4.6/6 (21 opinii)
4.0/6
Był to kolejny wyjazd z Rainbow i zdecydowanie najsłabszy. Jako uczestnik miałam wrażenie, że wycieczka "spinana" dzień przed. Pilot po raz pierwszy w Rumunii, kierowca nigdy nie jeździł dla Rainbow, w Rumunii co prawda był, ale dawno temu. Podkreślam tylko jeden kierowca! Po ubiegłorocznym programie Drakuli nad Morze Czarne liczyłam na kontynuację pięknej przygody. Sama Rumunia północna i wschodnia piękna,ale co z tego jak niemal wszędzie mieliśmy mało czasu albo niedoczas. Do tego zarówno w Rumunii i Mołdawii nie było polskojęzycznych przewodników , co zdecydowanie utrudniało odbiór - mimo tłumaczenia, a i zabierało znikomy czas wolny. Grupa mała - 36 osób, zdyscyplinowana i zgrana. Program jest na stronie, więc nie będę się rozpisywać, wskażę tylko punkty dla mnie istotne.Brak fakultatywnej kolacji rumuńskiej , w zamian była w Domu Polonii w Małej Polanie. Miłe przyjęcie i występy dzieci, ale to był wieczór bardziej polski niż rumuński.Zwiedzanie Kiszyniowa panoramiczne ( 3 razy przejechaliśmy tą samą ulicę - po przewodniczkę, z przewodniczką i odwożąc przewodniczkę), 30 minut czasu wolnego wynikało z przerwy kierowcy (toaleta, monastyr i sklep z pamiątkami). Mimo to warto jechać do Mołdawii - winnica Milestii Micii i przygotowana tam kolacja pozostawiła miłe wspomnienia. Kolejna zmiana 7 dnia, zamiast noclegu w Targu Mures gnaliśmy kilkaset km dalej do Kluz Napoca ( kierowca dojechał na 30 sekund przed konieczną przerwą). Zamiast dnia na basenie w Hajduszoboszlo sami zwiedzaliśmy Debreczyn i to była dobra decyzja.
3.5/6
Ogólnie pozytywnie.
3.5/6
Nie czepiam się planu trasu, jest ok. Czepiam się tego, ze któryś raz biuro Rainbow spotyka się z "racjonalizacją po rumuńsku" dla osób mających rezerwacje 1 osobowych pokoi. Na czym polega "racjonalizacja po rumuńsku". Ktoś w hotelu wpada na pomysł aby singlom dać pojedyncze łózka w pokoju dwu lub trzy osobowym. Ale w tym samym pokoju będą tez inne single. No w końcu każdy ma swoje łózko. Tyle że rezerwacja dotyczy pokoju, a nie łózka. w efekcie czego pilot musi na cito szukać miejsc dla singli w innych hotelach. Co wybitnie wydłuża czas przydzielania kluczy do pokojów. Zasadne jest aby biuro Rainbow obciążało finansowo tego "racjonalizatora" kosztami najmu w innych hotelach dla singli. Kolejna sprawa jakośc hoteli. Zasadne jest aby biuro Rainbow rezerwowało tylko hotele z windą i a klimatyzacja w każdym pokoju. 28stopni o północy to nie jest temperatura do spania. A taszczenie waliz na 4 piętro w hotelu bez windy, do przyjemności, po 12 h jeździe, nie należy. Co do trasy jest SUPER ! :))) widok doliny Prutu zapiera dech.
3.5/6
Słabe warunki hotelowe, utrudnione dojazdy do hoteli, słaba organizacja ze strony Biura/kontrahenta.