Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Organizacja wycieczki jest super. Ładne czyste hotele, jedzenie bardzo dobre. Super promy. Pani Marta bardzo miła, opiekuńcza, z duża wiedzą , kierowcy też zasługują na 5 z plusem :) Będziemy bardzo długo i miło wspominać ten tydzień i każdemu szczerze polecać.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo fajna wycieczka. Program bogaty, a mimo to zawsze mieliśmy czas ;) no może tylko poza Rygą. Bardzo miłą niespodzianką był stop przy plaży nad Bałtykiem w Estonii. Pilot zawsze ciekawie opowiadał o danym kraju i polecał lokalne specjały. Czasem dostawaliśmy mapki miast przed zwiedzaniem, co pozwalało lepiej zapoznać się z układem ulic, a nie tylko ślepo podążać za przewodnikiem - było to potem przydatne podczas czasu wolnego. Hotele były zlokalizowane w centrum lub blisko centrum miast, dzięki czemu można było wieczorem jeszcze wyjść samodzielnie. Jedynie pod Tallin hotel był w lesie, co też miało swoje plusy. Rejs z Helsinek do Sztokholmu - rewelacja!!! To pływająca galeria handlowa z kajutami, a podczas kolacji wszystko czego dusza zapragnie, włącznie z ostrygami, lodami i winem bez ograniczeń.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przepiękna wycieczka zorganizowana przez rainbow godną polecenia Sam prom kilka razy podczas podróży to piękna przygoda , podczas pobytu towarzyszyła nam pilotka Marta która bardzo sprawnie organizowała zwiedzanie bardzo pomocną empatyczną zasługuje na wysoką ocenę Nie ma się do czego przyczepić , żeby coś było nie tak Mój ranking stolic :: Kopenhaga Sztokholm Łotwa Estonia Wilno i Helsinki Trzeba to zobaczyć
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
„Tour de Baltica”, to jak stwierdziła moja nastoletnia córka, jej „podróż życia”. Wyjazd intensywny i niesamowicie rozwijający. Zwiedzanie w ekspresowym tempie 6 nadbałtyckich stolic. Nie należy nastawiać się na gruntowne poznanie miast, bo nie ma na to czasu. Garściami czerpałyśmy z opowieści pilota, lokalnych przewodników i mnóstwa atrakcji jakie dla nas przygotowano. Wycieczkę pilotował Pan Michał, kompetencjami nie odbiegający od przewodników. Człowiek o ogromnej wiedzy historycznej, opowiadający ciekawie, z pasją i przede wszystkim piękną polszczyzną, potrafiący zainteresować i skupić na sobie uwagą także dwunastolatki. Chapeau bas! Przekazywał liczne informacje o odwiedzanych miejscach, nawet tych przez, które tylko przejeżdżaliśmy. Nawiązywał do literatury dorosłej i tej dziecięcej, pozytywnie zaskoczył w zamku Hamleta. Dla każdego turysty Pan Michał przygotował w formie wydruku najważniejsze informacje o każdym ze zwiedzanych krajów wraz z mini słowniczkiem. Program wycieczki został w pełni zrealizowany, a nawet rozszerzony o liczne niespodzianki spoza oferty. Pierwszego dnia dotarliśmy do Wilna na tyle wcześnie, że Pan Michał zaproponował nieobowiązkowy spacer po wileńskim Starym Mieście. Warto skorzystać z tej propozycji, dzięki niej można ciut dłużej delektować się klimatem tego miasta, w drugim dniu w Wilnie spędziliśmy tylko kilka godzin. Wilno, Ryga, Tallinn, Helsinki to miasta, w których obiekty zwiedzaliśmy głownie z zewnątrz, wchodziliśmy zazwyczaj do budowli sakralnych. Szkoda, że nie przewidziano czasu na odwiedzenie choćby po jednym muzeum w każdej ze stolic. Inaczej było w Sztokholmie, którego intensywne zwiedzanie było prawdziwą ucztą, ze względu na wejścia do takich obiektów jak Muzeum Vasa, pałac Drottningholm. W Danii skorzystałyśmy z dodatkowej oferty i zwiedzałyśmy Zamek Kronborg w Helsingor. Po sztokholmskich atrakcjach warto wejść do zamku, gdyż sama wizyta w Kopenhadze może rozczarować. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, a Kopenhaga to miasto, które znów oglądaliśmy przede wszystkim z zewnątrz, przykro jest słuchać gdy lokalny przewodnik informuje, gdzie możemy wejść jak przyjedziemy tu kolejny raz, już na własną rękę. Po Muzeum Vasa, znajdujące się na trasie wycieczki w Kopenhadze Muzeum Thorvaldsena z gipsowymi rzeźbami, zwyczajnie rozczarowuje. Lokalni przewodnicy zawsze byli na czas. Słuchanie Pani przewodnik opowiadającej o Wilnie z cudnym wileńskim akcentem, to muzyka dla naszych uszu. Pani Regina w Rydze, mimo wieku, utrzymywała tempo wycieczki i równie ciekawie opowiadała o stolicy Łotwy. Pan Zbyszek sprintem wiódł nas uliczkami Tallinna, ciekawie opowiadając o historii tego miasta. Posługujący się nienaganną polszczyzną Finlandczyk Pan Holger oprowadził nas po ciekawych miejscach Helsinek, ubarwiając swoją wypowiedź licznymi anegdotami. Kompetentna Pani Basia Barbara towarzyszyła nam w zwiedzanych obiektach i na ulicach stolicy Szwecji. Sztokholm to zdecydowanie crème de la crème Tour de Baltica. Natomiast przewodnik w Kopenhadze jeździł z nami w koło, kilka razy tymi samymi ulicami, odniosłam wrażenie, że kręcimy się w koło, marnujemy czas, którego i tak mamy bardzo mało. Zwiedzanie stolicy Danii w towarzystwie tego Pana zdecydowanie rozczarowało, choć Kopenhaga to miasto piękne i zapewne moglibyśmy poznać je lepiej. Tuż przed powrotem do kraju, po Ystad oprowadził nas Pan Michał, ciekawie opowiadał o mieście i jego historii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
„Tour de Baltica” -Nadbałtyckie stolice – przejrzałam dokładnie ten program i od razu urodziło mi się pytanie: Czy wycieczka do aż sześciu nadbałtyckich stolic w czasie jednego tylko tygodnia to dobry pomysł ? ; no na pierwszy rzut oka wydawało mi się to istnym Szaleństwem! (bo wiadomo, że odległości pomiędzy tymi wszystkimi stolicami są dość znaczne) więc z obawy, żeby nie zamienić sobie wycieczki (która z zasady ma być przecież przyjemnością) w oglądanie „przez szybkę autokaru” w pośpiechu tego co po drodze - w pierwszej chwili odrzuciłam od razu taką opcję uznając ją za mało atrakcyjną, pobieżną i w zbyt dużym tempie! ale później…. za namową koleżanki jakoś dałam się w końcu skusić na to szaleństwo…a niech tam! raz się żyje! :) i powiem krótko: nie do uwierzenia jak można wspaniale zorganizować taką wycieczkę! po prostu Rewelacja! a w czasie trwania tej wycieczki, codziennie wydawało mi się że doba jest chyba z gumy :) , bo mimo pokonywanych odległości – tak to było jakoś mega sprawnie zorganizowane, że w każdym z miast na trasie udało się wszystko na spokojnie zobaczyć bez biegania "z wywieszonym ozorem" :) i jeszcze wygospodarować czas wolny i odwiedzić codziennie coś ekstra spoza programu , co fundował nam nasz rewelacyjny pilot-przewodnik Michał ; wszystko odbywało się idealnie w normalnym tempie, bez długich godzin siedzenia w autokarze, ani zwiedzania w pośpiechu „polką galopką”, na wszystko starczało czasu (nawet na codzienny lunch w wystarczającym czasie wolnym bez ciągłego patrzenia na zegarek); wiadomo, że w niektórych miejscach chciałoby się zostać nieco dłużej, no ale doba nie może przecież trwać więcej niż trwa…, chociaż, he he miewałam wrażenie, że nasze dni trwały właśnie nieco dłużej :))
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie ma co się rozpisywać - wyjazd super :-)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wrażenia bardzo dobre, w osiem dni zobaczyłam sześć stolic państw nadbałtyckich. Świetni przewodnicy na miejscu, dużo zobaczyłam . Dobre warunki w hotelach, wspaniały kierowca autokaru, bardzo dobre wyżywienie w ramach zamówionych obiadokolacji.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Szczerze polecam. Niesamowita wyprawa, codziennie budziliśmy się w innym kraju :) Opowieści pilota Pana Michała pozwalają usnuć historię spójną. Cóż za kunszt języka i ogrom wiedzy. Rejs promem pozwala zrelaksować się do tego stopnia, że zapominamy o pozostawionej rzeczywistości... Hotele dobre i eleganckie, śniadania syte, przewodnicy miejscowi dobrani w sposób nieprzypadkowy. Kierowca autokaru z wielką kulturą osobistą i bardzo uczynny. Wrażenia z wycieczki pozostają na długo i z pewnością będę polecać tę ofertę moim znajomym. Warto!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo udana. sześć stolic w tydzień. Polecam bardzo gorąco. Pozdrawiam Pana Szymona-świetnego pilota wycieczki.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jak jadę na objazdówkę to chce dużo zobaczyć, przemieszczać się z miejsca na miejsce nie tracąc czasu na odpoczywanie, bo to urlop. Ta wycieczka była właśnie taka. Codziennie inny kraj, inna stolica, cztery promy w tym na dwóch nocleg a jeden z nich to największy prom na Bałtyku. Przejazd najsłynniejszym i największym mostem Oresund z Dani do Szwecji przez Bałtyk. A Ogrody Trovoli w Kopenhadze to dopiero szaleństwo - ja nie próbowałam wsiadać do tych diabelskich atrakcji tarmoszących ludzi, bo od samego patrzenia miałam dość. A te atrakcje kulinarne jak cepeliny w Wilnie, tylko 2 a duży talerz był pełny. Zupa z łosia w Tallinie to bezcenne. Gdzie przekraczając próg restauracji znajdziemy się w średniowieczu, potrawy, nakrycie, sposób jedzenia, obsługa i lokal - wszystko to średniowiecze. Wiele było atrakcji na tej wycieczce ale największą dla mnie to 13 piętrowy prom. Nie wiem ile miał pięter pod powierzchnią wody ale chyba też kilka. Sklepy, klub nocny, dla bawiących się dzieci i dorosłych, kilkanaście wind i schodów, które nie zawsze prowadziły do mojej kajuty. Można pobłądzić. Zwiedzając stolice chcemy poznać jej historie i zobaczyć też jej zabytki i tu niespodzianka, są bo wielu z nich nie dosiegła żadna wojna. To trzeba zobaczyć.