4.9/6 (247 opinii)
5.0/6
Bardzo ciekawa opcja w naprawdę atrakcyjnej cenie . Hotele przy tak niskiej cenie spoko , skromne ale czysta pościel oraz prywatna łazienka to to czego ja na takim wyjeździe oczekuje i się nie zawiodłam. Śniadania smaczne a obiadokolację pomimo iż monotonne (7 x praktycznie to samo ) były smaczne . Pani przewodnik Carolina V. 10/10 klasa sama w sobie ogrom wiedzy i forma w jaki je przedstawiała zasługuje na najwyższe noty . Zwiedzanie z nią to przyjemność zadba o wszystko nawet pomoże kelnerowi podać posiłek co oczywiście nie leży w zakresie jej obowiązków to wspaniała osoba i wielkim sercu do zwierząt i ludzi . Dzięki Pani Carolinie zrozumieliśmy zawiłą historię regionu i dziesiątki innych rzeczy . Dziękujemy i życzymy sobie aby spotkać się ponownie . Autokar tragedia nawet niższe osoby narzekały to raczej jedyny słaby punkt wyjazdu
5.0/6
Przede wszystkim - trzeba wiedzieć, na co się decydujemy. To nie jest wycieczka pełna wygód i relaksu, ale gdyby taka była, nie oddałaby realności tego, co w odwiedzanych krajach nas czeka. Jest to jednak wyjazd niezwykle interesujący, skłaniający do refleksji i pytań, które często pozostają bez odpowiedzi. Nie sposób chyba przejechać przez te cztery kraje - z tym, co je łączy i tym, co je dzieli - i nie myśleć zarówno o historii i tym, co było, jak i o współczesności, zarówno tam, jak i w Polsce. Wiele rzeczy tam jest jak kiedyś w Polsce, inne - tak jak w Polsce mogło być. Duży plus za uwzględnienie Kosowa w wycieczce, gdyż jest to rzadko spotykana opcja, a dla mnie kluczowa przy dokonywaniu wyboru.
5.0/6
Super wycieczka coś dla osób które lubią piękne krajobrazy i przyrodę...oprócz tego mnóstwo bałkańskich zabytków. Super pilotka..jedynie jedzenie nieciekawe i dwa hotele, które nie powinny być hotelami...
5.0/6
Uważam, że wycieczka powinna mieć inną nazwę, no przecież zwiedza się nie tylko Kosowo, ale i Macedonię, Czarnogórę i Albanię. Wg mnie dużo ciekawszym rozwiązaniem było by zrezygnować z tego jednego dnia w Albanii na korzyść Czarnogóry. Mamy niedosyt Czarnogóry, a Albania (zwiedzanie Tirany i twierdzy) mnie kompletnie nie zachwyciło. Hotele na objeździe były bardzo różne, o niskim standardzie, ale do wytrzymania, w końcu tylko tam spaliśmy. Jednak jeden hotel, który znajdował się w miejscowości Ulcynj , w którym nocowaliśmy w pierwszy i ostatni dzień był nie do przyjęcia zarówno jeżeli chodzi o standard jak i wyżywienie. Uważam, że ten hotel powinien zostać zmieniony. Najlepiej oceniam hotel nad jeziorem Ohrydzkim, gdzie były dwa noclegi. Przepiękny widok z okna. Jeszcze chciałabym bardzo polecić wiedzę pilota Pana Miłka, który bardzo ciekawie i profesjonalnie przekazywał wiedzę o odwiedzanych krajach.