5.1/6 (146 opinii)
4.0/6
Wspaniała trasa, piękne widoki . Bałkany w pigułce. Szczególne podziękowania dla Pani Karoliny z Dubrownika. Cudowna osoba ,dowcipna, kulturalna z ogromną wiedzą. Pani Karolino czekam na Pani autorski przewodnik. Już jest bestsellerem !!!
4.0/6
Plusy: Niesamowite miejsca, możliwość poznania 4 sąsiadujących, ale zupełnie różniących się od siebie krajów. Samemu ciężko by było to wszystko objechać w tak krótkim czasie. Lokalnie przewodnicy mistrzostwo świata, opowiadają w bardzo przystępny sposób, dużo o życiu na codzień bez zbędnego przynudzania. Na duży plus zasługuje Hotel Green w Albanii- pyszne jedzenie i czyste pokoje. Minusy: - PRZEWODNICZKA: Największym minusem wyjazdu była niestety główna przewodniczka Agata. Widać było, że Pani miała wiedzę, natomiast bardzo mało opowiadała i często siedzieliśmy godzinami nudząc się. Po małym incydencie z jeżowcem, Pani miała to zupełnie gdzieś, nie pomogła w najmniejszym stopniu. Usłyszałam tylko komentarz "a nie mówiłam" i "proszę sobie zadzwonić do ubezpieczyciela". Inni goście również byli w szoku, ponieważ na podobnych wycieczkach z Rainbow rezydent zawsze starał się jakoś pomóc jeśli coś się wydarzyło lub przynajmniej zadzwonić po pomoc medyczną. Tutaj niestety Pani wykazała się nie tylko brakiem empatii, ale pomoc gościom w takiej sytuacji, która mogła być niebezpieczna jest niedopełnieniem jej obowiązku. Na szczęście jedna Pani była lekarzem i mi pomogła. Mało tego, Pani Doktor poprosiła o 10 minut na wyjęcie kolców, natomiast przewodniczka stwierdziła, że nie, bo się spieszymy, po czym powiedziała, że odwieziemy jej koleżankę, bo ta potrzebuje podwózki. (było to zupełne zjechanie z naszej trasy) Podczas kolejnych dni wszyscy pytali jak się czuje, natomiast przewodniczka najwyraźniej się obraziła. Dla mnie i dla wielu gości z którymi rozmawiałam, sytuacja wręcz komiczna i zdecydowanie nieprofesjonalna. Często Pani dawała dziwne porady, które nie sprawdzały się w rzeczywistości, np. dojazd z hotelu do Sarajewa tramwajem powinien trwać 20 minut (gdzie w rzeczywistości trwa prawie godzinę i można to nawet sprawdzić na google maps). Odniosłam wrażenie, że Pani mało starała się o dobre samopoczucie gości, nie organizowała za bardzo czasu na normalny obiad, ustalała czas na obiad na stacji benzynowej, gdzie nie było nawet nic ciepłego! (warto dodać przy tym, że śniadania były ok. 6 rano, a kolacje bardzo późno nawet o 23, więc cały dzień bez jedzenia ciężko znieść) - HOTELE: Niektóre hotele miały niestety tragiczne warunki np. brak klimatyzacji, karaluchy, grzyb, brudna woda lub jej brak. Szczególnie biuro powinno zwrócić uwagę na hotel Grand w Cetynii, który powinien być zamknięty, nie przeszedłby żadnej kontroli sanepidu. (śmierdzi grzybem, odchody myszy w pokoju, karaluchy, muchy wyleciały z kawy na śniadaniu, biała woda pod prysznice,). Biuro podróży powinno sprawdzić wszystkie hotele zanim wpuszczą tam swoich gości.
4.0/6
Najlepszą stroną wycieczki byli lokalni przewodnicy, którzy z wielkim zaangażowaniem, znawstwem i kultura opowiadali nam o krajach, miastach i miejscach, które odwiedziliśmy. Zdecydowanie najsłabsza strona natomiast była jakość hoteli i serwowane w nich wyżywienie. Zdecydowanie ten aspekt należy poprawić.
4.0/6
Program interesujący i to właśnie on zachęcił mnie do rezerwacji wyjazdu. Niestety bardzo dużo czasu straciliśmy na dojazdy i killukrotne przekraczanie granic (pomiędzy Chorwacją a Czarnogórą staliśmy aż 7 godz. !). Dodatkowo zdecydowaną większość wycieczki spędziliśmy w autokarze, np. jechaliśmy z Albanii do Kotoru 6 godz, po to, aby w pośpiechu "zwiedzić" miasto (spędziliśmy tam tylko ok godziny). Szkoda, że zabrakło czasu na swobodne spacery, skosztowanie lokalnej kuchni itp. , wszystko było w dużym pędzie. Pilotka sympatyczna i pomocna, kierowca super, lokalni przewodnicy tez ok. Wyjazd bardzo intensywny, a jednocześnie mam duży niedosyt, bo nie był to do końca w pełni wykorzystany czas. Sądzę, że program powinien zostać zmodyfikowany, bo w obecnym kształcie jest niekomfortowy dla podróżujących (codziennie nocowaliśmy w innym miejscu) i zdecydowanie za dużo czasu traci się na przejazdy, kilka razy przsmierzaliśmy te same trasy, np. tylko po to, abh dotrzeć na tańszy nocleg (biuro tnie koszty). Byłam już na kilku objazdowkach, ale żadna nie była tak źle zorganizowana:(