5.0/6 (97 opinii)
5.0/6
Wycieczka spełniła moje oczekiwania. Wspaniałe wodospady Igazu oraz super pilot Pan Tomek. Gdybym układał plan zrobiłbym to trochę inaczej. W pierwszym dniu za długi pobyt na ranczo. Można było skrócić i pozostałą część dnia spędzić w Buenos Aires. Wtedy sęsowny byłby fakultet Urugwaj. Myśmy na własną rękę zwiedzali Buenos,poczuliśmy klimat miasta.Mieliśmy dobry hotel w centrum Większość atrakcji do odwiedzenia z buta. W Rio de Janeiro hotel 400m od Copacabany.Plaża w nocy oświetlona dużo Policji. Ku przestrodze zostawiliśmy biżuterię w hotelu .Nic złego nam się nie przydażyło a Caipiriania na deptaku wieczorem smakowała przepysznie.Lot helikopterem się nie odbył ze względu na pogodę Zabrakło tak naprawdę 1 dnia w Rio jeśli uczestniczy się w fakultetach Petropolis i odwiedzi Favele. Ila Grande - fajny rejs .Paraty - ciekawe miasteczko ,ale kąpil tylko w basenie bo plaża w okolicy hotelu brudna.San Paulo-centrum opanowane przez bezdomnych,oglądaliśmy z okien autokaru.Centrum biznesowe ładne.Można się zastanowić czy nie było lepiej pobyć 1 dzień więcej w Rio.?
5.0/6
Wszystko było OK
5.0/6
BRAZYLIA BARDZO DUŻY I GORĄCY KRAJ.JEDNAK NIE JESTEM ZAUROCZONA.WSZĘDOBYLSKI BRUD NA ULICACH PRZY DROGACH.W STOLICY NIE CZUŁAM SIĘ BEZPIECZNIE.ARGENYNA-TU CHCIAŁABYM ZAMIESZKAĆ.CZYSTO,ZIELONO INACZEJ.DUŻE WRAŻENIE ZROBIŁY NA MNIE WODOSPADY W IGUACU.
5.0/6
Egzotyka, zapierające dech krajobrazy. Inne kultury , tańce i muzyka, dobre jedzenie . Argentyńskie wina ...kąpiele w oceanie . No i mecz na Maracanie!!! Chciało by się więcej i dłużej. Profesjonalny i zawsze pomocny lokalny przewodnik p. Tomasz. Jego zaangażowanie i skuteczność przy odwołanym locie w Sao Paulo- szacunek. Bardzo miłe grono współuczestników.