Kategoria lokalna: 4
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy w hotelu Neptun village . Zakwaterowano nas w pokoju, w którym śmierdziało stęchlizną, po interwencji rezydent załatwił nam zmianę pokoju. W tym pokoju już nie śmierdziało i było w miarę dobrze. Zaczynają niektóre pokoje remontować. Jedzenie smaczne zawsze można coś wybrać dla siebie i naprawdę miła obsługa. W barze barmani uśmiechnięci którzy robią dobre drinki. Infrastruktura hotelu piękna bardzo mnie urzekła . Jest mały minus ,uważajcie na małe kradzieże z sejfu. Nam ukradziono 50$ po zgłoszeniu nie przyniosło żadnych efektów . Było to kłopotliwe bo pieniądze musieliśmy ze sobą nosić. Ale ten incydent nie zepsuł nam wakacji. Pozostała obsługa uśmiechnięta i miła
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Biuro nie poiunformowało nas o zamieszkach na terenie Mombasy/Nairobi. Efekt-odwołana wycieczka do Mombasy, niezbyt przyjemne incydenty na trasach wycieczek ze strajkującymi, pobrany kilkukrotny haracz od kierowcy, objazdy i dużo nerwów. Hotel jak na warunki kenijskie dobry. czysto, wszyscy mili i pomocni. jedzenie-zależy dla kogo, duzo lokalnych potraw a do profesjonalnych kucharzy im daleko....ale ok głodni nie chodziliśmy. Restauracje ala carte ok. Leżaków dużo, nie było problemu. Bary w porządku, drinki niezbyt. Pierwsze 2 dni bez WIFI w hotelu. Zgłosiłam nie działający telefon-przez kolejne 1,5 tyg brak odzewu. To takie drobiazgi, ogolnie hotel polecam.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy na wycieczce Powitanie z Afryką (mój odIwlny komentarz na stronie wycieczki) Wybraliśmy NEPTUNE Village jako hotel na pierwszą cześć wyjazdu. Tak naprawdę to kompleks z trzech hoteli z przepięknym dużym ogrodem i plażą. Pierwszy jest Palm, jego goście mogą godzić wszędzie, drugi to Village w którym byliśmy i mogli godzić po jego terytorium i dodatkowo po terytorium trzeciego hotelu Boutique. Jego goście mogli być tylko u siebie. Co dla nas w środkowym znaczyło więcej restauracji, basenów i barów do odwiedzenia. Zacznę od przyjazdu - Na lotnisku rekomendują wymienić $ na miejscową walutę szyling. Powiem ze już tutaj trzeba się targować. Niema info o bierzącym kursie, pan patrzy na was i ocenia jaka cenę dać, zawsze trzeba zapytać czy da się po większym, średnio 0,92-0,97, w hotelach po 0,9 szylinga 1$. Od lotniska do hotelu droga zajęła około 3h, mogło być krócej, ale czekaliśmy 45 min na prom z Mombasy. Każdy otrzymał klucz już przygotowany na ladzie hotelu. Po wypełnieniu formularza nasza pan chwycił nasze walizki i posiedliśmy do pokoju. Tutaj pierwsza ważna uwaga - napiwek w postaci 1$ NIE WCHODZI W GRĘ ! Ogółem 1$ nikt nigdzie nie przyjmuje, wszędzie minimum 5$. Chcecie dać napiwek, dajcie 100 szylingów. Co do pokoju... chyba najgorsze miejsce w trakcie całego wyjazdu :( Pokoj duży, mieliśmy z wyjściem do ogrodu, natomiast pokoje nigdy nie wietrzone, smród wilgoci, klima w sumie działa ok, łazienka w koszmarnym stanie :( krany wszytko jak z lat 90h i nie wymienianie i nie myte tele, przyśnić ze słabym ciśnieniem, długie włosy nie sposób umyć no i słona woda, ale to jak wszędzie nad oceanem. Nie da się zostawić drzwi otwarte żeby się wietrzylo, bo małpki coś ukradną. Małpki... ich jest mnóstwo, w sumie przyjazne ale strasznie kradną! Trzeba wszędzie wszytko trzymać przy sobie, w restauracji, w ogrodzie, nas basenem. Potrafią na leżaku podnieść ręcznik, sprawdzić co pod nim, rozeznać różne na suwaku. Natomiast nie przyjechaliśmy do kenii siedzieć w pokoju. Jedzenie - mozna znaleźć na każdy smak, są 3 restauracje w kompleksie gdzie moNa zamówić sobie kolacje -Rybna (zniżka 20%), Indyjska i włoska wchodzą w allinclusive, ale zamawia się z wyprzedzeniem z meni i rezerwuje się stolik. Dodatkowo są 3 restauracje allinclusive, kilka barów etc. Ani głodny ani spragniony nie zostaniesz :) Animacje bardzo obfite, każdy znajdzie coś dla siebie, co dziennie jest tematyczny dziś i są targowiska z upominkami, o 21:15 codziennie przedstawienia, konkursy lub dyskoteki. Ocean - woda w nim cieplejsza jak w basenie :) piękny jest, biały piasek na plaży, która jest długa i rozległa w czasie odpływu. Wtedy tez pojawia się miłosna i można iść prosto w ocean ma daleki spacer. Tylko jeden minus - „beach Boys”, to miejscowi mężczyźni co nie dają przejść do wody, nie maja prawa wejść na terytorium hotelu, ale tylko stajesz na plaże jak ich kilka cię atakuje, znają kilka słów po polski i oferują wszytko, uprzedzam - nie chcecie nic kupić nie zaczynajcie gadać, bo nie dadzą wam spokoju, najlepiej odpowiadać - im mot interesting i tyle, oni jeszcze z 10 metrów będą za wami iść aż odczepia się. Dla tego najlepszy czas nad oceanem to świt, ocean blisko ciepły spokojny i nikt ci nie przeszkadza. W nocy z hotelu nie zalecane wychodzić, jednak jest nie bezpiecznie. Dodatkowo jak zabieracie cos dla dzieci, nie czekajcie na wizyty gdzieś u Masajów, u nich turystów dużo, lepiej weźcie tuk tuk z hotelu i pojedzie do miejscowej szkoly gdzieś w okolicy hotelu, obok Neptune jest 3. Nie dawajcie dzieciom, a nauczycielowi lub dyrektorowi. Ogółem nikomu a szczególnie dzieciom proto tak nic nie trzeba dawać. I BARDZO WAŻNE - uważajcie na miejscowych, to kraj oszustw i łapówek, nie róbcie dili na nie legalne rzeczy, zazwyczaj to podstawione i w tym zamieszana policja, a opłata kilku tysięcy $ łapówki lub więzienie w Kenii to nie bajka. dodatkowo - Pamiętajcie o przejsiuwce do kontaktu :) taka jak UK. I pamiętajcie o targowaniu się, zazwyczaj 4 cena podana przesaprzedawce jest ostateczna, i mniej więcej nazwaq od początkowej w 4 razy.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel ciekawy ale nic imponującego problem z wyżywieniem (dobre ale zjedzenie mięsa wiąże się z cudem tak twarde że nawet nie nadaję się do żucia ) proponował bym żeby przed podaniem jadł to główny kucharz.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wakacje w hotelu można by uznać za udane gdyby nie fakt, że brudne ręczniki, które leżały na podłodze przeznaczone do prania wróciły z powrotem na drążek. Aby ukryć ten fakt zostały ładnie złożone. Niestety w tym dniu wróciliśmy wcześniej ze śniadania i odkryliśmy haniebne praktyki. Obrzydliwość !!
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przeciętnie. Jedzenie takie sobie. Największym minusem jest zabieranie opasek o 11:00 w dniu wyjazdu. Są lepsze hotele w tej cenie.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Obsługa hotelu bardzo leniwa i niezaradna. Pokoje (nie tylko nasz) z brakami w wyposażeniu i wyraźnie zużyte/wymagające remontów, wymian. Cieknące instalacje i częsty brak ciepłej wody. Kończący się alkohol i jedzenie (w dzień wyjazdu to już w ogóle osobna historia). Mała różnorodność i niska jakość większości posiłków. Bardzo średnia praca/wsparcie rezydentek.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Podróż życia to właściwe określnie. Bo oprócz wspaniałych widoków jest jednak dużo rzeczy do zarzucania. O ile teren hotelu oraz infrastruktura hotelowa nie miały nic do zarzucenia to pokój, który dostaliśmy miał wiele ale … . Po pierwsze łazienka wymagała gruntowego remontu, w czasie pobytu co drugi dzień nie mieliśmy ciepłej wody. Zdarzały się również problemy z prądem w pokoju i łazience. W rezultacie prąd musieliśmy naprawić sobie sami. Jednak najważniejszą rzeczą i ku przestrodze przyszłym klientom hotelu były kradzieże pieniędzy, które zdarzały się nagminnie. Bez względu na to gdzie pieniądze były zostawiane czy to sejf, czy to zaszyfrowana walizka pieniądze ginęły nagminnie, i nie da się to zrzucić na małpy. Nawet wezwanie policji do hotelu nie przyniosło żadnych rezultatów.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wygląd hotelu bajeczny, w stylu bardzo afrykańskim z przesympatycznymi małpkami biegającymi po całym terenie. Bary, restauracje w porządku. Jedzenie bardzo dobre. Leżaki w ogrodzie, bo na plaży nie poleżysz - pływy i miejscowi, którzy sprzedają różne rzeczy. Basen nie za duży, ale za to głęboki. Wieczorami czas umilają animacje. I to tyle plusów. Minusem hotelu jest brak bezpieczeństwa. Szczególnie nie należy korzystać z sejfu w pokoju (sejf na szyfr) - kradną małe kwoty, po zgłoszeniu niby wyjaśniają, ale tak abyś najlepiej już sobie pojechał. Wiec lepiej wszystko zamknąć w walizce na kłódkę z kluczem.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie wiem po co są rezydenci skoro w niczym są nieprzydatni na lotnisku przy wylocie ich niebyło na wycieczce fakultatywnej ich nie było wcześniej nie informowani o niczym stawiali przed faktem dokonanym. Lepiej żeby biuro informowało że jest brak rezydenta (zastanawiam się po co oni są(jestem częstym uczestnikiem wycieczek z biurem Rabinów zauważam że rezydenci z tego biura coraz mniej zajmują się swoimi podopiecznymi. jeszcze niedawno odbierali z lotniska i rozwozili po hotelach na wycieczki fakultatywne osobiście odbierali z hotelu a aktualnie nigdzie ich niema a na tablicy odlotu informują że mogą nie dojechać z powodu utrudnienia w ruchu (cha cha cha) co mnie to interesuje. Jak mają by to powinni być jeżeli mają problemy z utrudnieniami komunikacyjnymi to niech wyjadą wcześniej.