4.3/6 (23 opinie)
3.5/6
W 100 ZGADZAM SIĘ Z MARTĄ DODAM TYLKO INFO O NIEZNOŚNEJ , GŁOŚNEJ MUZYCE NA BASENIE I OKALECZONYCH TUKANACH BEZ OGONA ABY PRZYPADKIEM NIE ZECHCIAŁY ZMIENIĆ MIEJSCA ZAMIESZKANIA
3.5/6
Sporo niedociągnięć organizatorskich - począwszy od wyjątkowo niskiej jakości charteru po niedopracowane propozycje wycieczek oraz słabe „all excuse me” ;)
3.0/6
Kolumbia jest pięknym krajem, który ma bardzo dużo do zaoferowania, więc na pewno tam wrócimy, ale nie z Rainbow. Przez cały pobyt (2 tygodnie) w hotelu był remont, o którym biuro nas nie poinformowało, mimo że mówiliśmy, że jest to nasz miesiąc miodowy.
3.0/6
Niemiłe przyjęcie -check-in segregacja gości my ci gorsi bez numeru pokoju możemy zostawić bagaż, a o 15 check-in od nowa. Inni od ręki numer pokoju o 15-tej tylko odbiór bagażu i do pokoju. Pokoje paskudne :brudne okna, nieotwierane-zepsute, łazienka okropna -wanna nie do użytku .5*?!? ani kapci ,szlafroka zestawu do herbaty. Klimatyzacja wiejąca prosto na łóżko Nad basenem horror .Nieustającą hałaśliwa budowa -młot pneumatyczny,piłowanie metalu . Hałas i kurz !!!Czystość leżaków wątpliwa!! Zero parasoli przy leżakach (słońce i ptasie odchody ). Informację ,że my będziemy goszczeni w nowo wyremontowanym pawilonie należy czytać w dawnonieremontowanym Nie ma co liczyć na plażę : bar przy tzw plaży (miejsce 100x100 duszne ,wygrodzone sznurkiem dalekie od wody )z niebotycznymi cenami. Każde wyjście nadzorowane przy kilku bramach ,powrót także . Trochę plusów „dodatnich”-Zwierzęta ujmujące ,zadbane. Ogród bardzo ładny . Restauracja ładna ,jedzenie dobre w porywach bardzo dobre (wyłączając pieczywo -nie zachwyca )no ale były śniadania które trzeba było wziąć w garść i poszukać miejsca nad basenem itp gdy większe obłożenie w hotelu . W końcu to hotel miejski. I cóż z tego ,że basen głęboki gdy otoczenie nieznośne .