Opinie o Przez wydmy Dakaru

5.1/6
(314 opinii)
Intensywność programu
4.3
Pilot
5.3
Program wycieczki
5.2
Transport
4.8
Wyżywienie
4.4
Zakwaterowanie
4.4
Zweryfikowane treści - Opinie pochodzą od Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
pani z lornetka
Dowiedz się, co sądzą inni
Nowość AI

Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    54

    OKO W OKO Z LWAMI

    MAŁGORZATA ANNA, LODZ 05.12.2023 | Termin pobytu: listopad 2023

    Na wycieczkę PRZEZ WYDMY DAKARU miałam jechać z koleżanką 3 marca 2023 ,ale na początku stycznia w wyniku nieszczęśliwego wypadku spędziłam pół roku na L4 ( operacja, leczenie ,rehabilitacja)i NICI Z WYJAZDU. Ale co się odwlecze ,to nie uciecze .Dokładnie tego dnia ,kiedy miałyśmy jechać , zarezerwowałyśmy nowy termin wyjazdu i tym razem się UDAŁO ! TĘ WYCIECZKĘ POLECAM WSZYSTKIM ,KTÓRZY NIE SĄ NASTAWIENI NA LUKSUSY , A TYM CO CHCĄ ZOBACZYĆ PIĘKNĄ I DZIKĄ PRZYRODĘ , A TAKŻE PRZEŻYĆ MEGA PRZYGODĘ ! Dla mnie GAMBIA i SENEGAL to kraje ,które urzekają swoją prostotą i niepowtarzalną atmosferą. To wyjątkowe atrakcje przyrodnicze ,olbrzymie baobaby , sawanny , długie i piaszczyste plaże, zabytki architektury z listy UNESCO . To tętniące życiem targi ( odwiedziliśmy ALBERT MARKET W BANJUL), barwne stroje mieszkańców. Ludzie są tutaj przyjaźni i bardzo gościnni- nie lubią jednak, jak ich się fotografuje bez zgody -często zasłaniali twarze. Swoją drogą też nie chciałabym jakby obcy ludzie robili mi zdjęcia na ulicy ,czy jak mieszkam. To także sterty śmieci zalegających pobocza i okolice wiosek i miasteczek, to kozy i krowy na ulicach...Miłośnicy ornitologii znajdą tutaj wiele terenów ,gdzie ptactwo jest na wyciągnięcie ręki. Zabrałam z Polski trochę prezentów dla dzieciaków (kredki , mazaki ,maskotki ,małe samochodziki itp. )-FRAJDA I DLA NICH I DLA MNIE . Szkoda ,że w programie nie ma możliwości odwiedzenia gambijskiej szkoły. Szczerze polecam SPACER Z LWAMI -TO TRZEBA PRZEŻYĆ !Bliskość tych majestatycznych ,silnych ,pięknych zwierząt jest niesamowita. Uczucie strachu i podziwu dla nich na długo pozostanie w mojej pamięci. Stosujemy się do poleceń wydawanych przez opiekunów i wracamy w jednym kawałku !( taki mały żarcik się wkradł ). Uważam ,że takie wyjazdy uczą pokory .Warto zobaczyć ,jak żyją i pracują ludzie w świecie ,którego my często nie znamy . Wróciłam z takim mottem : DOCENIAJ TO CO MASZ! Przyda się na tej wycieczce także CIERPLIWOŚĆ ! Warto zabrać MUGGĘ , komary pojawiały się . Ja brałam MALARONE (lepiej licha nie kusić).Byłam też na szczepieniach (mimo że nie są wymagane)-chciałam NA LUZIE ZE SPOKOJNĄ GŁOWĄ CIESZYĆ SIĘ I CHŁONĄĆ AFRYKĘ . Ps. zdarzały się w grupie lekkie dyskomforty trawienne .Ciężko jest na tego rodzaju wycieczce zadbać w 100% o higienę (zdarzało się , że na trasie po wyjściu z toalety nie było gdzie umyć rąk). PODSUMOWUJĄC : PRZEZ WYDMY DAKARU TO NIE JEST WYCIECZKA DLA MALKONTENTÓW. Trzeba się przygotować ,że nie zawsze będą wygody ,że nie zawsze zjemy co nam podadzą .GRUNT TO DOBRE NASTAWIENIE , SZUKANIE PLUSÓW I NAPRZÓD !!!

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    15

    Fajny kawałek Afryki

    Bożenka Wisienka 12.06.2017 | Termin pobytu: listopad 2017

    Bylam na tym programie w grudniu (9 -24.12). Minęło juz sporo czasu, a ja nadal wracam myślami do tamtych dni - tesknie za usmiechem i cieplem Afryki, za wewnętrznym spokojem i ciekawostkami naszej pilotki Marty, za nasza fajną zgraną grupą którą staliśmy się dzięki pilotce. Było naprawdę fajnie, nietuzinkowo i niekonwencjonalnie. Zgodnie z opisem z katalogu wiec nie ma co go powtarzać. Kto umie czytać ze zrozumieniem wyjaśnień nie potrzebuje. Dużo podróżuję, często z tym biurem, ale dawno nie spotkalam tak kompetentnego pilota i tak fajnych i ciekawych ludzi ktorzy wiedzieli gdzie i po co jadą. W takim zestawie cudownie bylo chłonąć piękne afrykańskie widoki i zachody słońca, niesamowitą przyrodę - której w programie jest dużo, zwykłe życie - które mogliśmy podglądać dzieki naszej Marcie i chłopakom lokalnym z którymi pracowała. Pilot lokalny Sulayman sympatyczny, bardzo uczynny, niewidoczny i kompetentny. Kierowca zawsze uśmiechnięty z grupy tych, którzy bezpiecznie jadą i docierają do celu. Dbał o bezpieczeństwo nasze, naszych bagaży i rzeczy pozostawionych w busiku. Wielki plus dla biura za to że lokalny pilot i kierowca siadali z nami do stołu !!! Zawsze po programie jest jeszcze coś do zrobienia, coś do poprawienia. Tu też było ale z perspektywy czasu wiele "pierdół" odchodzi w zapomnienie. Zostają fakty nad którymi warto popracować. Do najważniejszych z nich (moim zdaniem) należy fatalny hotel w Bengulu na starcie. Innych nie pamietam. W tym programie safari jest fakultetem, który wszystkim serdecznie polecam. Chłopaki wożą ciężarówką tak długo aż zobaczymy nosorożca, zebry, żyrafy i różne antylopy nieingerując mocno w życie tych zwierząt. Ma to dla mnie duże znaczenie. Z czystym sumieniem rekomenduje. Polecam też tym, którzy chcą przeżyć coś wyjątkowego spacer z lwami. Byłam widziałam i wiem że to nie jest park takiego typu jak w Kenii gdzie zwierzęta cierpią. Dla tych utworzenie parku - rezerwatu było najlepszą szansą na przeżycie i dzieki pracy wielu ludziom nadal nią jest. Lwy są zdrowe, piękne i nie były otępione!!! Dzięki wyszkolonym pracownikom można podejść do nich naprawdę blisko. Wyspa Gore - wyjątkowe miejsce. Dzięki wiedzy Marty to punkt który najwięcej opowiada o niewolnictwie. Warto wybrać się na namorzyny i odpuścić sobie długi rejs na wyspę KK. Zalecam wydłużyć wakacje o pobyt i polecam na wypoczynek Kombo Beach -pięknie polozony, dobrze prowadzony, w odleglosci na mily spacer. Plaża śliczna z leżakami, część wypoczynkowa praktycznie xorganizowana. Ma lekko i wygodnie urządzone pokoje z balkonami. I normalną kołdrę !!! W okolicy można udać sie na dlugii spacer, którego celem jest podglądanie ptaków.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    3

    Miło i ciekawie

    Andrzej 29.03.2014

    Jestem bardzo zadowolony z wycieczki. Przewodnik profesjonalny, miły i pomocny w każdej sytuacji. Śmiało mogę polecić.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    5

    Grudniowa afrykańska przygoda

    Katarzyna, Poznań 30.04.2014

    Uwielbiam wakacje z Rainbow Tours- ciekawe destynacje, wykwalifikowani przewodnicy, profesjonalizm, niezliczone atrakcje. Senegal i Gambia dzięki Rainbow Tours był istną przygodą, można było rozkoszować się w grudniu niezapomnianymi widokami, przeżyciami i wygodą. Saint Louis- magiczny, klimatyczny, kolorowy, znany z tego, że odbywa się tam festiwal jazzowy. Reserve de Bandia i beztroska jazda jeep safari, pirogi w parku krajobrazowym Reserve de Barbarie. Przeprawa promowa w Barra na początek wieczoru, targ w Kaolack na poprawę humoru. Rajd trasą dawną trasą Paryż-Dakar w nocy, meczet w Touba- niemniej uroczy. Hieny, żyrafy i małpki w Reserve de Fathala, muzeum narodowe w sercu "The Gambia". Baobaby afrykańskie, targi, małe chatki murzyńskie, jezioro Lac Rose, wyspa Goree i szkoły gambijskie. Cudowne miejsca, cudowni ludzie, cudowne przeżycia- jest jeszcze tyle miejsc do odkrycia....!

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    33

    Gambia i Senegal

    Ewa, Warszawa 17.04.2018 | Termin pobytu: marzec 2018

    Po prostu trzeba pojechać i zobaczyć :)

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    11

    Kolorowa Afryka

    Ewa 09.12.2019

    Wycieczka bardzo ciekawa, dobrze zorganizowana. Wysoko oceniam pracę przewodnika- Wojtka. Potrafi zaciekawić swoją opowieścią, ma bardzo dużą wiedzę, szczególnie chętnie opowiada o faunie i florze. Przewodnik lokalny- Omar- bardzo wesoły, uśmiechnięty i pomocny. Niezastąpiony kierowca- Ibu- Kubica nie miałby z nim szans ;). Miejsca odwiedzane są bardzo ciekawe i różnorodne. Może organizatorzy pomyśleliby, aby dołożyć jakieś wycieczki fakultatywne, ponieważ dwie dostępne są realizowane już pierwszego dnia. Później jest niedosyt i dużo wolnego czasu.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    8

    Afryka na całego

    Anita, Poznań 27.04.2014

    Prawdziwa Afryka, przemysł turystyczny wydaje się dopiero rozkręcać więc mamy szansę przeżyć coś autentycznego. Zdecydowanie polecam.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    25

    Senegal i Gambia

    Małgorzata, Kraków 14.02.2016

    W styczniu byliśmy na wycieczce Senegal i Gambia. Polecamy wszystkim, którzy pragną zakosztować Afryki Zachodniej. Rejon bardzo kolorowy, ludzie niebywale przyjaźni i uśmiechnięci. Fantastyczna natura, zarówno safari lądowe jak i wodne :) siedliska lęgowe pelikanów - zachwycające!!! Spacer z lwami dostarczył adrenaliny i nauczył respektu dla "kotków". Pan przewodnik Michał całkiem w porządku choć szału nie było :)Ogólnie wycieczka bardzo udana. Szczerze polecam!!!

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    8

    Cudowna przygoda!

    Karolina 02.03.2020

    Nigdy nie byłam fanką rezerwatów, ale ta wycieczka zadowoliła mnie w stu procentach. Połączenie zwiedzani miast i rezerwatów pozwoliło mi polubić się z Afryką na tyle, ze chciałabym zobaczyć więcej. Świetny program na powitanie z Afryką:)

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    16

    NIEZAPOMNIANE WRAŻENIA

    Magdalena Warszawa 15.04.2014

    Wycieczka była fantastyczna! Było to niesamowite przeżycie, inny świat, barwny, ciekawy. Nie jest to Kenia ani tym bardziej Egipt. Po odebraniu nas z lotniska nasza pilotka-Marta „przywitała” nas słowami : przygotujcie się na smród, syf, długie czekanie, zaczepianie”. Pomyślałam, że chyba jestem na obozie przetrwania, a nie na wycieczce i co ja tu robię. Teraz doskonale wiem co chciała nam pilotka przekazać, są to trafne spostrzeżenia ale to wszystko co zobaczyliśmy w Gambii i Senegalu na zawsze zostanie w naszej pamięci . Na początku zostaliśmy zakwaterowani w hotelu Laico Atlantic, który już na początku urzekł nas drzewem rosnącym w holu i pysznym jedzeniem. Rano obudził nas egzotyczny odgłos ptaków i małp. Moja grupa zaczęła zwiedzanie od końca . Najpierw byliśmy na farmie krokodyli , każdy mógł dotknąć krokodyla i zrobić sobie z nim zdjęcie, potem zwiedziliśmy stolicę, weszliśmy na Łuk aby podziwiać panoramę Banjulu. Obeszliśmy też lokalny bazar Albert Market wzbudzając powszechne zainteresowanie i tu zetknęliśmy się z Gambią niczym w programie W.Cejrowskiego( polecam obejrzenie odcinka z Gambii i Senegalu bo naprawdę oddają tamtejszy klimat). W kolejnych dniach po wyrobieniu wizy ruszyliśmy w stronę Senegalu. Był problem z promem więc jechaliśmy wzdłuż rzeki Gambia , na drugą przeprawę w miejscowości Barra aby kontynuować. Było to super przeżyciem bo dzięki temu odwiedziliśmy rodzinny dom naszego przewodnika i mogliśmy rozejrzeć się po domostwie , zrobić zdjęcia z jego rodziną naprawdę super!!!W Senegalu zwiedziliśmy wiele miejsc: największy meczet w Afryce , gdzie dostaliśmy do ubrania długie spódnice, chustki na głowę itp. Meczet jest naprawdę piękny i ogromy. Byliśmy w Parku , gdzie mogliśmy obserwować ptaki (pelikany, czaple, kormorany, a nawet widzieliśmy nasze bociany).Park zwiedzaliśmy płynąc małą łódką. Bardzo fajnym pomysłem był punkt programu ze zwiedzaniem Różowego Jeziora i chociaż w momencie naszego przybycia jezioro nie było różowe to przejazd starym ale jakże sprawnym samochodem po wydmach odcinka rajdu Dakar było niesamowicie ekscytujące, widok zachodzącego słońca w tym miejscu naprawdę powalał na kolana. Dzień zakończyliśmy wizytą w wiosce , gdzie mogliśmy zajrzeć do chat i posłuchać opowieści o życiu mieszkańców. Moim hitem okazała się wizyta w przepięknym St. Louis. Miasto zwiedzaliśmy dorożkami, podziwialiśmy kolonialną zabudowę miasta , jedliśmy w lokalnej restauracyjce co było dla obsługi nie lada wyzwaniem aby przygotować tyle zamówień, trochę to trwało ale ryba w sosie yassa była tego warta. Rano byliśmy też na targu rybnym aby na własne nosy poczuć ten klimat i naprawdę szacunek dla nich za wytrzymanie w tym rybim smrodku. Stolica Senegalu –Dakar dla odmiany od tych mniejszych miejscowości także robi wrażenie, wchodziliśmy pod ogromy pomnik aby podziwiać panoramę Dakaru, a potem na prom aby płynąć na historyczną wyspę Goree, która zabudową przypomina trochę klimatyczny St. Louis ale klimat jest tam bardziej turystyczny. Koniecznie zjedzcie kanapki, w której oprócz warzyw i wybranego mięsa ma też w środku frytki-pycha! Można było kupić ręcznie robione z piasku obrazki i inne pamiątki. Zwiedziliśmy Dom Niewolników i Muzeum Historyczne. W kolejnym dniu czekało nas mini safari w Rezerwacie Bandia. Widzieliśmy wiele zwierząt – bawoły, małpy, strusie, antylopy, żyrafy, zebry no i ogromnego nosorożca acha i hienę leżącą za ogrodzeniem. Po tych wszystkich przeżyciach wróciliśmy do Gambii na zasłużony wypoczynek we wspaniałym hotelu Kombo Beach. Na pobycie skorzystaliśmy z całodziennej wycieczki śladami Kunta Kinte, na wsypie byliśmy w lokalnej szkole co zapamiętam na bardzo długo, sama wyspa też okazała się ciekawa. Jedynie rejs statkiem z kilkoma marudami był taki sobie . Rejs był ok. ale ci narzekający to na upał to na kołysanie łódki był masakrą. Ludzie jak macie tak marudzić to jedzcie do Egiptu , to zupełnie inny cudowny świat! W każdym momencie wycieczki chodziłam z aparatem bo na każdym kroku były niesamowite miejsca i momenty do uwiecznienia. Wycieczkę z całego serca polecam, sama jeszcze raz bym się tam wybrała, gdyby nie to, że jeszcze w tylu miejscach na świecie nie byłam!!!

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem