Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jako osoby, które mają za sobą wiele objazdów po różnych częściach świata (w tym wiele z Rainbow) z dużym dystansem podchodziliśmy do pojawiających się opinii na temat tej wycieczki, a odnoszących się do ilości czasu spędzanego w autokarze. Wyszliśmy z założenia, że Bałkany bywają zapewne często wybierane przez osoby dopiero zaczynające przygodę z wycieczkami obajzdowymi, co rodzi pojawiające się w opiniach narzekania na długie przejadzy, które przecież są immanentnym elementem niemalże wszystkich wycieczek objazdowych. Niestety, założenie to okazało się błędne. Impreza pn. "Między niebem, ziemią a morzem" rzeczywiście wiąże się z koniecznością spędzania wielku godzin dziennie w autokarze (zwyke około 6-8 godzin), który to czas pozostaje nieproporcjonalnym do czasu samego zwiedzania. Czyni to rzeczoną imprezę - w naszej ocenie - mało atrakcyjną. O ile bowiem same Bałkany posiadają sporo walorów, zachęcających do ich poznania, to sposób tego poznania, zaproponowany w ramach opisywanej wycieczki, pozostawia wiele do życzenia. Oczywiście, bacząc na cenę wycieczki, nie można spodziewać się cudów, których też nie wymagaliśmy, niemniej jednak wycieczka - choć akceptowalna - nie pozostawia na nas wrażenia, które mogłoby nas zachęcić do jej polecenia.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niestety takie pytanie nasuwa sie po wycieczce. Dotyczy przede wszystkim transferu z objazdu do hoteli na pobyt stały lub na lotnisko oraz oganizacji podróżowania pomiedzy poszczególnymi destynacjami.. Od mojego powrotu minął miesiąc ale niesmak w związu z powyższym pozostał i planując kolejne podróże zastanawiam się nad zmianą touroperatora chociaż z Rainbow jeżdziłam wielokrotnie,
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zaczynam od pierwszego miejsca hotelowego. Położone pięknie i w sumie pokój był najlepszy ze wszystkich miejsc hotelowych. Dostaliśmy go na II piętrze - bez windy. Trzeba było samemu wnieść walizki, bo nie było pomocy. Jednocześnie zauważyliśmy, że młodzi uczestnicy tej wycieczki dostali pokoje na parterze. Prośba nasza - jeśli nie ma windy przy rozdziale kluczy do pokoi recepcja powinna się kierować wiekiem uczestników, a tego nie zrobiła! Wspaniały kierowca autobusu i opiekunka wycieczki, jak też wszystkie przewodniczki i przewodnicy, którzy z dużą wiedzą i ciekawie nas zaznajamiali z danymi miejscami zwiedzania. Zdajemy sobie sprawę, że z uwagi na ceny miejsc hotelowych zaistniała konieczność częstego przekraczania granic poszczególnych krajów, ale jakość miejsc hotelowych była bardzo mierna. Doświadczyliśmy problemów z wodą w prysznicu, jak i kiepskim jej ciśnieniem, niewygodne lóżka były osobnym zagadnieniem. Osobnym problemem była jakość wyżywienia. Spodziewaliśmy się miejscowego jedzenia, a tym czasem było lepiej, lub gorzej, ale prawie zawsze nijakie (szczególnie obiadokolacje)! Poprzez stanie na granicach marnowaliśmy czas siedząc w autobusie (nawet raz półtorej godziny). Myślimy też, że w Albanii można było zrezygnować z obejrzenia Tirany na korzyść ciekawych miejsc przyrodniczych, np. na wybrzeżu, bo Albania jest piękna!
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Organizacja wycieczki pozostawia wiele do życzenia. Na dzień dobry zostało nam przekazane, że kolejność realizacji programu wycieczki została zmieniona - zgadzam się organizator miał do tego prawo, ale można wysłać wcześniej maila lub rozdać na miejscu wydrukowany poprawny plan na cały pobyt. Autokar przy tak długich odległościach transferowych powinien być wyposażony w toaletę, nie opanuje się grupy ponad 40 osobowej - potrzeba wyskoczenia na "sikundę" między oficjalnie zgłaszanymi postojami zawsze się przydarzy co dodatkowo wprowadza nerwową atmosferę. Napięty program lepiej skrócić (np wyłączyć Sarajewo) w celu poświęcenia więcej czasu na pozostałe lokalizacje. Organizator w oszczędnościach lokalowo-wyżywieniowych idzie po bandzie, noclegi w miejscach przypominających czasy szkolnych wycieczek (dla osób starszych zakwaterowanie na piętrach w pensjonatach bez windy było problematyczne), miejscami wyżywienie w stołówkach nie przygotowanych na tak liczne grupy i walka lub oczekiwanie na stolik trochę psuło nastrój wypoczynku. Doświadczenie biura powinno skutkować zaplanowaniem obiadokolacji przy tak dużych odległościach transferowych w innych miejscach niż miejsca spoczynku (kolacje, a nie obiadokolacje serwowane po godzinie 22 nie powinno mieć miejsca) - innym biurom również przy wycieczkach objazdowych w krajach równie trudnych transferowo np. Gruzja, Turcja to się udawało. Tym bardziej jeśli wycieczka realizowana była w maju (przed sezonem wakacyjnym) to częste przekraczania granic i wakacyjny zwiększony ruch samochodowy na pewno wydłuży czas spędzany w trasie i późniejsze docieranie do miejsc zakwaterowania. Reasumując ciekawy i bogaty program, ale powinien zostać przez organizatora przeanalizowany i zredagowany, by ostatecznie nie sprawiał wrażenia wycieczki szkolnej gdzie dla uczestników liczył się tylko sam udział, ale równie ważna powinna być forma i komfort jej realizacji.