Opinie klientów o Wielka azjatycka przygoda

5.5 /6
390 
opinii
Intensywność programu
5.1
Pilot
5.4
Program wycieczki
5.6
Transport
5.4
Wyżywienie
5.2
Zakwaterowanie
5.3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

4.5/6

Ewa Elżbieta, Zaścianki 22.02.2018
Termin pobytu: styczeń 2018

Wielka Azjatycka Przygoda

Wycieczka była udana Program wystarczająco napięty Hotele na objazdówce bardzo dobre

4.5/6

para 03.05.2024
Termin pobytu: styczeń 2024

super przygoda

Wycieczka sama w sobie bardzo ciekawa ale dzięki przewodnikowi Szymonowi jeszcze więcej przyjemności ze zwiedzanie. Odpoczynek w Pattaya taki sobie ale po intensywnym wysiłku też sprawił przyjemność.

4.5/6

Joanna, Warszawa 18.02.2015

Wrażenia

Wycieczka bezstresowa, zdyscyplinowana fajna grupa ludzi pod opieka kompetentnego pilota.Ogrom wrażeń, cudowna zatoka Ha Long - moim zdaniem najlepszy punkt programu.

4.5/6

Hubert 12.02.2019

Wielka i azjatycka

Wielka azjatycka przygoda- hasło dające nadzieję na niesamowite przeżycia, przyrodnicze atrakcje i kulinarne niespodzianki. Z takim przekonaniem, po „całonocnej”, nieprzespanej ( ni to polski dzień, ni to azjatycka noc) podróży samolotem, wylądowaliśmy w Bankoku. Na lotnisku bałagan, pełno ludzi- uczestników kilku podobnych wycieczek organizowanych przez biuro. Jedni w drodze do wyjścia wymieniają w kantorach pieniądze, inni nie wiedząc co mają robić gubią się. Potem oczekiwanie na przewodników. A gdy już się pojawiają to długo brak autobusów, które mają nas przewieść do hotelu….” Taka karma”- słyszymy. Tu obsługują Tajowie. W końcu idziemy na parking. Jak przy każdej wycieczce w inne klimaty już po wyjściu z lotniska uderza w człowieka cieplutkie, długo oczekiwane po polskiej zimie, powietrze. Niestety wyczuwalny jest także, nie swój ale jednak znajomy smog. W hotelu znów czekanie. Doba hotelowa rozpoczyna się o 13. Ale przecież mamy czas…czas wolny w tym dniu. Trzeba wyrwać się na miasto, na jedzonko, na masaż. Czas rozpocząć przygodę. Bankog urzeka kolorami swoich świątyń, ozdobami i kwiatami, ale też przeraża ilością samochodów, motocykli, nieładem architektonicznym i ogromną plątaniną kabli elektrycznych. A Szmaragdowy Budda mimo bogatego otoczenia ozdób tonie dodatkowo w tsunami turystów. Z resztą każde azjatyckie miasto kojarzyć się nam już zawsze będzie w lawiną ludzkich pochodów. W Angkor Wat czy w zatoce Ha Long jest trochę lepiej, ale tylko dlatego, że na zwiedzanie wyruszamy wczesnym porankiem. Kamienne budowle piękne, trochę inne niż w Ameryce Południowej, chociaż zamysły ludzi sprzed tysięcy lat takie same na całym świecie. Walka o władzę niszczy cywilizacje, historia kołem się toczy a ludzkości nic to do myślenia nie daje. Kambodża zachwyca ilością zabytków, przyrodą, pogodą. Wietnam przeraża niedawną historią i komunistyczną agitacją, ale zaskakuje religią synkretyczną reprezentowaną przez uśmiechniętych, na biało ubranych wierzących modlących się w kolorowych świątyniach. Szkoda tylko, że zatoka Ha Long na północy kraju taka zimna o tej porze roku. Zima. Kurtki, długie spodnie i to jeszcze za mało..ale wiedza, że zaraz będzie gorąco na plaży daje siły na dalszą podróż. Wielka azjatycka przygoda to ogrom zwiedzania świątyń, pałaców, domów na palach. Wielka azjatycka przygoda to pokonywanie autokarem wielu kilometrów dróg, przepływanie łodziami i barkami błotnistych jezior i rzek pełnych ryb. Wielka azjatycka przygoda to przejście przez dżunglę śladami wietnamskich bojowników i niechętne oglądanie więzień czerwonych Khmerów. Ale wielka azjatycka przygoda to też zazdrość o wielkie miasta (dlaczego Warszawa jest taka mała??), rozczarowanie przepychem mimo biedy. Wielka azjatycka przygoda to przede wszystkim walka na ulicy o bezpieczne przejście na drugą stronę ulicy nawet na zielonym świetle dla pieszych. Ale jak przygoda to przygoda. Tylko szkoda ,że wietnamskich świnek nie widzieliśmy bo to przecież rok świni nastał.
188899098
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem