5.4/6 (1094 opinie)
6.0/6
Wspaniała wycieczka świąteczna. Maroko zadziwia krajobrazami, kuchnią i językiem polskim powszechnie używanym przez sprzedawców wszystkiego. Targowanie się przy zakupach jest koniecznością. Kraj bezpieczny. Polecamy wycieczkę, jesteśmy bardzo zadowoleni.
6.0/6
Miałam okazję być w Maroko w na przełomie kwietnia i maja na wycieczce "Magiczne południe"Wycieczka podobała mi się pod każdym względem.Pani pilotka dużo opowiadała ciekawych rzeczy.Posiłki były bardzo smakowite,hotele również były fajne.Maigczne południe jest spokojną wycieczką,nie męczącą -można zobaczyć piękne krajobrazy,poczuć zapach przypraw,świeżych owoców i warzyw.Kazby i ksar robią wielkie wrażenie.Wycieczka na pustynie to magia.....Polecam wszystkim tą wycieczkę.
6.0/6
Cóż to była za podróż! Wylądowaliśmy godzinę temu, a ja już tęsknię. Po pierwsze słowa uznania należą się naszemu przewodnikowi Michałowi, który sprawił, że było niesamowicie ciekawie! Mówił ze szczegółami, miał wielka wiedzę i ewidentną pasję. Wycieczka jest o tyle ciekawa, że na początku jest spokojnie. Poznaje się kulturę, klimat, kolory, smaki, zapach Maroko. Marokanczycy nie są nachalni więc można spokojnie przechodzić po ich miasteczkach, czy wioskach i przyglądać się jak żyją, lub żyli kiedyś. Noclegi są w różnych hotelach, jeśli w mieście to miałam wrażenie, że gorszych- jeśli gdzieś poza, to w świetnych. Jedzenie naprawdę dobre. Po 4 dniach zwiedzania spokojnej strony Maroko trafia się do Marakeszu. Tam trzeba być, żeby to poczuć! Tyle hałasu, zapachów, smaków, dźwięków nie widziałam nigdy na raz! Nieprawdopodobne przeżycie. Bardzo podobało mi się, że to był tylko jeden dzień w mieście. I właśnie na końcu. Taka idealna kropka nad ,,i" po spokojnym południu. Polecam z całego serca!!! To była niezapomnianą podróż!
6.0/6
Jeżeli chcesz zachwycić się różnorodnością krajobrazu Maroka, zobaczyć i poczuć, że da się funkcjonować powoli, że nigdzie nie trzeba się śpieszyć, można w promieniach słońca celebrować poranną kawę, upajać się ciszą na Saharze, cudowną zielenią oaz, bajkowymi ksarami wśród kwiatów i palm oraz kolorowymi górami Atlasu to ta wycieczka jest warta polecenia. Oczywiście to jest objazdówka, a więc ilość przejechanych kilometrów jest spora ale pomimo tego nie chce się po drodze czytać czy spać, bo widoki naprawdę są przepiękne, zmieniający się krajobraz zachwyca ale też powoduje, że zastanawialiśmy się nad rzeczami może prozaicznymi, jak żyjemy my, a jak mieszkańcy Maroka, do czego doprowadza konsumpcjonizm i wygodnictwo, co nam przemija, do czego nie da się wrócić, rodzą się przeróżne refleksje... Maroko zrobiło na nas bardzo miłe wrażenie, mają bardzo delikatną, smaczną kuchnię, przede wszystkim przeważają aromatyczne warzywa posypane zieloną kolendrą, cudowne daktyle i pomarańcze z cynamonem (nie używają żadnych mrożonek , a tadżin cytrynowy jest wyśmienity). Ta prostota życia codziennego i uśmiech każdej osoby urzeka. Myślę, że jednak bez wiedzy, którą nam przekazywała Pani Nina - nasza przewodniczka, mielibyśmy niedosyt ( ogromna wiedza na temat historii, kultury, religii, zwyczajów, tradycji i życia codziennego, a przy tym rubaszne żarty dopełniały naszą podróż). Na objazdówce z Rainbow byliśmy pierwszy raz i nie ostatni.