6.0/6
Jesteśmy pod wielką wrażeniem. Wspaniała wyprawa dla tych, którzy chcą poznać prawdziwą dziką Afrykę. Pilot Kamil, pasjonat Afryki i genialny przewodnik. Super towarzystwo i klimat. Polecamy.
Ania i Grzegorz - 19.03.2023
6/8 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Wycieczka bardzo udana. Trzy kraje tak różne od tego co mamy u nas. Widoki interesujące, zmienne, czasem zaskakujące. Pogoda idealna. Ludzie przyjaźnie nastawieni. Były 2 grupy więc nasza miała odwrócony plan. Dzień po przylocie zaczęliśmy więc od całodniowej jazdy autobusem. Widoki fajne ale trasa troszkę męcząca i przejścia graniczne, na szczęście w miarę sprawnie poszło. Potem jeszcze 2h łodzią i byliśmy na archipelagu Bijagos, na którym spędziliśmy dwa pełne dni. Warto w trakcie postojów zaopatrzyć się w wodę. Pierwszy dzień był na odpoczynek, plażowanie i krótki spacer do niedalekiej wioski. Widoki fajne. Plaże puste. Warto przejść się na sąsiednią plaże (na lewo od hotelu) a także do kolejnego resortu. Totalny odpoczynek, mało turystów (praktycznie tylko nasza grupa). Kolejny dzień to 2 wycieczki po ok 2h. Pierwsza poranna to wizyta w wiosce na innej wyspie, gdzie my także byliśmy atrakcja dla tamtejszych mieszkańców, szczególnie dzieci. Druga popołudniowa to wizyta w „mieście”. W międzyczasie czas wolny. Dzień trzeci to wyjazd z wyspy i przejazd po stolicy. Krótki czas wolny na targu i kilku godzinna podróż do Senegalu. Zakwaterowanie w hotelu i czas wolny. Po kolacji można przejść się do pobliskiego centrum Cap Skirring. Kolejny dzień to poranna wycieczka, w tym krótki rejs łódką. Potem lunch i zakupy na mieście. Trochę czasu wolnego i najfajniejsza atrakcja czyli jazda jeepami po plaży. Do kolacji czas wolny np. na spacer na zachód słońca na plaży. Następnie wieczorem całą grupą razem z pilotem wybraliśmy się do knajpy gdzie była muzyka na żywo. Kolejny dzień to czas wolny na plażowanie. Plaża szeroka i długa także jest gdzie spacerować. W południe pojechaliśmy odwiedzić szkołę i jedna z najmłodszych klas, krótki wyjazd ale całkiem sympatyczny (jeżeli ktoś ma jakieś upominki to można zabrać i dać dyrektorowi). Ostatni dzień to przejazd do Gambii, krótkie zwiedzanie stolicy – punkt widokowy, targowisko. Potem mieliśmy czas na lunch i krótki odpoczynek na gambijskiej plaży skąd udaliśmy się już na lotnisko. W sumie mieliśmy 3 hotele więc nie było tak dużo przepakowywania. Standard nie taki zły, ale to nie 5* ośrodki. Nie było w nich suszarki. I trzeba pamiętać że na Wyspy Bijagos zabieramy tylko bagaż podręczny więc warto wcześniej sobie przygotować rzeczy, które będą nam potrzebne. W styczniu wieczory i ranki dość rześkie, trochę wieje od morza warto mieć coś na długi rękaw. Słońce mocne więc koniecznie filtry. Woda była okey, zimniejsza w Senegali i Gambii. Trochę przejazdy były męczące a było ich dużo, ale takie są warunki i trzeba się przystosować. Wifi działało w każdym hotelu, jednak słabo jeżeli cała grupa się podłączyła. Samo zwiedzanie nie było męczące, za to było dużo czasu na odpoczynek. W samej Gambii byłyśmy dość krótko ale wystarczająco. Na plaży było dużo lokalnych sprzedawców, którzy zaczepiali także lepsza była plaża w Senegalu. Jedzenie było smaczne. W Gwinea Bissau Śniadania całkiem normalne, jajecznica, naleśnik, bułka. Może trochę mało warzyw. Kolacje zawsze ryby. Bardzo pyszne i codziennie inaczej przygotowane. W Senegalu natomiast śniadania skromniejsze a kolacja to bufet więc większy wybór mięs. Na lunch każdy sam się zaopatrywał, na wyspach można było kupić, pilot codziennie o to pytał. Wyjazd był dobrze zorganizowany. Trzeba pamiętać, że jesteśmy tam gośćmi więc słuchamy co pilot mówi, trzymamy się grupy i cieszymy się wakacjami. Grunt to pozytywne nastawienie. Warto zabrać coś na komary i meszki - najlepsza mugga 50% lub więcej. Można wziąć jakieś przekąski z Polski bo tam sklepy raczej mało zaopatrzone ale w Senegalu da się coś kupić. Okulary i nakrycie głowy niezbędne.
MS - 07.02.2023 | Termin pobytu: styczeń 2023
26/30 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Wycieczka ciekawa, niezbyt męcząca, noclegi po 3 noce w jednym hotelu, 2 dni wolne na leniuchowanie , piękny, klimatyczny hotel na wyspie Ruban w Gwinei Bissau, wycieczki niemęczące, ale do miejsc, gdzie rzadko docierają Europejczycy. Generalnie mimo, że to obajzdówka, to w wersji light. Raj dla miłośników ryb, bo posiłki głownie rybne, pyszne zresztą. Fantastyczna pilotka Monika, z ogromną wiedzą i humorem. No i trafiła nam się świetna grupa, więc dodatkowym bonusem była fantastyczna atmosfera.
Hanna, Warszawa - 20.02.2023 | Termin pobytu: luty 2023
9/11 uznało opinię za pomocną
6.0/6
wycieczka super dzieki pilotów oraz ekipie polecam. Najfajniejszy etap wyspa Gwinea Bisau. jedzenie super.
Katarzyna, Mysłowice - 27.10.2024 | Termin pobytu: styczeń 2023
3/8 uznało opinię za pomocną