Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka fajna, choć mam mam sporo uwag: dlaczego trasa DO Rumunii była dłuższa i gorsza niż powrotna( jazda przez góry słowackie, kręte drogi, serpentyny) gdzie droga powrotna dużo lepsza, szybsza przez autostrady itd. Autokar moim zdaniem z za małą ilością miejsca na nogi na taką długą podróż, mieliśmy porównanie wracając z Woszczyc do Warszawy- duży wygodny autokar Setra. Po trzecie logistyka, trasa nie do końca przemyślana, głównie chodzi o dzień kiedy jest powrót z nad morza Czarnego, przejeżdża się pół Rumunii, praktycznie cały dzień w autokarze, a jak później się okazało to i tak nie zdążyliśmy do Sinai. Kolejny ostatni dzień zamiast spokojnie zwiedzać żeby również wypocząć przed powrotem kolejnego dnia do Polski to zwiedzamy od rana do wieczora 4 miejsca. Paula przewodniczka lokalna zresztą z Częstochowy nota bene jak ja super kobietka stworzona do tej pracy z którą człowiek czuje się bezpiecznie. Jeśli chodzi o Panią Magdę to miła, uczynna bardzo się stara lecz pozostawia wiele do życzenia, niepotrzebne wtręty, mało ogarnięta, zamotana bym powiedział, a przede wszystkim nie potrafi zaciekawić i co najważniejsze nie potrafi zdyscyplinować grupy przez co wiecznie ktoś się spóźniał i przez to opóźnienia. Prośba zmieńcie hotel w Bukareszcie bo był najgorszy z całego wyjazdu, klaustrofobiczny z najgorszym wyżywieniem itd. Super kierowcy
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ja byłam generalnie zadowolona z wycieczki. Do Rumunii przyjechaliśmy o 7 rano i od razu zwiedzanie. Zaskoczyła mnie mała ilość turystów w porównaniu z Grecją czy Chorwacją. Ja wolę jak nie ma tłumów. Rumunia to 3 odrębne krainy. Mnie najbardziej podobała sie Transylwania.Autokar był zwyczajny. Za mało miejsca na nogi, ale ja i moja rodzina jesteśmy wysocy i w każdym autokarze jest nam za ciasno. Na szczęście działała klimatyzacja, bo na dwóch poprzednich naszych wycieczkach było z tym kiepsko. Hotele dobrej jakości, z klimatyzacją. Jedzenie bardzo dobre, co też mnie zaskoczyło. Pobyt nad morzem czarnym w porządnym hoteliku. Na szczęście RT zrezygnowało z owianego złą sławą hotelu w Mamai na rzecz hotelu w Konstancy. Co prawda daleko do morza ( autobusem ok. 30 min.), ale też nie nastawialiśmy się specjalnie na plażowanie.Pilot Maria Czub posiada wiedzę i chętnie dzieli się nią. Ja byłam zadowolona z pracy pilota. Doskonały przewodnik Tomasz. W dniu, w którym wycieczka przyjeżdża do Bukaresztu nie ma kolacji. Jest za to fakultatywny posiłek za dodatkową opłatą (25 euro). My nie korzystaliśmy. Za to musieliśmy czekać aż uczestnicy skończą jeść. Szkoda, że najpierw nie zakwaterowano nas w hotelu. Ceny w Rumunii są podobne do tych w Polsce. Przelicznik to 1 lej=1 zł.W czasie zwiedzania codziennie jadaliśmy dodatkowe posiłki i często w restauracjach a i tak wydałam tylko połowę budżetu wycieczki( co mnie zaskoczyło, w Grecji czy Chorwacji było drożej.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Rumunia kraj zaskakujących kontrastów, bogaty w sielskie pejzaże,dostarczający mocnych wrażeń ( w Predalu można stanąć oko w oko z niedżwiedziem), stare miasteczka tętniące życiem, Bukareszt, który okazuje się ładną i zarazem niezwykłą stolicą, zwłaszcza jeśli opowiada o nim taki przewodnik jak P. Tomek- mieszkający w Bukareszcie. Pan Tomek opowiada prawie cały objazd po Rumunii, zwyczajach, ludziach, kulturze w sposób świadczący o dużej wiedzy o kraju, z poczuciem humoru i zacięciem, że chce się słuchać. Pilotka P. Monika dodatkowo czyta książkę o dyktatorze Ceausescu co wzbogaca dodatkowo wiedzę uczestnika i pozwala zrozumieć to co się widzi. Po wycieczce Rumunia nabiera innego znaczenia - pozytywnego. Program wycieczki bogaty i atrakcyjny, czas wolny aby odpocząć. W sumie udany wyjazd ale całą atmosferę psują niedociągnięcia i zgrzyty co do czystości i jakości hotelu Albert w Dobrudży gdzie spędza się 3 noclegi i wyżywienie, niewarte wykupywania w biurze, bo da się zjeść taniej i smaczniej w miejscach, w których się jest. Dezinformacja w programie co do miejsca poczęstunku transylwańskiego bo osoby które nie kupują tej opcji jadą drogę powrotną głodne, chyba że zrezygnują ze zwiedzania w ostatnim miejscu.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program byl bardzo ciekawy, jak również informacje podawane przez pilotkę. Niestety, nie można tego samego powiedzieć o lokalnych przewodnikach. Pani przewodniczka oprowadzająca po Bukareszcie nie zaznajamia z obiektami, które są na trasie spaceru, lecz bez żadnego umiaru i tym samym taktu, opowiada glównie o sobie. Jednym slowem kabaret, tyle, że malo śmieszny, gdyż większość osób jak nie wszyscy, jeżdżą po to na wycieczki objazdowe, żeby jak najwięcej zwiedzić i dowiedzieć się o zwiedzanych obiektach. Drugi przewodnik bardziej rzeczowy, lecz raczej skromnie dzieli się wiedzą - mówi tyle, że chyba mniej już nie można, móglby bardziej się wysilić.