5.3/6 (260 opinii)
6.0/6
Potrzebowałam szybkiego wyppoczynku ale nie przepadam za imprezami pobytowymi.Polecam tą wycieczkę wszystkim którzy potrzebują wylogowania sie z nerwowego trybu życia.Już po paru dniach poczułam totalny reset.Regeneracja sił, skołatanych nerwów w cudownych klimatach pięknych widoków dziewiczej Afryki z dala od zgiełku, tłumów turystów...Tego mi było trzeba!Cieszę sie że i tu zdążyłam przed czasem gdy kierunek stanie się popularny.Chętnie bym tam wróciła co nie zdarza mi sie zbyt często. Uważam, że to jedna z lepszych mioch decyzji wyjazdowych. No i do tego cena!!!-super last aż nie wiem czy podawać wszystkim-3344 zł z dopłatą do SGL!!!
6.0/6
Oceniam maksymalnie, gdyż doceniam odwagę Rainbow w wejściu na taki rynek. Gwinea Bissau to naprawdę daleka część świata - nie w sensie odległości geograficznej, bo w dzisiejszym świecie wszystko jest blisko, ale w sensie trudności, jakie trzeba pokonać, żeby tam być. Jeszcze nie tak dawno temu nawet bym nie przypuszczała, że kiedykolwiek się tam znajdę - endemiczne konflikty, malaria, bezwład tamtejszych ludzi, itd. Rainbow przez to wszystko się przedarł, umożliwiając pobyt, który był sprawnie zorganizowany i bezpieczny. Wyjeżdżając tam, nie spodziewałam się luksusu; region należy do najbiedniejszych miejsc na świecie. Raczej miała to być, jak mówią Amerykanie, "the last frontier". Mimo iż pobyt był raczej "kontemplacyjny" (stosunkowo mała intensywność programu), była to dla mnie osobiście bardzo znacząca podróż, przekraczająca wszystko, co tzw. "masowa turystka" może zaoferować. Dziękuję za to i polecam - ale głównie takim ludziom, którzy już mają za sobą etap jeżdżenia tam, gdzie byli ich znajomi. Dodam, że pięknych zdjęć do pokazania raczej nie będzie; całe wybrzeże Afryki zachodniej ma charakterystyczne mgliste poranki, a poza tym zawieszony w atmosferze pył wymiatany w stronę Atlantyku przez wiatry z Sahary. Na zdjęciach wychodzi jak czerwonawy filtr. Ale podróż daje poczucie dotarcia do jakieś esencji świata, człowieka, życia... Wiele można przemyśleć.
6.0/6
Piękna przyroda, wspaniała pogoda, mili ludzie i zaangażowany przewodnik Kamil. Pełna egzotyka- widać różnice kulturowe i w poziomie życia pomiędzy zwiedzanymi krajami: Gambia, Senegal, Gwinea Bissau a Europą. Przelot bezpośredni z W-wy do Banjul nowym Boeingiem 737MAX bez problemów, zgodnie z planem.
6.0/6
Bardzo lajtowa objazdówka, niewielkie grupki turystów po 18 osób, dobre busiki, dobra organizacja, bardzo dobre jedzenie na całej objazdówce- na pewno warto pojechać w ten mało turystycznie zagospodarowany kawałek Afryki.