5.0/6 (28 opinii)
5.0/6
bardzo przyjemna wycieczka, niezbyt intensywna
5.0/6
Ciekawe swiatynie. Bezpiecznie. Spokojny wypoczynek.
4.5/6
Byłam na wycieczce w terminie 14-28.02.2017r. Od monentu zarezerwowania wycieczki czesto sprawdzałam na stronie, czy pojawiają się opinie podróżników. I co nic. Dopiero po naszym powrocie pojawiło się kilka wspomnień. Wynika z tego, że jeszcze ten kierunek i terminy imprez podawane w katalogu nie zdobyły wielu chętnych. Wycieczka nie jest męcząca. Jedzie sie długo, ale nie jest to coś ciężkiego do przeżycia. Po przyjedzie do miejsca docelowego, każdego dnia było wystarczająco dużo czasu na własne eksploracje okolicy. Oprócz jednego noclegu - w dobrym hotelu- ale na pustkowiu. Najbardziej podobały mi się światynie w Preah Vihear, Koch Ker, Angkor. Wrażenie zrobiły pola Śmierci i osławione więzienie S21.
4.5/6
Kambodza fajna ale na jeden raz. Na pewno nie trzeba tam wracac. W programie za malo czasu an Angkor- jeden dzien stanowczo za malo.Brakowala drugiego dnia o wschodzie slonca. Wycieczka Na Phnom Kulen za 85 USD zrobiona busikiem hotelowym za 20 usd /os+ 20 usd bilet czyli za polowe ceny i we własnym super tempie. Fajne Siem Rap jako miasto do samodzielnego szwedacza wieczornego, - Night Market i Pub Street- kapitalne. Poza Angkorem kilka fajnych miejsc ale odległosci pokonywane autokarem bez klimatyzacji w temperaturze 40 stopni... z dermowymi siedzeniami przylepiajacymi sie do ciala- NIEZAPOMIANE 5-7 h dziennie.... Lunche w miejscach stawiajacych czasem wlos na głowie dęba, nie dziw ze uczetnicy czesto zadowalali sie samym ryzem. Wiecej bylo strach spozyc. Hotele na trasie ok , jeden motel na pustkowiu z fajnym basenem, z tym ze wyzywienie dramat. Kolacja 1 ryba na 8 osob , ryzu pod dostatkiemm, troche warzyw.. na sniadanie kto co upolowal to zjadl. Porazka. Kolacje w cenie z reguly w fajnych miejscach z tym ze w kazdym " tradycyjne kmerskie jedzenie" czyli codzien to samo. Hotel na pobycie Independence- super. Piekna plaza fajne sniadania, bliso do miasteczka tuk tuk 4 usd, fajne knajpy. Na miejscu mozna zjesc lunche przy plazy ale warunki takie sobie- w nocy lepiej do kuchni nie zagladac. Aha- i tanio nie jest, sredni obiad 8-10 usd/os, piwo 1-2 usd , drink 3-4 usd. Butelka wodki 11 usd, gin 11 usd, whysky 15-30 usd. W sumie fajny wyjazd gdyby nie osoba pilotki. Merytorycznie swietnie przygotowana lecz bardzo wyniosla i wrecz arogancka. ( P. Marta Szlamka)