5.6/6 (34 opinie)
5.5/6
Kraj wymarzony od lat, który okazał się taki jak marzenia :)
5.5/6
Wyjazd mogę zaliczyc do bardzo udanych. Grupa byla niewielka (20 osob). Busik całkiem wygodny i program wycieczki dobrze ułożony.Biuro przesadziło w radach typu: kup koniecznie moskitierę, bo w rejonach zagrozonych malaria czyli na pólnocy (Etosha i okolice) nocowalismy w logde'ach, w ktorych sufity byly na wykosci 1 pietra. Ciekawe kto dalby rade te nasze moskitiery tam zawiesic. Hotele i logde bardzo komfortowe, oprocz Windhoek (klimatyzacja dzialala tylko w niektorych pokojach). W zasadzie we wszystkich hotelach byly czajniki i herbata, tylko w 1 logde nie bylo (rooibos, kto nie lubi, niech bierze swoja z domu). Suszarki tez bywały. butelka wody w kazdym hotelu. W Windhoek najgorsza woda pitna. Adopter warto kupic, bo kontakty europejskie byly prawie wszedzie ale jesli jest sie w 2 osoby, moze byc trudno naladowac sprzet. Komarów nie bylo widac.Jesli ktos nie chce wydawac zbyt wiele na jedzenie, napoje i prezenty, to przezyje wymieniajac 100 USD, a nawet mniej (ale mozna wymienic na usd przed wylotem). Lot byl ok choc trzeba sie nastawic na 15 godzin w powietrzu. Trasa wycicieczki bardzo urozmaicona, nalezy koniecznie zabrac pełne buty na przemarsz po czerwonych piaskach, zeby nie parzylo od spodu i zeby sie nie slizgac po piachu. Wydmy są bardzo piękne, warto wspiąc sie na Dune 45 i dojsc do Deadvlei. Rejs po Walvis Bay nam sie troche nie udal bo delfinow i wielorybow nie było, natomiast po statku chodzily pelikany i foki "wspolpracujace" z zaloga statku. Mozna bylo skosztowac ostryg wylowionych wprost z zatoki. Na lódce bylo faktycznie zimno, wiec warto miec ciepla kurtke i czapke. Safari było ok, ciekawe, natomiast warto się zastanowic nad safari dodatkowo platnym, jesli nie jest sie amatorem (jeden dzien jedzie sie rano i po poludniu, drugi rano). Szkoda, ze nie ma w programie palskowyzu Waterberg ale na szczescie udalo nam sie zobaczyc nosorozca w Etosha. Generalnie warunki pobytu byly bradzo dobre, jedzenie rowniez. W trakcie przejazdow troche slabo, nie nalezy sie nastawiac na konsumpcje obiadow, a raczej na "przegryzienie" miejscowych kanapek, bitongów (suszone mięso) lub ciastek.
5.5/6
Wycieczka swietnie zorganizowana. Mala grupa, 15 osob, bardzo milych wspoltowarzyszy podrozy. Podroz Quatar Airways, z szybkim transferem w Doha. Wygodne i dosc puste samoloty to dodatkowy atut. Hotele dobrej jakosci choc hotel w Windhoek pozostawial troche do zyczenia. Takze lodge przed wjazdem na pustynie jest bardzo basic. Hotel na wybrzezu i pozostale lodges wspaniale. Wszystkie miejsca wyjatkowo czyste i z mila obsluga. Serwis bagazowy bardzo dobry. Piloci z duza wiedza i elastyczni.Dodtakowo - nie mielismy watpliwej przyjemnosci odwiedzania sklepow rekomendowanych. Duzy plus tej wycieczki i pilotow! Autobus czysty i wygodny , z duza iloscia wolnych miejsc. Kolacje serwowane poza hotelami, swietne, w bardzo dobrych restauracjach. Program pozwalajacy i na zwiedzanie i na odpoczynek. Wybrzeze w Namibii jest wyjatkowo zimne i nieprzyjazne- cieple ubranie jest konieczne. Natomiast pustynia wita tropikalnym klimatem, wiec lekkie, przeiwiwne obrania tez sa konieczne. Polecam zabrac koniecznie trekkingowe buty na pustynie(a przynajmniej zakryte i najlepiej trzymajace kostke). Byl to moj pierwszy wyjazd zorganizowany przez Rainbow(wczesniej Itaka i indywidualne) i bylam milo zaskoczona.
5.5/6
Ciekawy program, ciekawy kraj, ale raczej dla osób, które już trochę Afryki widziały. Trasa pokazuje odmienność Namibii, choćby zróżnicowanie kliamtyczne i krajobrazowe.