Ten czarnogórski kurort kryje całkiem sporo zabytków i atrakcji, które czekają na odkrycie w przerwie od plażowania oraz zażywania kąpieli wodnych lub słonecznych. Część z nich znajduje się w bliskim swym sąsiedztwie. Dzięki czemu można do nich dotrzeć w ramach niezbyt wymagającego spaceru. Co warto zobaczyć podczas wakacji w Budvie? Zaraz się przekonasz!
Bez wątpienia największą i najważniejszą atrakcją Budvy jest stare miasto, położone na niewielkim cyplu. Na jego teren prowadzą 2 bramy: Morska i Lądowa. Warto dać się ponieść i choć na moment zgubić w gąszczu wąskich uliczek, które pozwolą dotrzeć do znajdujących się tam zabytków. A te w dużej mierze skupione są wokół głównego placu, czyli Targu Starogradskih Crkva. To tam wznosi się katedra św. Jana datowana na XIII wiek. Jej smukła, mająca 36 m dzwonnica stanowi jeden z bardziej charakterystycznych budynków Budvy, widoczny z daleka. Przy placu znaleźć można też cerkiew pw. św. Trójcy. Natomiast bliżej morza stoi cerkiew pw. św. Sawy, którą zdobią przepiękne freski. Jego sąsiadką jest kościół Santa Maria in Punta, który zbudowany został około 840 roku. A to czyni go najstarszą świątynią Budvy. Zwiedzanie się na tym jednak nie kończy.
Obowiązkowo, podczas wizyty na starym mieście w Budvie, trzeba zdobyć średniowieczną cytadelę. To najokazalszy zabytek kurortu i perła architektury fortyfikacyjnej. Na jej terenie zobaczyć można kościół, pozostałości dawnych, wojskowych koszar oraz bibliotekę z kolekcją zabytkowych map. Cytadela to również doskonały punkt widokowy, z którego podziwiać można rozległą panoramę wybrzeża, jak i pozostałych dzielnic Budvy.
Spacer po starym mieście to również okazja do zaopatrzenia się w pamiątki. Działa tu sporo sklepików z biżuterią, odzieżą czy najrozmaitszymi ozdobami do domu. Natomiast w przerwie od zwiedzania Budvy można zatrzymać się w jednej z tamtejszych kawiarni lub restauracji.
Na zachód od starówki, ponad dwiema, uroczymi plażami, wznoszą się ruiny fortu Mogren. Powstał on w 1890 roku, czyli za czasów panowania Austro-Węgier. Z racji tego, że był on intensywnie użytkowany zarówno podczas I, jak i II wojny światowej, to nie zachował się w najlepszym stanie. Nie zmienia to jednak faktu, że jest miejscem bardzo malowniczym, stanowiącym idealny cel późno popołudniowego spaceru. Głównie dlatego, że z murów fortu rozciąga się wspaniały widok na zachodzące słońce. Rozległa budowla oferuje też przepiękną panoramę miasta, schodzących do niego gór oraz położonych ciut dalej miejscowości. Takie atrakcje w Budvie z pewnością warto zobaczyć.
Na północnych obrzeżach Budvy, na zboczu jednego ze wzgórz, wznosi się monaster Podmaine. Od centrum miasta dzieli go dystans ok. 2,5 km. Można tu dojść pieszo, można też skorzystać z lokalnych taksówek lub własnego środka lokomocji. Nie jest znana dokładna data powstania monasteru. Ale wiąże się z nim pewna lokalna legenda. Według niej to właśnie stąd, w XII wieku, św. Sawa wyruszył na pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Monaster stanowił też letnią rezydencję dla czarnogórskich metropolitów. Natomiast w I połowie XIX wieku zajęli go Austriacy i zaczęli wykorzystywać jako… fort. Z czasem kompleks został przejęty przez państwo i znalazł się pod opieką Instytutu Ochrony Zabytków Kultury Czarnogóry.
Podczas wizyty w monasterze zobaczyć można 2 kościoły – oba pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Warto też przespacerować się po zadbanym, pełnym zieleni terenie klasztoru. Można stąd również dojrzeć znajdującą się niżej Budvę i jej atrakcje.
Co jeszcze warto zobaczyć w Budvie? Radzimy wygospodarować czas na rejs na wysepkę Sveti Nikola. Doskonale widać ją tak z głównej, miejskiej plaży, jak i ze starego miasta. Za kilka-kilkanaście euro od osoby można tam dopłynąć wodnymi taksówkami. Wyspa jest prześliczna, a jej największym atutem są rewelacyjne zatoczki z plażami. To świetne miejsce dla wszystkich fanów snorkelingu i nurkowania. Jest też, gdzie pospacerować oraz zjeść czy napić się drinka.
Jedną z ciekawszych atrakcji okolic Budvy jest położony 16 km od jej centrum Fort Kosmač. Znajduje się tuż obok drogi M2.3, łączącej kurort z Cetynią. Choć fort jest w dużej mierze zrujnowany, to oferuje jeden z piękniejszych widoków w tej części czarnogórskiego wybrzeża. Na Budvę można spojrzeć niemal jak z lotu ptaka. Podobnie zresztą jak na okoliczne mniejsze, nadmorskie kurorty. Nie dziwi więc fakt, że nieopodal znajduje się startowisko dla paralotniarzy. Lot w tandemie może być niezapomnianym przeżyciem. W szczególności w towarzystwie tak wspaniałych krajobrazów. Ale i bez unoszenia się ponad ziemię doznania wizualne będą naprawdę niezapomniane. Do fortu najlepiej wybrać się na chwilę przed zachodem słońca.
Okolice ruin to również dobra baza do trekkingów. Przechodzi tamtędy długodystansowy szlak o nazwie Primorska planinarska transverzala (w skrócie PPT). Biegnie on wzdłuż wybrzeża Czarnogóry, łącząc ze sobą 3 pasma górskie: Orjen, Lovćen i Rumiję. Ma 180 km długości i na jego w miarę spokojne pokonanie warto przeznaczyć 8-10 dni. Oczywiście z samego fortu można wybrać się na krótszy trekking, np. na pobliski Goli Vrh.
Turyści uwielbiają wakacje w Czarnogórze, a przede wszystkim w Budvie ze względu na plaże. A tych w samym mieście, jak i jego okolicach jest naprawdę pod dostatkiem. Warto jednak pamiętać, że w szczycie letniego sezonu, czyli między końcem czerwca a końcem sierpnia, są one bardzo zatłoczone. Do tego na wielu z nich panuje mocno imprezowy klimat, co nie każdemu może odpowiadać. Ale im dalej od centrum, tym łatwiej o nieco spokojniejsze i bardziej kameralne plaże w Budvie.
Od zachodu do starego miasta przylega Plaža Ričardova Glava. Oferuje ona piękną panoramę zabytkowych, miejskich murów i wznoszącej się ponad nie dzwonnicy katedry. W dużej mierze jest ona kamienista. Działają na niej beach bary.
Najpopularniejszym miejscem letniego wypoczynku w Budvie jest Slovenska Plaža, zwana też plażą miejską. Jest piaszczysto-kamienista, ma 1,6 km długości i ciągnie się wzdłuż praktycznie całej zatoki, przy której usytuowane jest miasto. W sezonie to centrum życia towarzyskiego i imprezowego kurortu. Działają tu liczne beach bary, można wypożyczyć sprzęt pływający oraz leżaki z parasolami. Latem jest tu bardzo głośno i tłoczno.
W bliskim sąsiedztwie fortu Mogren znajdują się dwie, wyjątkowo urocze plaże. Mogren 1 i Mogren 2, bo o nich mowa, stanowią popularny cel spaceru z centrum Budvy. W szczególności, że wiedzie tam malowniczo poprowadzona trasa, przyklejona do ciągnących się tu formacji skalnych. Obie plaże są piaszczyste i oddzielone od siebie klifem. W nim znajduje się przejście, które pozwala łatwo i szybko przedostać się z Mogren 1 na Mogren 2.
Malutka Pizana przycupnęła tuż przy południowo-wschodniej części murów starego miasta w Burvie. Również jest piaszczysto-kamienista. Zwykle nie ma tu tłumów. Woda w morzu jest też przy niej ciut cieplejsza niż przy Slovenskiej Plažy.
6,5 km na zachód od Budvy rozciąga się zatoka Jaz. Znajdująca się tam plaża uznawana jest za jedną z piękniejszych w tej okolicy. I między innymi z tego powodu cieszy się niesłabnącą popularnością tak wśród Czarnogórców, jak i zagranicznych turystów. Działają tu liczne bary i restauracje, jest też kemping, a także miejsce wyznaczone dla naturystów (plaża FKK). Leżąc na piasku lub pływając w morzu można podziwiać samoloty schodzące do lądowania na pobliskim lotnisku w Tivacie. Zatoka i plaża Jaz to również mocno imprezowe miejsce, gdzie wieczorami odbywają się koncerty czy dyskoteki.
Natomiast 4 km na wschód od Budvy znajduje się miejscowości Bečići. Tamtejsza plaża jest zwykle dużo mniej zatłoczona, a równie ładna jak Slovenska Plaža. I tu na turystów czeka sporo barów i restauracji. A rozciągające się z niej widoki zapierają dech w piersi.
Jak widać Budva ma turystom naprawdę sporo do zaoferowania. I to zarówno pod kątem typowego, letniego wypoczynku skoncentrowanego na plażowaniu, jak i zwiedzania. Dlatego warto rozważyć Budvę jako cel czarnogórskich wakacji. W szczególności, że samo miasto będzie też doskonałą bazą wypadową do takich miejsc jak Cetynia (dawna stolica Czarnogóry), Sveti Stefan (malownicza wysepka z kompleksem hotelowym), Zatoka Kotorska (zwana „fiordem nad Adriatykiem”) czy Jezerski Vrh (szczyt, z którego przy dobrej widoczności można zobaczyć niemal całą Czarnogórę).
Autorka: Aleksandra Zagórska - Chabros