Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka dedykowana osobom lubiących dziką przyrodę dla których długie przejazdy i monotonne widoki nie stanowią przeszkody. Bezkres pampy i przepiękne widoki w miejscach atrakcyjnych. Jeśli do tego dodać wspaniałą grupę to daje to pewność, że wycieczka będzie udana. Poza tym trafialiśmy na okienka pogodowe w Argentynie i chmury lub deszcz po stronie chilijskiej. Polecamy fantastyczne fotki w T-shirtach na tle lodowców (inspiracja pilotki) Ta wycieczka pozostawia wrażenie na długie miesiące. Należy wykorzystywać każdą wolną chwilę do samodzielnego zwiedzania, Szczególnie w BA, które nigdy nie zasypia a pokazy tanga są dosłownie na każdym kroku. Tak na marginesie dla nas była to nowość jazda autokarem 300-350 km bez trafiania na żadne miasteczka. Tylko żółta trawa i guanako, nandu i chodzące steki.....
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pierwszy był na Alasce. Ale do rzeczy. Dużo jeżdżę. Dzielę wycieczki na te pozwalające obejrzeć świat i te pozwalające poznać kulturę zwiedzanego kraju (regionu). Ta to głownie jednak z kategorii tej pierwszej choć pilot w czasie wielogodzinnych jazd autobusem umiejętnie przybliżał też historię i kulturę regionów, które oglądaliśmy. Wycieczka wymagająca od zwiedzających trochę wysiłku. Wielogodzinna nieraz jazda, wstawanie wcześnie rano, trekkingi. Jednak warto w niej wziąć udział. Widoki piękne a i satysfakcja dużą. Ogromna w tym zasługa pilota, świetnego i kompetentnego organizatora, dobrego "wykładowcy" a przede wszystkim osoby dbającego o uczestników m.in rezerwującego posiłki, pomagającego wybrać regionalne potrawy a nawet pomagającego naprawić okulary:). Opisywałem bardzo krytycznie pilotkę z Chorwacji więc tym bardziej muszę stwierdzić, że Łukasz był jednym z najlepszych pilotów z którymi miałem przyjemność podróżować.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Gorąco polecam. Cudowne krajobrazy. Super program. A do tego piękna pogoda. Wydaje się że to był sen
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka intensywna, setki kilometrów przejechanych drogą szutrową może wydawać się nużące, ale działa uspokajająco i oglądanie bezgranicznych ogromnych przestrzeni daje pełny obraz patagońskich krajobrazów. Wycieczka na lodowce wspaniała, również Fitz Roy w pięknej pogodzie w całej krasie. Ushuaia w śniegu, w środku lata, też zaskakująca w swojej odrębności.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Patagonia to jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie i ten objazd to udowadnia. Polecam wszystkim , którzy chcą zwolnić i zanurzyć się w piękno i majestat natury. Logistycznie i organizacyjnie wszystko bardzo dobrze zorganizowane. Hotele ok, jedzenie pyszne ( kraby królewskie i oczywiście steki poza konkurencją), transport super, pilot pewnie z dużą wiedzą na temat regionu ale nie zawsze chciał się nią dzielić 😬. Pogoda zróżnicowana z dużą ilością silnego wiatru trzeba się na to przygotować. Ogólnie bardzo polecam👍🏻 Jedyny minus to ceny , głównie w Argentynie.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zdecydowanie warto jechać. :)
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Impreza super! Przyroda zaskakująca i niezapomniana! Decydując się na ten kierunek należy jednak pamietać, że to wyjazd na kraniec świata, a Argentyna jest 9 razy wieksza od PL. Oznacza to długie przejazdy (busikami, więc niekoniecznie mega wygodnie), dużą zależność od pogody (liczne przejazdy na trasach szutrowych) oraz czasochłonne przeprawy przez granice, czyli łatwo nie jest! Niedogodności te jednak rekompensuje cudna przyroda (dla mnie szczególnie piekny fakultet po lodowcach!), świetni kierowcy lokalni i megakompetentny, pilot (Pan Krzysztof w naszym przypadku, pasjonat Am Południowej). Hotele i hostele czyste, śniadania "lokalne", za to kolacje, chociaż późne, zwykle wyśmienite! Serdecznie polecam, szczególnie tym, którzy zostawili już kawałek siebie w Ameryce Południowej!
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wspaniała wycieczka, pełna wrażeń, a nawet nieplanowanych przygód. We wspomnieniach pozostaną słonie morskie, pingwiny, niezliczone stada guanako, kondory, strusie, przestrzenie i wiatry patagońskie oraz ogromne parki narodowe z lodowcami, skałami, rzekami z wodospadami, jeziorami z marmurowymi jaskiniami. Dużo w tym zasługi świetnego pilota Pana Łukasza, który przekazał nam szeroką wiedzę o historii, geografii, przyrodzie, polityce i gospodarce Argentyny i Chile. Ponadto był bardzo dobrym organizatorem i liderem grupy. Jeśli chodzi o organizację wycieczki to ważne dla nas było realizowanie jej od południa, czyli od Ushuaia na północ, dlatego, że dwa dni w tym samym hotelu na początku wycieczki pozwoliło nam zregenerować siły po długiej podróży i zaadoptować się do nowych warunków. Pan Łukasz przypilnował, aby na koniec wycieczki wszyscy uczestnicy mogli odprawić się w ten sposób, aby dostać wybrane przez siebie miejsce w locie powrotnym z Buenos Aires. Niestety w locie do Buenos Aires nie zrobiło tego Rainbow, pomimo zapewnień ze strony pracowników biura, z którymi byłam w kontakcie przed wyjazdem. Na lotnisku okazało się, że wszyscy uczestnicy naszej grupy dostali losowo przydzielone miejsca. Osoby podróżujące razem były oddalone, a ponadto ja z mężem miałam niekomfortowe środkowe miejsca.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przepiękna wycieczka. Trochę długie przejazdy i niejednokrotnie po drodze żwirowej. Problemy z toaletami z powodu ich braku na trasie. Oba kraje przecudowne. Pilot Przemek pomocny generalnie Ok.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Możliwe są dwa scenariusze. Pierwszy zakłada budowanie napięcia i zjazd z pólnocy na południe, natomiast w drugim wariancie zaraz po Buenos leci się na Koniec Świata. O kolejności decyduje rotacja turnusów. Ja podróżowałam właśnie w ten drugi sposób i uważam to nawet za lepsze rozwiązanie. Dzięki niemu można zachwycić się Ziemią Ognistą bo jeszcze nie ma zmęczenia, które pojawia się w drugiej części wyjazdu. Wtedy też punkty w programie nie są tak nagromadzone i można bez szkody dla wrażeń spożytkować przejazdy przez Patagonię na odpoczynek. Wycieczka rozpoczyna się od zwiedzania stolicy Argentyny. Jest to ciekawa rozgrzewka, przed wrażeniami, które dopiero nastapią. Hotel w Buenos jest zlokalizowany w centrum miasta, blisko do supermarketów lub na główną handlową ulicę La Florida. W trakcie przejazdu i krótkich spacerów do kluczowych miejsc miasta można nabrać ogólnego poglądu o metropolii . Perełką moim zdaniem jest kolorowa dzielnica La Boca. Ważne, żeby na serio traktować ostrzeżenia pilotów o zwiększonej ostrożności w danych miejscach. Normalnym widokiem na ulicach Buenos są osoby noszące swoje plecaki z przoodu zamiast na plecach. Nie należy też popadać w przesadny strach, ale zalecam być czujnym, żeby nie było później niepotrzebnych kłopotów. Jednocześnie, jest to jedyne takie miejsce na całej wycieczce, później gęstość zaludnienia spada i widzi się głównie owce i guanaco. Po „przystawce” rozpoczyna się prawdziwe zwiedzanie. Jak wspomniałam wcześniej, moja grupa realizowała program od Ziemi Ognistej do Comodoro Rivadavia, zatem po Buenos lecieliśmy od razu do Ushuaii. Ciekawostka. Na lotach wewnetrznych w Argentynie jest mniejszy limit bagazu rejestrowanego (15 kg) ale za to w bagażu podręcznym nie ma porblemu, żeby przewieźć wodę 1,5 l. W moim odczuciu wszystkie punkty na trasie objazdu są godne uwagi, istnieje taka różnorodność, że nie umiałabym wybrać najlepszego. Dzike zwięrzeta (czasami ma się wrażenie, że to safari ;)) , „wszystko” Końca Świata w Ushuaii, lodowce, wyjątkowe parki narodowe, przyroda niespotykana nigdzie indziej, Andy, mityczne szczyty (Fitz Roy, Torres). Większość wrażeń trudnych do opisania. Wiem, że brzmi to jak banał.