5.3/6 (157 opinii)
4.0/6
Na początek odniosę się do wcześniej przeczytanych opinii a w nich min. były propozycje ,,odwrócenia,, kierunku objazdu autokarem Skandynawii. Otóż po osobistym udziale wg. bieżącego planu uważam, że nie ma takowej potrzeby. Poprzednich uczestników nudził długodystansowy przejazd przez Finlandię - i tu się zgadzam i potwierdzam, iż oprócz ciekawych Helsinek i wioski Św Mikołaja w Rovaniemi. Trasa jest b.długa, wiodąca przez niekiedy bezkresne fińskie lasy z przerwami na WC-STOP. To naprawdę nudny i męczący przejazd ale..... Gdyby plan zaczynał się od Finlandii to nasze zmęczenie na objeździe byłoby bardziej odczuwalne ponieważ całość atrakcji Skandynawii byłaby ciągle przed nami - to tyle co do propozycji wg wcześniejszych opinii. A teraz do rzeczy samej czyli jak było na moim objeździe 29 czerwca do 11 lipca 2024. Gdyby nie pech deszczowej aury w Kopenhadze (praktycznie jej nie zwiedziliśmy) to objazd uważam za bardzo atrakcyjny, ciekawy przyrodniczo i historycznie. A właśnie mając ciągle przed nami główny cel podróży czyli Przylądek Północny Nordkapp - wyprawa była trafiona i niezwykle interesująca. Pilot Pan Lolek stanął na wysokości zadania jako ,,lider grupy,, ponieważ jego nadwyraz stoicki spokój zawsze prowadził do opanowywania przeróżnych nastrojów, uwag i docinek niektórych uczestników względem ich oczekiwań. Grupa w większości była zgranym zespołem podróżników a to zdecydowanie ułatwiało skupienie się na zwiedzaniu i podziwianiu Skandynawi. Hotele były wystarczająco dobre na odpoczynki po dziennych długich odcinkach tras. Śniadania smaczne a dokupienie kolacji było wręcz niezbędne - w trakcie realizacji programu tudzież zwiedzania- jest nikła szansa na wspomagające zakupy art. spożywczych (choć i możliwość takich zakupów pilot Lolek w miarę możliwości organizował). Oslo malownicze widoki, wizyty na norweskich skoczniach narciarskich - niesamowite. Cała Norwegia mnie urzekła nie tylko pięknem krajobrazów ale przede wszystkim wszechobecną czystością. Żadnych absolutnie nawet najmnieszych śmieci w Norwegii na chodnikach, placach itp. nie uświadczysz. Nordkapp - niesamowite wrażenie-tu trafiliśmy na piękną słoneczną pogodę. Panoramiczne widoki fiordów zza okien autokaru niesamowite. Tu uwaga by program objazdu tak cudownych widoków fiordów zawierał jednak więcej poświęcenia pobytu nad takimi fiordami niż tylko ,,mijanie,, jadąc trasą krajobrazową. W Finlandii 3 miejsca godne polecenia to wioska Św Mikołaja w pobliżu Rovaniemi (mieliśmy tam również nocleg w bajkowych domkach z osobistą sauną wewnątrz), Helsinki i oczywiście nocny rejs luksusowym wycieczkowcem z Turku do Sztokholmu gdzie wg. mnie kolacja all inclusive była wyborna. Sztokholm cudowny, przypominający Kraków a przewodnik Pan Marcin to znakomitość wśród wcześniejszych przewodników po Skandynawii. Ładną poprawną polszczyzną i niesamowitym sposobem przekazu potrafił gromadzić wokół siebie rzesze naszej grupy. Podsumowanie: wycieczka tylko dla długodystansowców (nie chodzi o wiek gdyż w 3/4 to uczestnicy 50+ i nawet 70 lat) Nie polecam zabierać nastolatków to męczące i dla nich i dla ich opiekunów.
4.0/6
Walory krajobrazowo-przyrodnicze północy Europy zróżnicowane w zależności od kraju. Zdecydowany prym wiedzie Norwegia o najciekawszej strukturze i rzeżbie terenu(fiordy, wodospady,góry ,tunele,lasy, flora i fauna) . Najciekawsze miasta -Sztokholm i Kopenhaga.Drogi lądowe bez zarzutu,ale odległości przejazdowe bardzo długie- przydałyby sie przeloty z północy Skandynawii na południe. Odwiedzane hotele wygodne ale wyżywienie przeciętne. Mój poprzedni wyjazd tylko do Norwegii był zdecydowanie :smaczniejszy i zróżnicowany : królował łosoś w róznych postaciach. Tu - było go niewiele i był nijaki. Czuję niedosyt wiadomości nt. Szwecji,Finlandii I Danii. Wrażenie zrobiło koło podbiegunowe i North Cape. Wydaje mi sie że bardziej optymalny termin tego wyjazdu to czerwiec.W sierpniu zamiera życie turytyczne na północy Europy. Proponuje wydłużyć czas zwiedzania stolic- pośpiech był na porządku dziennym i zająć podróznych w czasie jazdy autobusem większą ilością informacji nt zwiedzanych krajów- były niedostateczne. Ale autobusy super i kierowcy profesjonalni. Towarzystwo dopisało , pogoda i humory tez, więc czekamy na nowe Wasze pomysły na kolejne wojaże. Stała klientka
4.0/6
To miała być wycieczka marzeń. Norwegia -to piękne krajobrazy, wszechobecne fiordy, urocze doliny, wodospady, renifery biegające tuż obok autokaru, miasteczka z czerwonymi domami . Tylko wdychać . Niestety Finlandia nas rozczarowała. Jedyną atrakcją była wizyta w wiosce Św. Mikołaja i rejs promem wycieczkowym. Sztokholm ,choć piękny, tylko dotknęliśmy. A wszystko to zniszczyła pani pilot ( p.Kasia). Szkoda, że trafiliśmy na tak nieprofesjonalną osobę. Czar prysł.
4.0/6
Czego zabrakło moim zdaniem do ideału i nad czym powinien sie zastanowić organizator aby uczesrnicy kolejnych grup byli w wiekszym stopniu zadowoleni: 1) Być w Oslo i nie zobaczyć obrazów Munka to poważna strata. 2) Przejechać kolo świątyni lyżwiarstwa lodowego w Hamar bez jednego słowa komentarza to grzech. A może da sie podjechac i pooglądac z bliska bo to ciekawy obiekt architektoniczny. 3) Przejazd przez nudną Finlandię można urozmaicić o dwa elementy : a) postój pod skocznią w Lahti a nie na obwodnicy Lahti na stacji paliw b) poswięcić więcej czasu Oulu bo okazało się ciekawym miastem. 4) Do Sztokholm płunąć z Helsinek a nie z Turku. Oszczędzamy 300 km w autobusie. 5) W Sztokholmie warto odwiedzić choć na chwilę muzeum narodowe i wyskoczć do Upsali aby zobaczyć piękne miasto i co ukradli podczas potopu. 6) Do Polski wracasć ze Sztokholmu do Gdańska . Oszczędzamu sobie wielogodzinną wycieczkę po autostradach Szwecji i 700 km.