Opinie klientów o Między niebem, ziemią a morzem (z przelotem do Podgoricy)

5.1 /6
86 
opinii
Intensywność programu
5.2
Pilot
5.3
Program wycieczki
5.4
Transport
5.4
Wyżywienie
4.2
Zakwaterowanie
4.3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

1.5/6

Sonia, Warszawa 02.10.2022

Jestem rozczarowana

Bardzo chętnie się podzielę opinią. Ja i moja starsza mama, oraz dzieci które czekały w autokarze nie piły wody ani nie jadły przez 4h. Lot miał być o 19 z kawałkiem, ale czekaliśmy w samolocie 40 min, więc ostatni łyk wody wzięłam o 18. Wylądowaliśmy ok 21, czekaliśmy na bagaż z godzinę, zrobiła się 22, jednemu z uczestników zagubił się bagaż, więc siedzieliśmy w autokarze na odpalonym silniku kolejną godzinę(do 23). Nie podano nam nawet wody - to już było 5h bez picia i jedzenia, a czekała nas podróż 1,5h do hotelu! Autokar jechał jednak prawie 2h. Więc po 7h!!! byłam tak spragniona i wyczerpana, że to było już powyżej moich możliwości...była już 1 w nocy. W hotelu, w którym jak się okazało - był bez windy!!! i starsi ludzie po tych 7h bez wody i jedzenia musieli sobie sami wnosić bagaże, podano nam na kolację do pokoju - uwaga - jedną bułkę z kiełbasą oraz butelkę wody. Dosłownie w tej bułce nie było nic! oprócz kiełbasy!!! Moja mama jest wegetarianką więc nawet nie ruszyła tego ''jedzenia''. Nie powiedziano nam oczywiście jakie jest hasło do wifi, więc musiałam zejść na dół i sama szukać informacji. Wróciłam do pokoju, no a o 6 rano miała być pobudka. Ta wycieczka z wypoczynkiem w tytule miała niewiele wspólnego. Byłam koszmarnie zmęczona. Serio naprawdę trzeba jechać 200km od Podgoricy, żeby przespać się w jakimś najtańszym, beznadziejnym hotelu? Program oczywiście zmieniono w trakcie. Jeździliśmy w te i we te do najtańszych hoteli, których było brudno, śniadania i kolacje pozostawiały wiele do życzenia. Mieliśmy np kolację, na której podano stare śmierdzące ryby z poprzedniego dnia. Na początek trochę Czarnogóry: Kotor, potem nas rzucili do Dubrowinika, potem pojechaliśmy do Bośni na Mostar i Sarajewo. Trzeciego dnia z kolei byliśmy tylko na wodospadach a potem spędziliśmy caaały dzień w autokarze, żeby pojechać na nocleg do -uwaga- Zadaru....którego nie zwiedzaliśmy, bo zwiedzanie miało zaczynać się od Trogiru...tak więc podsumowując: jechaliśmy ok 500KM!!!!!! do jakiegoś taniego hotelu w dzielnicy przemysłowej Zadaru- po to żeby kolejnego dnia wracać...ok 150 km do Trogiru....na zwiedzanie...serio???nie stać Was na hotel chociażby pod Trogirem? Co to w ogóle jest?? Żeby płacić za siedzenie cały dzień w autokarze, bo tani nocleg zdarzył się gdzieś na końcu Chorwacji?? Czwarty dzień Trogir Split. Za każdym razem było tak mało czasu wolnego, że człowiek nie wiedział gdzie iść!! czy chodzić po starówce, czy też może zjeść obiad?? serio 1,5h to jakiś obłęd. To albo zwiedzamy albo jemy. To żadna atrakcja jeździć tylko po to do tych miast, żeby szukać restauracji...Koszmar jakiś. A te lokalne przewodniczki był tak wyuczone, że język im latał jak z karabinu maszynowego. Goniły po tej starówce, średnio można było się zatrzymać na zdjęcie, bo już wycieczka pędziła dalej. I się nie dziwię, bo po Splicie, kolejny nocleg miał być w miejscu oczywiście oddalonym znowu o 200 km więc potrzebny był czas na dojazd. Mocno średnio to wyliczone i zorganizowane. Kolejny hotel bez oczywiście też winy. Piątego dnia znowu trochę Czarnogóry. Pamiętam, że w Neum dostaliśmy taki pokój, w którym tak śmierdziało z kanalizy, że zbierało się na odruchy wymiotne. W Tiranie nie dostaliśmy czasu wolnego w ogóle, bo przewodnik chyba zapomniał. Podczas wycieczki 3 razy zmieniali nam autokary, więc nigdy nie można było zostawić sobie podręcznych rzeczy w wozie, tylko za każdym razem trzeba było wszystko tachać ze sobą. Bardzo źle zorganizowana wycieczka. Ratuje ją tylko naturalne piękno Czarnogóry, Bośni, Chorwacji i Albanii.

0.5/6

IRENA BARBARA, KOSCIERZYNA 29.09.2021

koszmar

najgorsza wycieczka z bardzo wielu w w moim życiu autokar pomimo pandemi zapełniony prawie do ostatniego miejsca informacja o hotelach po trasie zdawkowa nie podano ,że wszystkie są bez wind zaniesienie bagaży pomimo ,że hotele często były puste na 3 piętro dla osób starszych było nie lada wezwaniem . Samo zwiedzanie to około 2 godzin reszta to bezmyślna nieprzemyślana jazda wielokrotnie przez te same miejscowości kompletny brak planu podróży o trasie dowiadywaliśmy się wieczorem bardzo wczesne wyjazdy i powroty po godzinie 21 co skutkowało szybką i odgrzewaną kolacją;W trakcie pobytu żona uległa wypadkowi doznając urazu kolana z olbrzymi krwiakiem na miejscu w hotelu około 22 pani przewodniczka skierowała minie do biura w Warszawie wielokrotne próby załatwienia pomocy bezskuteczne na same rozmowy ,które wykonałem sam do Polski wydałem 500złotych otrzymując odpowiedz że transport będzie kilka godzin po odjeżdzie autokaru z Sarajewa Zachowanie przewodniczki jak i dalsza nasza podróż to jeden wielki koszmar Osobście przestrzegam osoby starsze oraz z niepełnosprawnością przed tym biurem oraz obsługą o brak opieki medycznej pomimo dodatkowego ubezpieczenia to dodatkowy powód do głębokiego zastanowienia się przed podróżą
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem