5.6/6 (34 opinie)
6.0/6
Namibia- wyjątkowe miejsce na ziemi, gdzie krajobrazy podczas objazdu zmieniają się jak w kalejdoskopie.Czerwone wydmy pustyni Namib, przeplatają się z mglistym wybrzerzem Atlantyku,nowoczesne miasta i tradycyjne wioski Himba czy Herero.Gdzie pustynny krajobraz płynnie przechodzi w morze zielonych akacji w Parku Etosha.Po drodze mijamy ludzi modnie ubranych, w wypasionych autach, spędzających czas w nowoczesnych galeriach handlowych i zaraz obok tradycyjne ubranych pań Himba na bazarku, czy pań Herero w tradycyjnych strojach na ulicy, biegnącą z zakupami. .Ogromna pustka i cisza pustyni zmienia się w tętniące życiem zielone oazy Etoshy, pełne gwaru ptaków, cykad i mnogości zwierząt. Widzimy krajobrazy rodem z księżyca i piękne kwitnące sawanny(początek pory deszczowej- gdzie wszystko się zieleni i kwitnie).Wszystko malowane słońcem, gdzie niejednokrotnie o różnych porach dnia zapierało mi dech. Namibia pozostanie w pamięci jako kraj najpiękniejszych krajobrazów, jakie widziałam i myślę,że tych widoków już nic nie pobije.
5.5/6
Program bardzo ciekawy, dopasowany maksymalnie do czasu trwania wycieczki oraz przeciętnych możliwości kondycyjnych uczestników , hotele lub loggie do przyjęcia , a niektóre bardzo dobre. Pilot kompetentny , z dużą wiedzą.
5.5/6
Polecamy wycieczkę Po drodze do Himba. Program znakomity i dobrze ułożony. Pilot Przemek Stawarz znakomicie wywiązał sie ze swojego zadania. Duża wiedza i fajny sposób przekazania informacji grupie. Byliśmy w terminie 18-29 listopada 2016. Grupa 20 osób-optymalna Wyprawa trochę męcząca ale grupa dała radę. Wyżywienie bardzo dobre i urozmaicone. Raj dla mięsożerców. Ale i pozostali znajdą coś dla siebie. Hotele ok-wszędzie zestawy kawowo herbaciane.Nie trzeba dżwigać garnków i innych grzałek. Polecamy fakultet- kilkugodzinne dodatkowe safari. Dużo zwierzaków i komfort w robieniu zdjęć. Pogoda nam dopisała. Imprezę oceniamy na 5 z plusem. Mirosława Szczęsna i Ryszard Nalewajka
5.5/6
Witamy ponownie. Byliśmy drugi raz z Rainbow - tym razem w Namibii (8-19 marca). Znów mieliśmy szczęście do fenomenalnego pilota. Dla ciekawych poprzedniej destynacji odsyłam do opinii nt. wycieczki pod nazwą "Koniec świata początek wszystkiego". Wieczorem, tym razem przy Amarulo, znów zatapiamy się we własnych wspomnieniach. Przed oczami płyną obrazy oceanu zapraszającego do siebie koleżanki - wydmy z pustyni Namib, zwierzaków z ich rozleniwionym królem na czele, mieszkańców i ich uśmiechniętych twarzy. Krzysztof - pilot - siła spokoju - wiedza o regionie do pozazdroszczenia - taktowny i miły - wytrzymał obecność trudnych klientów bo i tacy się trafili. Kierowca - miejscowy i doskonały. Środek lokomocji - ciężarówka z nadwoziem do przewozu osób i dużymi schowkami na bagaże - fenomenalne rozwiązanie - wygodna i dziarsko sobie dawała radę. Przewodnik - miejscowy - pełen życzliwości i specyficznego poczucia humoru gość. Obydwaj sympatyczni, pomocni i pozytywnie nastawieni do wszystkiego panowie. Życzymy Wszystkim byście trafili jak my z pogodą, obsługą, wyżywieniem, noclegami i atrakcjami. Życzymy Wam równie dużej dawki szczęścia w obserwacji namibijskiej fauny. Pozdrawiamy - Mariola i Mariusz.