historii. Niestety w Gruzji przewodnik nie wiele mówił, może dlatego że nie znał języka, a komunikacja między nim a pilotem w języku angielskim była słaba. Hotele pozostawiały wiele do życzenia, natomiast najgorszy hotel był w Akhatsikhe - masły, duszny, śmierdzący stęchlizną pokój plus jedzenie w restauracji wręcz głodowe - zupa woda i ziemniaki. Problem był też taki, że w tej miejscowości nie było w okolicy hotelu jakiś restauracji, gdzie można by było uzupełnić posiłek. Dodatkowo Biuro pobrało opłatę za miejsxce w autobusie zaraz za kierowcą tymczasem siedział tam przewodnik. Każde następny rząd miejsc nie ma wartości dodanejk, więc były to bez zasadnie pobrane pieniądze.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Właśnie jestem na terenie Gruzji z firmą Rainbow. Program zwiedzania słaby, naciąganie aby zapełnić czas. Wyżywienie to prawdziwa klęska. Przez trzy dni tylko parówki na śniadanie. Zwyczajnie nie ma co jeść!. Nie polecam tej wycieczki nikomu. Z Firmą Rainbow zwiedziłem kawał świata ale tym razem nie jestem zadowolony.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To byl bardzo nieudany wyjazd, ktory zrazil mnie do nastepnych wyjazdow z tym biurem podrozy. Pilotka byla bardzo niekompetentna, a autokar byl w bardzo kiepskim stanie i kilka razy byl zmieniany. Gruzinska uczta? zenada... Najgorsza wycieczka na jakiej bylam.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program bez pomysłu, nudny, większość czasu wypełniły przejazdy autokarem. Szkoda czasu i pieniędzy.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka dobrze zorganizowana i program zrealizowany. Hotele zwłaszcza "Sputnik" w Batumi, spełniały moje oczekiwaia. Były usytuowane blisko centrum, więc wieczorem można było pójść na spacer lub do pobliskich tawern czy restauracji. Pilotka ( niestety nazwisaka nie znam) była dobrze przygotowa i wykazywała się znajomościa zwyczajów, zabytków, historii i polityki Gruzji. Podczas podróży autokarem cały czas opowiadała o Gruzji rozbudzając ciekawość uczestników wycieczki w poznawaniu zabytków kultury i sztuki tego kraju wzbudzając tym wśród zwiedzających chęć powrotu do tych malowniczych miejsc.Miejscowa pilotka ( nie znam nazwiska) troszczyła się o grupę i wychodziła naprzeciw osobom, które się zagubiły lub nie mogły dotrzeć na czas do autokaru. Obie panie były miłe, życzliwe i pełne humoru. Będę polecała tę wycieczkę z Waszym Biurem znajomym.