Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Każdy decydując się na wycieczkę na swój cel. Ja spełniłam jedno ze swoich marzeń. Oczywiście nie można zobaczyć w 3 tygodnie całej Australii a tym bardziej Australii i Nowej Zelandii ale można zobaczyć tyle by trudno było wracać i by postanowić że tam wrócisz by zobaczyć i jeszcze więcej .... Great Ocean Road i południowa Wyspa Nowej Zelandii czekają :).
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka która była od zawsze naszym marzeniem. Poznaliśmy trzy kraje podczas jednej podróży. Dubaj to perełka Bliskiegi Wschodu. Miasto międzynarodowe. Mówi się tam po angielsku, ponieważ 89% mieszkańców to imigranci, którzy przyjechali tu ciężko pracować, żeby wspomóc swoje rodziny w ojczystym kraju. Tylko 11% rodowitych obywateli Emiratów może cieszyć się dużymi przywilejami. Nie płacą podatków, rachunków za wodę, prąd, oraz czynszu za mieszkanie. W przypadku udowodnionej potrzeby, mogą dostać w prezencie od Szejka swojego emiratu nowe mieszkanie albo samochód. To obszar wieżowców, przepychu i bogactwa. Australia natomiast to ogromna przestrzeń i kraj olbrzymiego Zoo i ogrodu botanicznego. Morisset jest ulubionym miejscem turystów, gdzie mogliśmy porobić sobie fotki z kangurami. Trzeba jednak pamiętać, że są to dzikie zwierzęta u których odzywa się zwierzęcy insktynkt. Mogą człowieka zaatakować. Tak stało się w naszej grupie. Kangur podszedł naszego kolegi od tyłu i poważnie go zranił. Poszkodowany spędził kilka godzin w szpitalu, a cała reszta grupy w oczekiwaniu pod szpitalem. Na szczęście okazało się, że nic poważnego się nie stało i wszystko dobrze się skończyło .Duże odległości pokonywaliśmy samolotem, z którego podziwialiśmy Australię z góry. Obowiazkowym miejscem obok wielu do zobaczenia było Uluru i rafa koralowa. Nowa Zelandia to jeszcze inna przygoda . Puste drogi, niesamowicie soczeste kolory, niebotycznie piękna przyroda i niezapomniane odgłosy tryskających gejzerów. Bardzo dużo porostów, które świadczą o czystości środowiska. Wszystkie miejsca wyglądały jak sceny z filmów przyrodniczych, które oglądamy w telewizji. Chętnie polecielibyśmy tam jeszcze raz. Polecamy
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka super.Bardzo dobrze zorganizowna,godna polecenia!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Impreza bardzo dobrze zorganizowana. Przekaz informacji na bardzo dobrym poziomie. Australia a szczególnie Nowa Zelandia rzuciły mnie na kolana. Na pewno wybierzemy się w te rejony ponownie, ale tym razem w inne / wyspa południowa NZ i pozostała część wybrzeża Australii/. Zwiedzanie i odpoczynek w wyważonych proporcjach. Nareszcie nie byliśmy zmęczeni po urlopie. Pilot Jerzy bardzo kompetentny.