5.2/6 (627 opinii)
Kategoria lokalna 5
3.0/6
Hotel w naszej rodzimej skali powinien mieć maksymalnie 3 gwiazdki. Obiekt ma swoje lata i to po nim widać. Położony w pięknej lokalizacji i to praktycznie jedyna niepodważalna zaleta tego przybytku. Pokoje wysłużone, acz sprzątane regularnie, więc czystość w miarę na plus. W ciągu 7 dni tylko raz nie zmieniono ręczników i nie posłano łóżek. Baseny również czyste, choć obsługa wyprasza kąpiących się z basenów po godz. 19:00. Brak baru na plaży, co powoduje, że trzeba biegać do barów po napoje i przekąski. Trzeba się nauczyć które bary w jakich godzinach pracują, bo jeśli się spóźnisz o minutę, to barman rozkłada ręce i informuje: sorry, closed. Aquapark to 2 zjeżdżalnie dla młodszych dzieci i 5 zjeżdżalni dla dorosłych (z czego 4 działają). Niektóre nie budzą zaufania i wyglądają jakby się miały rozpaść pod ciężarem zjeżdżającego. Ratownicy apatyczni raczej nie zwracają uwagi na korzystających, więc trzeba samemu pilnować, czy już można zjeżdżać, czy nie wpadnie się na kogoś przed sobą. Jedzenie dość monotonne i raczej w wersji budżetowej, ale stosunkowo smaczne i dostępne właściwie 24/7. Z frykasów tylko raz były świeże tuńczyki cięte i grillowane na miejscu. Drinki bardzo kiepskie. Lody rozwodnione. Protokół covidowy sprawił, że nakładanie jedzenia na talerze było możliwe wyłącznie za pośrednictwem serwismanów, którzy na ogół nie rozumieli angielskiego. No i najważniejsze: w hotelu nie ma żadnych wyznaczonych miejsc do palenia, więc papierosy są palone dosłownie wszędzie i nikt się nie przejmuje, czy są wokół dzieci. Tak więc smród papierosów towarzyszy Ci podczas wszystkich posiłków, na plaży, nad basenem i w aquaparku. Klientami hotelu są w zasadzie tylko trzy, lub cztery nacje: Turcy, Ukraińcy, Rosjanie i Polacy. Transfer z lotniska w Bodrum, mimo zapewnień rezydenta, że potrwa 2,5 h, trwał niemal 3,5 h i jest to problem dla dzieci z chorobą lokomocyjną.
2.5/6
Po przylocie na lotnisko Dalaman wyglądało dość obiecująca była już ekipa z hotelu wraz z rezydentem na miejscu . Dość szybko ponad 117km wyprawa okazała się cieżka gdy w autobusie nie działała klimatyzacja a przy 30+ na dworze nie było zbyt miło. Po drodze dołączyła do nas jedna z animatorek <Julia> która rozdała nam karty do wypełnienia by przyspieszyć proces rejestracji w hotelu . Poprosiliśmy czy możemy mieć pokoje nie daleko siebie na co odpowiedz była ze oczywiście tylko na kartach trzeba to napisać . Nie ryzykując ze poziom angielskiego będzie jak u naszego kierowcy < nie winie go wcale>napisałem w dwóch językach ale jak się później okazało nie było to chyba wystarczające ponieważ zostaliśmy ulokowanie w dwoch osobnych budynkach .Nasz pokój połowicznie miał widok na zatokę co było plusem natomiast nasi bliscy nie mieli takiego szczęścia - zostali umieszczeni w pokoju z widokiem na ścianę i jakiś system wodny przez co mieli bardzo nieprzyjemny zapach w pokoju jak i na całym korytarzu . Na szczęście kolejnego poranka udało się zmienić pokój by być w tym samym budynku kilka pięter od siebie ale rozumiem nie można mieć wszystkiego...Jeżeli chodzi o czystość to należy zostawiać napiwek nie jako opcje, tylko jeżeli chcecie mieć papier toaletowy i wodę w lodowce to zalecałbym coś zostawić w innym przypadku możecie tego luksusu nie uzyskać . Nie zdziwcie się również jak w pokoju nie powita was nic innego jak woda niegazowana. powiem szczerze ze to najskromniejsza opcja w pokoju jaka kiedykolwiek widziałem w wariancie ultra all in. Byłem w Turcji już kilka razy. Zawsze hotele 5* i w takiej formule. Z uwagi na takie a nie inne temperatury i klimat w Turcji - lodówki w pokojach zawsze były pełne napoi - wody, coli, czasem nawet piwa 0%. Tutaj o tym zapomnij... Grube rozczarowanie standardem. Co do opcji jedzenie i picia to tez bywa różnie mianowicie kolorowe drinki są serwowane w różnych miejscach i o różnym czasie . Jeżeli spóźnimy się chociażby o chwile do jednego baru już drinki nie zostaną nam wydane a pytając obsługi czemu tak jest w odpowiedzi uslyszeslimy ze to nie jego problem . Nawet podanie mieszanki kilku soków było klasyfikowane jako kolorowy drink i dziecko dostawało sam sok -kpina. Jedzenie mocno powtarzalne ale złe nie było. Jeśli ktoś jest vege - raczej będzie rozczarowany. A coś dla ludzi podróżujących z pociechami z tego co pamietam aquapark jest mocno limitowany otwarty od godziny 11;00-12;30 następuje długa przerwa i i jeszcze raz go otwierają na dwie godziny w godzinach popołudniowych 14 - 17. W części aqua parku nie można zostać w pozostałych godzinach żeby dzieci mogły posiedzieć w brodziku bo...zamykają go za pomocą bramy!! Może kilka plusów ;Na terenie resortu jest mały sklepik w którym mozna zakupić gadżety do basenu i nie tylko, jest mały plac zabaw, maja również dobre choć kosztowne spa. To co przekonało nas do tej oferty w pierwszym miejscu to ten widok z basenów ,podejrzewam ze często ratuje hotel przez negatywnymi wpisami . Niestety nie polecę a będę odradzał ten hotel jak i tego operatora wraz z pozostałymi osobami które poznaliśmy na tym wyjezdzie . Plaża: Widok - świetny. Plaża przy hotelu. Leżaki generalnie brudne i to po prostu widać.
2.5/6
Po przylocie na lotnisko Dalaman wyglądało dość obiecująca była już ekipa z hotelu wraz z rezydentem na miejscu . Dość szybko ponad 117km wyprawa okazała się cieżka gdy w autobusie nie działała klimatyzacja a przy 30+ na dworze nie było zbyt miło. Po drodze dołączyła do nas jedna z animatorek <Julia> która rozdała nam karty do wypełnienia by przyspieszyć proces rejestracji w hotelu . Poprosiliśmy czy możemy mieć pokoje nie daleko siebie na co odpowiedz była ze oczywiście tylko na kartach trzeba to napisać . Nie ryzykując ze poziom angielskiego będzie jak u naszego kierowcy < nie winie go wcale>napisałem w dwóch językach ale jak się później okazało nie było to chyba wystarczające ponieważ zostaliśmy ulokowanie w dwoch osobnych budynkach .Nasz pokój połowicznie miał widok na zatokę co było plusem natomiast nasi bliscy nie mieli takiego szczęścia - zostali umieszczeni w pokoju z widokiem na ścianę i jakiś system wodny przez co mieli bardzo nieprzyjemny zapach w pokoju jak i na całym korytarzu . Na szczęście kolejnego poranka udało się zmienić pokój by być w tym samym budynku kilka pięter od siebie ale rozumiem nie można mieć wszystkiego...Jeżeli chodzi o czystość to należy zostawiać napiwek nie jako opcje, tylko jeżeli chcecie mieć papier toaletowy i wodę w lodowce to zalecałbym coś zostawić w innym przypadku możecie tego luksusu nie uzyskać . Nie zdziwcie się również jak w pokoju nie powita was nic innego jak woda niegazowana. powiem szczerze ze to najskromniejsza opcja w pokoju jaka kiedykolwiek widziałem w wariancie ultra all in. Byłem w Turcji już kilka razy. Zawsze hotele 5* i w takiej formule. Z uwagi na takie a nie inne temperatury i klimat w Turcji - lodówki w pokojach zawsze były pełne napoi - wody, coli, czasem nawet piwa 0%. Tutaj o tym zapomnij... Grube rozczarowanie standardem. Co do opcji jedzenie i picia to tez bywa różnie mianowicie kolorowe drinki są serwowane w różnych miejscach i o różnym czasie . Jeżeli spóźnimy się chociażby o chwile do jednego baru już drinki nie zostaną nam wydane a pytając obsługi czemu tak jest w odpowiedzi uslyszeslimy ze to nie jego problem . Nawet podanie mieszanki kilku soków było klasyfikowane jako kolorowy drink i dziecko dostawało sam sok -kpina. Jedzenie mocno powtarzalne ale złe nie było. Jeśli ktoś jest vege - raczej będzie rozczarowany. A coś dla ludzi podróżujących z pociechami z tego co pamietam aquapark jest mocno limitowany otwarty od godziny 11;00-12;30 następuje długa przerwa i i jeszcze raz go otwierają na dwie godziny w godzinach popołudniowych 14 - 17. W części aqua parku nie można zostać w pozostałych godzinach żeby dzieci mogły posiedzieć w brodziku bo...zamykają go za pomocą bramy!! Może kilka plusów ;Na terenie resortu jest mały sklepik w którym mozna zakupić gadżety do basenu i nie tylko, jest mały plac zabaw, maja również dobre choć kosztowne spa. To co przekonało nas do tej oferty w pierwszym miejscu to ten widok z basenów ,podejrzewam ze często ratuje hotel przez negatywnymi wpisami . Niestety nie polecę a będę odradzał ten hotel jak i tego operatora wraz z pozostałymi osobami które poznaliśmy na tym wyjezdzie . Plaża: Widok - świetny. Plaża przy hotelu. Leżaki generalnie brudne i to po prostu widać.
2.5/6
Ogólnie średni hotel…. napewno nie na 5 *, przez pierwsze 4 dni pobytu problem z wejściem do pokoju (karta nie działała) pokoje sprzątane co dziennie byle jak…. na korytarzu przy pokojach pełno naczyń zostawionych przez sprzątaczki które leżały kilka dni, śmietniki cały tydzień pełne (sprzątali w sobotę) 👏 jedzenie słabe, co dziennie to samo… pokoje tragedia… widoki piękne +, Restauracja Ala carte polecam +. Basen fajny ale nikt nie sprząta (sterty plastików, talerzy, kubków i przy tym pszczół…) zjeżdżalnie dla dzieci mocno wyeksploatowane, brudno!