Kenia to jeden z najpiękniejszych krajów Afryki, ale też najpotężniejsza gospodarka kontynentu. Trudno oprzeć się jej urokowi – czy to podczas safari czy wizyty w eklektycznej Mombasie. Nic nie może równać się z widokiem pokrytego śniegiem szczytu potężnej Mount Kenia, trawiastych równin Masai Mara i oczywiście białemu niczym mąka piaskowi wzdłuż wybrzeża Oceanu Indyjskiego. Odwiedź nasz blog i dowiedz się więcej, o kraju, który zainspirował Karel Blixen do napisania „Pożegnania z Afryką”. Jeśli chcesz zobaczyć ten wspaniały kraj na własne oczy, nic prostszego – zarezerwuj wycieczkę i przeżyj wyjątkowe wakacje w Kenii z Rainbow.
Kenia leży we wschodniej Afryce nad Oceanem Indyjskim. Zajmuje powierzchnię równą 582,6 tys. km2. Graniczy z Somalią, Etiopią i Sudanem Południowym (od północy), Tanzanią (od południa) i Ugandą (od zachodu). Największym miastem, a tym samym stolicą Kenii jest Nairobi. Obecnie w mieście mieszka ponad 3 mln osób, co czyni kenijską stolicę jednym z największych i najgęściej zaludnionych miast Afryki Wschodniej. Ukształtowanie terenu Kenii jest niezwykle zróżnicowane – w głębi kraju znajdują się płaskie jak stół równiny, będące ojczyzną dla licznych gatunków dzikich zwierząt. W zachodniej części Kenii można natomiast podziwiać imponujące masywy wulkaniczne rowy tektoniczne. To właśnie w Kenii rozgrywa się akcja kultowej książki i filmu „Pożegnanie z Afryką”.
Do VII w. terytorium dzisiejszej Kenii było podzielone między liczne państwa klanowe, tworzone przez plemiona Bantu, które pojawiły się w Kenii najprawdopodobniej już we wczesnej epoce żelaza. W VIII w. na wybrzeże dotarli Arabowie, w efekcie czego Kenia dostała się do strefy wpływów sułtanatu Omanu. Arabowie osiedlali się jednak jedynie na wybrzeżu, handlując kością słoniową, złotem i niewolnikami. Podobnie było w przypadku Portugalczyków, którzy rozpoczęli kolonizację kenijskiego wybrzeża na początku XVI w. – oni również nie zapuszczali się w głąb kontynentu. Sytuacja zmieniła się dopiero w XIX w. Do koczowniczych plemion, żyjących na wyżynach kenijskich najpierw dotarli niemieccy podróżnicy, później pojawili się tam także brytyjscy misjonarze. Tym sposobem zarysował się konflikt, który dał o sobie znać w czasie tzw. „Wyścigu o Afrykę”. Kenia stała się wówczas punktem spornym między Wielką Brytanią i Cesarstwem Niemieckim. Ostatecznie na mocy traktatu zawartego w 1890 r. Kenia trafiła pod protektorat brytyjski, który utrzymał się aż do 1963 r., kiedy to afrykańskie państwo odzyskało niepodległość.
Kenia jest krajem wyżynnym i górzystym. Wyżyna Wschodnioafrykańska, która zajmuje znaczącą część jej powierzchni, w najwyższych punktach (południowo-zachodnia Kenia) osiąga wysokość nawet 2500 m n.p.m. Tereny przy zachodniej granicy przecinają zaś Wielkie Rowy Afrykańskie. To tam zlokalizowane są też najwyższe szczyty kraju – Mount Kenia (5119 m n.p.m.) i Mount Elgon (4321 m n.p.m.). Obydwa są w rzeczywistości wygasłymi wulkanami. Wzdłuż wybrzeża rozciągają się płaskie jak stół niziny i niezwykle malownicze rafy koralowe. Przez terytorium Kenii płyną dwie stałe rzeki: Tana i Galana. Pierwsza z nich ma swoje źródło w górach Aberbane, następnie płynie przez cały obszar Kenii i wpada do Oceanu Indyjskiego. Galana wypływa natomiast ze wzgórz na południe od Nairobi i również znajduje ujście w Ocenie Indyjskim. Doliny obu rzek można podziwiać, odwiedzając słynne kenijskie parki narodowe. Do Kenii należy też północna część Jeziora Wiktorii - południowe i zachodnie brzegi jeziora to już terytorium Ugandy i Tanzanii. W obrębie granic Kenii znajduje się jeszcze jedno z Wielkich Jezior Afrykańskich – Jezioro Turcana (Rudolfa). Podobnie jak w przypadku Jeziora Wiktorii jego wody są rozdzielone pomiędzy dwa państwa – Kenię i Etiopię. Jezioro jest również ujściem dla dwóch mniejszych kenijskich rzek (Kerio, Turkwel), które wysychają w porze suchej.
Podróżując przez Kenię, można zobaczyć cały przekrój afrykańskiej roślinności. W niższych partiach gór rosną równikowe lasy deszczowe, na wyżynach rozciągają się wilgotne sawanny porośnięte przez baobaby i akacje, na wschód od jeziora Rudolfa trafimy na tereny półpustynne, a na wybrzeżu sawanny drzewiaste i gaje palmowe. Kenijskich zwierząt nie trzeba nikomu przedstawiać, w żadnym innym afrykańskim kraju nie spotkamy się z tak dużą różnorodnością i zagęszczeniem dzikich zwierząt. W Kenii żyją przedstawiciele fauny całego kontynentu. Niestety wiele z nich jest dziś zagrożonych wyginięciem. To efekt luksusowych polowań, jakie począwszy od połowy XIX wieku, urządzali tu europejscy koloniści, a także narastającego problemu kłusownictwa. Nie zapominajmy jednak o podwodnej faunie i florze. U wybrzeży Kenii rozciąga się jedna z najpiękniejszych na świecie raf koralowych. Żyją tam niezliczone gatunki ryb, żółwie morskie, kałamarnice i kraby.
Kenia leży w strefie klimatu podrównikowego, dlatego nie występuje tam zjawisko czterech pór roku - temperatura praktycznie nigdy nie spada poniżej 25°C. Możemy wyróżnić za to porę suchą i deszczową. Okres zwiększonych opadów to czas od kwietnia do czerwca (jest to także okres rozrodczy dzikich zwierząt, więc wstęp do parków narodowych jest zabroniony), oraz od listopada do grudnia. Ulewami nie trzeba się jednak przejmować, wypoczywając na wybrzeżu – tam pora deszczowa jest niemal nieodczuwalna. Najmniej opadów występuje w północno-zachodniej Kenii, gdzie klimat jest już zbliżony do pustynnego.
Kenia jest jednym z najbardziej zróżnicowanych pod względem etnicznym krajów Afryki. Żyje tu dziś 40 różnych plemion. Aż 70% procent z nich stanowią ludy Bantu (Kikuju, Luhya, Luo, Kele, Kamba). Pozostałe grupy to Masajowie i Somalijczycy. Oprócz rdzennych Afrykańczyków w Kenii spotkamy też hindusów, którzy zostali sprowadzeni przez Brytyjczyków do budowy linii kolejowej oraz arabów, będących potomkami dawnych kupców, którzy objęli panowanie nad wybrzeżem. Z tubylcami bez problemu można porozumieć się po angielsku. Obok suahili to drugi język urzędowy. Warto jednak zapamiętać kilka słów w języku rdzennych Afrykańczyków: jambo – to dzień dobry, asante – dziękuję, bwana– pan, mama - pani, hakuna matata – jak wszyscy wiemy – znaczy nie martw się.
Zdecydowana większość Kenijczyków to chrześcijanie. Na wybrzeżu skupia się jednak mniejszość muzułmańska (Mombasa) turystów nie obowiązują jednak żadne ograniczenia. Kenijczycy trudnią się przede wszystkim rolnictwem i turystyką i rolnictwem. Przemysł i sektor finansowy skoncentrowany jest w dużych miastach, takich jak Nairobi czy Mombasa. Fotografując tubylców, wypada zapytać ich o zgodę. Fotografowany może też oczekiwać upominku w zamian za pozowanie. W dobrym zwyczaju jest też dawanie napiwków (standardowo 10% od ceny usługi). Oczekują ich nie tylko kelnerzy, ale także kierowcy autobusów, taksówkarze i obsługa hotelowa. Obowiązkową pamiątką z Kenii jest Kanga, To obszerna chusta zdobiona etnicznymi wzorami. Z podróży warto przywieźć też kawę i wyroby rękodzieła. Cena pierwotna z reguły dwukrotnie przewyższa faktyczną wartość produktu, dlatego trzeba nastawić się na targowanie z kupcami. W Kenii, podobnie jak w wielu krajach, będących dawnymi koloniami brytyjskimi, obowiązuje ruch lewostronny.
Dominującą religią w Kenii jest chrześcijaństwo, które rozpowszechniło się po przybyciu Portugalczyków. Drugą religią jest islam - wyznaje go 11% ludności. Zarówno w chrześcijańskiej, jak muzułmańskiej społeczności zachowało się wiele śladów kultów afrykańskich – przejawiają się one głównie w legendach. Między religiami w Kenii na ogół nie ma napięć. Podobnie, jak w całej Afryce nie ma za to tolerancji dla ateizmu. Zdaniem Kenijczyków człowiek musi mieć jakiegoś boga. Pisał już o tym Ryszard Kapuściński w „Hebanie”: „Czy wierzy Pan w Boga? - Zawsze czekałem na to pytanie, bo wiedziałem, że padnie, bo mi je zadawano tyle już razy. I wiedziałem, że ten, kto mi to pytanie stawia, będzie się w takim momencie uważnie we mnie wpatrywać, śledzić każde drgnienie na mojej twarzy. (…) Na ogół nie musiał to być żaden konkretny Bóg. Taki, którego można by nazwać, a jego wygląd czy cechy jakoś opisać. Chodziło raczej o co innego, o niezłomną wiarę w istnienie Istoty Najwyższej, tej, która stwarza i panuje, a także przepaja człowieka substancją duchową, wynoszącą go ponad świat bezrozumnych zwierząt i rzeczy martwych. Ta pokorna i żarliwa wiara w Istotę Najwyższą sprawia, że jej wysłanników i ziemskich przedstawicieli również otacza szczególne poważanie i pełna rewerencji akceptacja.”
Stolicą Kenii i jedocześnie jednym z największych miast Afryki Wschodniej jest Nairobi. Położone w centrum kraju, na wysokości 1700 m n.p.m., u podnóża gór Aberdare i źródeł rzeki Athi miasto od momentu założenia w 1899 roku przeszło ogromną przemianę. Dziś zamieszkuje je ponad 3 miliony mieszkańców, a liczba ta stale rośnie. Samo Nairobi w ostatnich latach rozwija się bardzo dynamicznie i aż ciężko uwierzyć, że stosunkowo niedawno biegały tu dzikie zwierzęta. Przeszklone drapacze chmur, liczne biurowce, centra handlowe i tempo życia mieszkańców wcale się z tym nie kojarzą. Około 10 kilometrów od stolicy Kenii znajduje się Park Narodowy Nairobi, który jest jedną z największych atrakcji turystycznych tego kraju.