Opinie o Rejs po Karaibach - Antyle błękitne marzenia (Wyspy Zawietrzne)

5.1/6 (103 opinie)
5.1/6
103 opinie
Kajuta
4.9
Obsługa statku
5.7
Pilot
4.3
Program rejsu i wycieczki lokalne
4.8
Statek
4.8
Wyżywienie
5.4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
  • 4.5/6

    Rejs po Karaibach

    Sam rejs po Karaibach nic do zarzucenia, z małym wyjątkiem, że z planów wypadła jedna wyspa na którą mieliśmy zawitać, jednak armator w ramach rekompensaty dał uczestnikom bonus w wysokości 100$ na kajutę do wykorzystania. Obsługa na statku wspaniała i bardzo uprzejma, jedzenie też bardzo dobre mogące zaspokoić różne podniebienia. Dużym mankamentem był czarter do Madrytu i dalej na Dominikanę. Informacja o przelotach dostarczona na ostatnią chwilę. Grupa pozbawiona pilota i "szum" informatyczny co do miejsc zbiórek, intuicyjne i indywidualne rozmowy uczestników z innymi pilotami różnych biur pozwoliły na dotarcie na Dominikanę. Ceny wycieczek fakultatywnych oferowane przez biuro Rainbow na wyspach bardzo wysokie, warto wynająć samemu miejscowego przewoźnika, który wszędzie podjedzie w ciekawe miejsca i opowie o nich. Jedyny mankament takiej wycieczki, to rozmowa w języku angielskim.

    Marek Jan, Poznań - 19.01.2017  | Termin pobytu: grudzień 2016

    27/31 uznało opinię za pomocną

  • 4.5/6

    Byliśmy w raju

    bez komentarza

    Beata Warszawa - 29.03.2014

    34/34 uznało opinię za pomocną

  • 4.5/6

    KARAIBY 2015

    PROGRAM SŁABY, ZBYT MAŁO PLAŻ, WSZYSTKO W POŚPIECHU. PILOT PRZESYMPATYCZNY PAN, DUŻA WIEDZA, NIESTETY BRAK UMIEJĘTNOŚCI PRZEKAZANIA INFORMACJI, NAMÓWIENIA KLIENTÓW NA WYCIECZKI, W ZWIĄZKU Z CZYM 2 NIE ODBYŁY SIĘ W OGÓLE. PRZEZ TO NIE ZOBACZYŁEM PRZEPIĘKNEJ WYSPY SAONA. NIESTETY NIE ZAPROPONOWANO NICZEGO W ZAMIAN.WYCIECZKI LOKALNE W DWÓCH BUSACH, PRZEZ CO JEDNA EKIPA JEDZIE BEZ PILOTA, WIĘC BEZ INFORMACJI O ODWIEDZANYM TERENIE. KAJUTA BEZ SZAŁU, BALKON - SZYBY BRUDNE, DUŻE ZACIEKI PO FARBIE, MALOWAŁ TO JAKIŚ PAPROCH. OBSŁUGA STATKU WZOROWA I SUPER MIŁA. STATEK SARY, Z ZEWNĄTRZ BRZYDKI A W ŚRODKU OPRÓCZ KORYTARZY PROWADZĄCYCH DO KAJUT, WSZYSTKO BARDZO ŁADNE I ELEGANCKIE NP. RESTAURACJE, TEATR, BIBLIOTEKA, PIANO BAR, SALON DO POKERA ITD. WYŻYWIENIE BARDZO DOBRE I ROZMAITE NICZEGO NIE BRAKOWAŁO. JEŚLI CHODZI O ELEGANCKIE KOLACJE, ROBIĄ WRAŻENIE I WARTO WZIĄŚĆ ZE SOBĄ JAKIEŚ ELEGANCKIE CIUSZKI. OCZYWIŚCIE BEZ PRZESADY NIE MUSI TO BYĆ GARNITUR. ATMOSFERA NA STATKU BARDZO FAJNA, REJS OGÓLNIE PRZYJEMNY. WIDOKI REKOMPENSUJĄ WIELE. W DRODZE POWROTNEJ, ZAMIAST CZEKAĆ 9 GODZIN NA LOTNISKU W MADRYCIE, PROPONUJE ZORGANIZOWAĆ SOBIE WYCIECZKĘ PO MIEŚCIE (ZWIEDZANIE STADIONU)

    CYTRYNKA - 06.02.2015

    16/17 uznało opinię za pomocną

  • 4.5/6

    Oj za krótko,za krótko

    Wróciłam własnie z rejsu statkiem Zenith i gdyby nie fatalny samolot z Madrytu do Dominikany było by jak w bajce.To jakiś koszmar a lot trwa 10 godzin.Trochę nawaliła organizacja ale to już na okręcie, byliśmy na nim o 20 tej czasu lokalnego w Polsce godz.1-wsza w nocy bo +5 godz. i za 45 min.był tz.BHP po jakiego diabła to nie wiem bo to było w języku hiszpańskim i angielskim,okazało się że to szkolenie było dopiero za dwie godziny dobrze chociaż że kolację dali co prawda przeciągnięte w czasie ale jedzonko dobre,tak więc padnięci do łóżek połóżyliśmy się tak ok.4 rano Polskiego czasu. Kajuty czyściutkie co dziennie sprzątane,statek również okazały,jedzenie w/g gustu,dużo owoców i ciat,kelneży przemili nie wspomnę już o doborze drinków,piw i innych alkoholi tak od 9 rano do 22-giej. Zabrać proszę kapelusze i to dobrze przywiązane bo na statku wywiewa plomby z zębów. Co do wycieczek fakultatywnych no cóż powiem tak... jak ktoś chce poznać historię i różne ciekawostki z danych wysp polecam z biurem,( drogie ale byłam) przewodnicy Piotr i Paweł maja ogromną wiedzę chociaż Paweł mnie w kurzył i to na maksa,pierwszy raz spotkałam się że na cało dniowe wycieczki nie dostaje sie prowiantu tylko trzeba sobie kupić a gdy powiedziałam że to coś nie tak bo za wyżywienie all inclusive płaci się nie małe pieniądze to mi ten pan powiedział "to może pani nie jechać". Na statku nie płaci się pieniędzmi tylko kartą kredytową,tyle moich żalów reszta to bajka tylko żal że tak krótko trwa.

    Edward, Lublin - 20.03.2018  | Termin pobytu: marzec 2018

    6/21 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem