Każdy z nas wie, co mu najlepiej służy. Jednakże wszystko zazwyczaj się zmienia wraz z pojawieniem się na świecie dziecka. Rodzice, którzy do tej pory podróżowali we dwójkę lub z
grupą przyjaciół, nagle stają przed wyzwaniem zorganizowania pierwszych wakacji z dzieckiem. I często są tym zadaniem przerażeni, ponieważ nie wiedzą, jak się do tego zabrać. Na szczęście, jak wiadomo, praktyka czyni mistrza i im częściej będziecie wyjeżdżać, tym łatwiejsze i bezproblemowe się to dla Was stanie. Pewne trudności mogą pojawić się tylko przy pierwszej podróży, ale poniższe wskazówki pomogą się Wam do niej przygotować.
Pakowanie – więcej nie znaczy lepiej
Rodzice, zwłaszcza wybierający się na pierwsze wakacje z dzieckiem, mają zazwyczaj tendencję do pakowania wszystkiego, czego oni i dziecko używają w domu. Wydaje im się, że obecność znajomych przedmiotów i zabawek pozwoli zachować rutynę, do której maluch jest przyzwyczajony, dzięki czemu lepiej zniesie on nawet daleką wyprawę, a oni będą mieć pod ręką wszystko to, czego potrzebują i używają na co dzień. Tak naprawdę jednak nie jest to najlepszy pomysł, bo niepotrzebnie zwiększasz w ten sposób ilość bagażu i rzeczy, o których musisz pamiętać.
Jak się więc spakować? Lepiej zabrać mniej, ale z głową. Podróże mają to do siebie, że stanowią oderwanie od codzienności i drobnych rytuałów, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni, więc próba odwzorowania zachowań domowych podczas urlopu, może się po prostu nie udać. Dobra wiadomość jest taka, że gdziekolwiek się nie wybierasz, tam też żyją ludzie, którzy wychowują dzieci. Oznacza to, że nawet jeśli czegoś zapomnisz, albo coś się zniszczy podczas transportu, bez problemu kupisz to na miejscu. Wyjątek stanowić mogą miejsca odludne i kraje słabiej rozwinięte, ale rodzice podróżujący z małymi pociechami raczej nie wybierają takich destynacji.
Bezpieczeństwo to podstawa
Niezależnie od tego, co robisz, jak wygląda sytuacja, zawsze musisz wiedzieć, gdzie są Twoje dzieci. Ten punkt wydaje się oczywisty, ale warto o tym wspomnieć. Czasami możesz stracić czujność na ułamek sekundy, na przykład w kolejce po bilety, a dzieci znudzone czekaniem mogą się oddalić i zagubić w tłumie podróżnych. Jeśli wiek dzieci na to pozwala, porozmawiajcie z nimi o kwestiach związanych z bezpieczeństwem. Poproście, żeby zawsze mówiły, gdzie i z kim idą, nawet jeśli mają tylko zamiar iść po napój nieopodal basenu, przy którym się wszyscy opalacie. Zasada powinna być taka, że jeden z rodziców zawsze ma oko na pociechy, dzięki temu podczas podróży unikniecie stresu i paniki.
Ważne jest również, by dziecko miało przy sobie Wasze dane kontaktowe: imię i nazwisko, numery telefonów, adres hotelu, w którym się zatrzymujecie. W ten sposób, w razie jakichkolwiek problemów, ktoś dorosły będzie mógł się z Wami skontaktować.
Rozmowa to podstawa
Jeśli wybieracie się na wakacje za granicę z nieco starszymi dziećmi, takimi które już zadają pytania i są ciekawe świata, to pamiętajcie, że wprowadzanie ich z wyprzedzeniem w niektóre szczegóły dotyczące poszczególnych etapów podróży pomoże im uporać się z lękiem przed nieznanym. Jeśli dziecko czuje się niekomfortowo, to jest niezadowolone i marudne, co przekłada się na samopoczucie całej rodziny. Najlepszym lekarstwem na stres jest spokojna rozmowa, wytłumaczenie dziecku, dokąd jedziecie i jak będą wyglądać poszczególne etapy podróży. Dziecko, które mniej więcej wie, czego może się spodziewać, jest spokojne i z ciekawością obserwuje to, co się wkoło niego dzieje. Takie przygotowanie pozwoli Wam uniknąć stresu związanego ze zmianą otoczenia, z poznawaniem nowych osób i miejsc.
Zobacz też
jak zwalczyć jet lag?