5.1/6 (89 opinii)
5.0/6
Wycieczka fantastyczna Indie magiczne tylko Hotel pierwszej nocy w New Delhi masakra reszta przyzwoita napewno jeszcze wrócimy na południe
5.0/6
Program "Dzikie i zmysłowe" jest zasadniczo dobrze przemyślaną imprezą. Podczas objazdu zwiedza się naprawdę wspaniałe miejsca, interesujące obiekty i ma się okazję zaobserwować życie mieszkańców. Wycieczka nie jest fizycznie męcząca, sporadycznie występują "cięższe" chwile, ale są absolutnie do zaakceptowania dla osób w różnym wieku. Mam jednak drobne uwagi do programu. Uważam, że można śmiało zrezygnować z odwiedzin Parku Ranthambore, do którego jedzie się aż dwukrotnie. W parku praktycznie nie ma zwierząt do obserwacji. Safari odbywa się w atmosferze hałasu i smrodu spalin z ciężarówek przerobionych na "jeepy". W kulminacyjnym momencie jechaliśmy w grupie 7 takich ciężarówek tropiąc bardzo nieliczne zwierzęta, których ostatecznie nie udało się spotkać. Dla mnie na plus była podróż pociągiem, choć jak to w Indiach wagony wyglądały osobliwie, jednak sama przygoda warta przeżycia. Nie jest to winą biura, ale powrotny rejs samolotem z Varanasi do Delhi nie odbył się z uwagi na odwołanie spowodowane mgłami, które jak się okazuje nie są rzadkością w tym regionie w grudniu. Transport z Varanasi do Delhi odbył się zatem mało komfortowymi busami i był bardzo męczący.
5.0/6
super wycieczka. polecam bardzo. program napięty ale warto. przewodniczka mega. jedzenie i hoteliki bez rewelacji ale po wyczerpującym programie chodzi tylko o szybki sen. na pewno skorzystam jeszcze z biura rainbow i powrócę do Indii
5.0/6
NAMASTE !! czyli po hindusku dzień dobry !!! Gdzieś słyszałam takie powiedzenie, że Indie albo pokochasz albo znienawidzisz po tym jak to wszystko tam zobaczysz i przeżyjesz na własnej skórze !!! Ja do końca nie wiem, po której stronie jestem. Już prawie trzy tygodnie od mojego powrotu a wyjazd sprawił, że wiele obrazów i sytuacji przewija mi się w głowie i zmusza do refleksji. Indie kojarzą się z biedą, żebrzącymi dziećmi, brudem i smrodem. No i tak niestety jest. Jeśli ktoś będzie koncentrował się tylko na zewnętrznych bodżcach z ulicy wróci z wycieczki niezadowolony i wstrząśnięty. Indie to także otwarci ludzie, kolorowe i piękne oraz bogate niektóre stroje kobiet (Sari), oraz zróżnicowana przyroda. Głośne i chaotyczne miasta z krowami, które blokują ruch uliczny oraz fantastyczna dawna architektura. Po prostu jest tam zadziwiająco pięknie a obejrzawszy Taj Machal - siódmy współczesny cud Świata, mauzoleum to naprawdę zapiera dech.....Oj tak Nie tylko wygląd świątyni zachwyca ale także piękna i wyjątkowa historia miłości Cesarza Shahajahama ku czci swoje żony. Jeśli czegoś można być pewnym w Indiach, to szalonych kierowców i równie szalonego ruchu na drogach – pomiędzy świętymi krowami, zwariowanymi rowerami i motocyklami przemykają zwariowane pomalowane ciężarówki, na ten sprzęt miałam najczęściej skierowane oko, bo nasze polskie ciężarówki są ..takie przykładne ..a te szalone i kolorowe. W centrum Indii turystów oszałamia Varanasi, najświętsze miasto w Indiach, leżące nad Gangesem. Ganges w tym punkcie niesie ze sobą brudy i zanieczyszczenia połowy Indii. Mimo to, rzeka jest święta, a jej woda ma dar oczyszczania. Kąpiel tam jest rytuałem, a ludzie pijący wodę Matki Gangi nie są rzadkością Nie twierdzę, że w Indiach jest czysto itd. Jednak jest to piękny kraj. Wg mnie, do Indii jedzie się po to, żeby poznawać kulturę. Dokładnie - żeby poznać kulturę praktycznie w 100% inną od naszej. Nie itneresuje mnie to, że wdepnę w słonie lub krowie gówno na środku ulicy, zamiast w psie, jak to jest u nas. Poznaję zupełnie innych ludzi, żyjących w zasadzie w zupełnie innym świecie. I to jest piękne. Reasumując Indie z jednej strony są głośne, tłoczne i duszne, z drugiej zachwycające, monumentalne wręcz mistyczne, z jeszcze innej strony brudne, brzydkie i śmierdzące. Kolorowe, uduchowione, ale też trochę przerysowane, a momentami tandetne i wkurzające. I biedne i bogate, i wciągające i odpychające. Wszystko to prawda. I wszystko zależy od tego gdzie się jedzie, po co i czego się oczekuje.