Kategoria lokalna 5
2.0/6
BARDZO słaby hotel, jedzenie kiepskie, mało urozmaicone, łazienka bez wentylacji, klima słaba w ciągu dnia a raptem od około 4/5 nad ranem robi się zimno, przykrycia bo to ani prześcieradło ani koc są szorstkie. Nie ma mini baru w lodówce w pokoju tylko woda. Jeszcze się nie spotkałam, żeby w „5” gwiazdkowym hotelu nie było napojów. Barmani starają się robić lepsze drinki ale niestety baaardzo słabe alkohole, soki to poprostu woda z syropem (obrzydliwe w smaku), nawet w lobby trzeba prosić żeby podkręcili klimatyzacje bo nie ma czym oddychać. Trzeba się prosić o sztućce, nic nie dokładają. Późne śniadania niby do 11 ale o 10.30 już wszystko jest zabrane. Szaszłyki i kebab często są zwyczajnie nie wypieczone dobrze, bo lecą na szybkość. Po kilku dniach już byliśmy tak głodni że szliśmy na miasto coś zjeść.. Widoki są bardzo ładne ale ciężko przy tylu niedogodnościach wytrzymać 11 dni, Ci co byli 7 dni to jakoś dają radę. Jeśli chodzi o wycieczki…. Hmmm są 2 razy droższe niż proponują na mieście 2 min od hotelu, pomijając to Efez przereklamowany… bez ładu i składu pomieszane epoki, więc to znaleźli to poskładali jako tako, dołożyli trochę betonu i stoi.. Dom Matki Boskiej ma oryginalny tylko fundament, ale urokliwe miejsce. „Świątynia Artemidy” to jakaś pomyłka, bo to poprostu kolumna na środku pola! 14 godz w trasie nie jest warte by to obejrzeć. Ruiny w Side były ładniejsze.. Wycieczka na Rodos okazała się najlepsza.
Elżbieta, Łódź - 04.08.2023 | Termin pobytu: lipiec 2023
3/4 uznało opinię za pomocną
2.0/6
Pobyt sierpień 2022 . Hotel nie zasługuje na ***** moim zdaniem *** to maksimum.
Jolanta Górecka - 14.08.2022
2/2 uznało opinię za pomocną
2.0/6
Ogólnie pobyt ok. Hotel wymaga odnowienia. Ogólnie pokój czysty, codziennie sprzątany, jednak łazienka wola o pomstę do nieba. Kabina prysznicowa stara, zakamieniona, syfiasta, z odpływu śmierdziało, zapychało . Obsługa hotelu bardzo miła i przyjazna. Jedzenie: z jednej strony duzy wybor i w smaku jedzenie dobre, ale codziennie było to samo. Dużo wybór z kuchni tureckiej kebaby, jagnięcina... ichniejsza Pizza, podpłomyki pycha... Atrakcje: aquapark dość mały jak na Turcję, ale mimo to można było się w nim wybawić. a Animatorki Polki . W trakcie dnia jak wszędzie rzutki, wodny aerobik, klub dla dzieci, siatkówka, piłka wodna. Wieczorem animacje dla dzieci i dorosłych, prowadzone przez lokalnych animatorow, szczerze mówiąc dość nudne. Do miasta można dostać się jedynie taksówką . My korzystaliśmy tyko z taksówki wodnej. Za trzy osoby płaciliśmy 19eur w jedną stronę. Takaowka wodna pływa do miasta co godzina, płynie w jedną stronę prawie godzinę. Widoki piękne po drodze. Marmaris piękne miasto, jednak podróż w obie strony to 2 godziny. Obok hotelu Turunc stragany, teoretycznie jeśli ktoś jedzie odpocząć bez zwiedzania i na zakupy, nie musi się ruszać z hotelu i pływać do Marmaris. Bary otwarte do 2 w nocy. Ogólnie położenie hotelu cudo. Hotel między górami, w zatoczce, na prawdę jest tam pięknie . Droga do hotelu to dodatkowa atrakcją. Trzeba się do niego dostać busem jadącym górski poboczem bez zabezpieczeń. Ogólnie widoki piękne, jednak nie wróciłbym do tego hotelu po raz kolejny.
Adam, Białystok - 17.08.2023 | Termin pobytu: lipiec 2023
2/2 uznało opinię za pomocną
1.5/6
5 gwiazdek zgadzałoby mi się tylko ze sprzątaniem pokoju raz na 5 dni. dobrze, że mąż potrafił naprawić klimatyzator bo byśmy się ugotowali. gdyby ten wyjazd kosztował połowę mniej to może szukanie upranych ( bo nie czystych) ręczników i wody butelkowanej w schowkach dla personelu można by było uznać za jakąś formę gry terenowej ale nie była to tania zabawa więc jednak człowiek oczekuje jakiegoś poziomu obsługi. próbowaliśmy zgłaszać w recepcji ale akurat nie było nikogo kto rozumie po angielsku, za to na dodatkowo płatne usługi typu spa to potrafią nagabywać przez cały dzień w każdym języku. jedzenie, nawet jeśli wyglądało inaczej to smakowało codzienne tak samo czyli wcale- nawet nie dało się dosolic bo sól w solniczkach zamoknięta. Basen nawet fajny ale trzeba uważać na szkło no i ja akurat nie czerpię przyjemności z leżakowania w kłębach dymu z papierosów i cygar ale to już co kto lubi. nieopatrznie zabraliśmy córkę na spotkanie z rezydentem więc gdy usłyszała o wycieczce na turecką amazonkę gdzie można spotkać żółwie to nie było wyjścia i trzeba było pojechać- oczywiście żadnych żółwi nie było bo przy takiej ilości motorówek to chyba tylko jakiś żółw samobójca pchałby się na plażę ku uciesze turystów a gdybyście chcieli kupować herbatę z granatu - to polecam wielokrotnie tańszy w Polsce suszony hibiskus. jak to trafnie określiła przewodniczka „witamy w Turcji”. na świeżo po powrocie mam postanowienie nigdy więcej tam nie jeździć na wakacje, no i jakikolwiek inny wyjazd z Rainbow też na razie pod dużym znakiem zapytania.
Marta - 30.07.2024 | Termin pobytu: lipiec 2024
7/7 uznało opinię za pomocną