5.2/6 (627 opinii)
Kategoria lokalna 5
2.5/6
Pobyt w tym hotelu pomimo pieknego widoku i super basenów nie wspominam dobrze. Będac w 5 gwiazdkowym hotelu płacąc nie małe pieniądze oczekuje klient przedewszystkim czystości. Mogę jedynie podsumować to miejsce i napisać ze takiego brudu się nie spodziewałam . Jest to opinia nie tylko moja ale równierz turystów .
2.0/6
Podczas pobytu doszło do pobicia polskiego turysty przez wczasowicza narodowości tureckiej. Cała sprawa została przez hotel zatajona A polski turysta został uciszony. Nawet polska rezydentka nie starała się pomóc, działała w interesie Rainbow. Ze względu na bezpieczeństwo na naszą prośbę przeniesiono Nas do rodzimego hotelu Turunc Premium . Jednak ten hotel nie posiadał atrakcji dla dzieci , które posiada Turunc Resort. Niesmak do dnia dzisiejszego pozostał. Zdecydowanie nie polecam
2.0/6
Hotel zasługuje max na 3 gwiazdki pokoje maja lata świetności dawno za soba. Pokoje rzadko sprzątane. Wszędzie zdecydowanie brudno. Kelnerzy nie nadążają sprzątać stoliki. Jedyny plus świetne widoki woda w morzu ciepła baseny tez na plus jest ich dużo. Ale hotel nie wart tej ceny i nie ma co się nakręcać na 5 gwiazdek. Animacje fajne co wieczor tance.
2.0/6
Malownicze położenie to jedyny atut tego hotelu - chociaż 2,5 godz transfer z lotniska jest uciążliwy. Poza tym wszechobecny BRUD począwszy od lepkich niewycieranych stolików, poprzez brudną aż "wyświeconą" tapicerkę w lobby barze, niedomyte talerze przy posiłkach (na prawdę trzeba przyglądać się każdemu talerzowi aby nie wziąć z zaschniętymi resztkami jedzenia) aż po pokój...brudne podłogi, brudną mini chłodziareczkę a w szczególności obrzydliwą łazienkę- takiego SYFU to nie widziałam. Grube warstwy czarnej pleśni. Od razu zgłosiłam to w recepcji- niestety nie znamy dobrze j.angielskiego a tureckiego wcale, musiałam się więc posiłkować tłumaczem Google. Zgłosiłam to też na spotkaniu rezydentce- coś zapisała, ale generalnie była bardziej zainteresowana sprzedażą wycieczek fakultatywnych. Po wspomnianej interwencji wymieniono "po łebkach" silikon na dole kabiny prysznicowej z zastrzeżeniem że nie możemy z niej korzystać przez kilka godzin...i na tym się skończyło sprzątanie- nie umyto dosłownie nic. Deklarowana zmiana pościeli co 3 dni to też fikcja. Pechowo mąż zranił się w nogę i mimo opatrunku - pościel została nieznacznie pobrudzona- nie została zmieniona ani raz podczas tygodnia pobytu- "zaprałam" ją sama i podobnie umyłam chłodziarkę. Odechciało mi się latać na Recepcję gdzie momentami byłam niewidoczna dla personelu a ograniczenia językowe też nie ułatwiały sprawy. Szkoda było czasu i nerwów - przetrwaliśmy do wyjazdu. Hotel z zewnątrz bardzo ładny ale w środku bardzo zużyty...przynajmniej "nasz" budynek A . Mogę w pewnym sensie zrozumieć starsze podniszczone wyposażenie, ale nie jestem w stanie zaakceptować takiego brudu i lekceważenia klienta. Nikomu nie polecę tego hotelu mimo urokliwej lokalizacji- z pewnością nie zasługuje na 5*...może 3* chociaż ten SYF w łazience jest poza skalą. Jestem bardzo ciekawa czy Rainbow opublikuje tę opinię...dołączę też zdjęcia