5.2/6 (59 opinii)
6.0/6
Wycieczka nie jest męcząca ale pozwala poznać kawałek Wenezueli. Hotele na objeździe bardzo dobre i wygodne (nawet 5*). Autokar dobry i komfortowy. Należy koniecznie dokupić wycieczkę fakultatywną do wodospadów CANAIMA - lot helikopterem pozostaje długo w pamięci (niestety bardzo drogi). Wycieczka godna polecenia.
Marek, Inowrocław - 10.03.2024 | Termin pobytu: luty 2024
8/10 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Podróżowałem wraz z moją żoną, wycieczkę objazdową mieliśmy połączoną z wypoczynkiem w SUNSOL Ecoland. Jeżeli chodzi o wycieczkę to od samego początku była świetnie zaplanowana. Wyjazdy z hoteli były wcześnie (od nawet 5:30 do 9) ale różnica czasu po przyjeździe z polski to bez problemów niwelowała. Cała wycieczka odbywała się na spokojnie i bez jakiegokolwiek stresu, pilot Krystian znakomicie wszystko ogarniał i zawsze jasno informował jaki jest plan. Krystian był dobrze przygotowany i podczas przejazdów autobusem opowiadał nam o wielu aspektach życia w Wenezueli, przyrodzie i polityce. Grupę mieliśmy genialną i już po dniu wydawało nam się jakbyśmy się znali latami, a przekrój wiekowy był spory, dwie rodziny z dziećmi (15-17 lat) aż do państwa prawie na emeryturze. Hotele były różne, niektóre kipiące przepychem (kasyno, podarunki, przystań na łodzie i ogromne baseny) a inne po prostu 3 gwiazdkowe. Zawsze było czysto i nie było żadnego robactwa. Na trasie wyżywienie HB pozwalało próbować lokalne dana na które zabierał nas przewodnik, restauracje dostawały wcześniej informacje jakie chcemy dania przez co nie musieliśmy marnować czasu. Najlepsza według mnie była wycieczka do fabryki cygar, gdzie z bliska mogliśmy oglądać jak ręcznie są robione cygara. Warto dokupić fakultet wycieczki do parku Mochima. Naszym celem na ten wyjazd była wycieczka fakultatywna do parku Canaima i niestety w planowanym terminie - czyli ostatni dzień objazdu, nie odbyła się ponieważ nie zebrała się dostateczna liczba osób. Na szczęście podczas wypoczynku w hotelu załapaliśmy się na kolejne terminy i polecieliśmy. Canaima: Niezapomniana wycieczka! Dosłownie z każdą minutą dowiadujemy się że może być jeszcze piękniej, na wycieczce przechodzimy za wodospadem, pod wodospadem, nad wodospadem i jeszcze się w nim kąpiemy. Wycieczka pomimo że droga warta tych przygód. My jeszcze dokupiliśmy do tego lot helikopterem. Widoki z helikoptera niesamowite, to coś co się zapamięta na całe życie! Ogólnie 10/10, moja pierwsza objazdówka z Rainbow
Piotr, Kraków - 13.02.2025 | Termin pobytu: styczeń 2025
6/6 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Mówią, nie ważne gdzie, ważne z kim. Faktycznie objazdówka Rum-kawa-czekolada była wyjątkowo udana, szczególnie, że stworzyła się przemiła, 15-osobowa grupa wyluzowanych ludzi z genialnym pilotem Bartolome, nazywanym przez nas po prostu naszym Bartkiem. Już na wstępie tłumaczył, że w Wenezueli nie tylko poczucie godzin ale i dni jest bardzo płynne, co faktycznie spełniło się nam już po przylocie, pierwszego dnia wycieczki. Początkowo mieliśmy popłynąć z Margarity na kontynent statkiem. Później statek został zamieniony na mały samolot. Z różnych względów tym samolotem jednak nie polecieliśmy, więc Bartek zmienił nam kolejność zwiedzania - pierwszego dnia zwiedzaliśmy Margaritę, a na kontynent popłynęliśmy statkiem następnego dnia. Ale jednodniowe przesunięcie wcale nie wpłynęło negatywnie na nasze humory, a dzięki improwizacji Bartka upłynęło pod znakiem uśmiechu, rumu i innych dodatków ;-) Już tego pierwszego dnia, wiedzieliśmy, że będzie to niezwykła wycieczka, z super pilotem i pozytywnymi ludźmi. Hotele, w których zatrzymywaliśmy się po drodze, były tak przyjemne, że aż szkoda było wyjeżdżać po jednej nocy. Tym bardziej, że niemal w każdym z hoteli byliśmy traktowani jak VIPy, z którymi robi się zdjęcia na wjeździe i wyjeździe. Podobnie zostaliśmy przyjęci na plantacji kakao, gdzie czekał na nas specjalny, powitalny taniec. Plantacja kawy to z kolei luz, mała-czarna w dłoni, ciekawe opowieści właściciela i niezwykły zapach palonych ziaren. Wizyta w destylarni rumu Carupano była nieco hermetyczna, ze względu na konieczność długich spodni, pełnych butów i czepków na głowach, co w upale trochę męczyło, ale za to zdjęcia z degustacji zrobiliśmy przezabawne. Ciekawe wrażenie było w jaskini Guacharo. Już przy wejściu, przyroda wtopiona w otaczające skały sama wołała o zdjęcia, ale całość wrażeń czekała na końcu spaceru, gdy w całkowitej ciemności kraczące ptaki kontynuowały swój jazgoczący koncert wzmacniany akustyką jaskini. Zdjęcia nie miały tam sensu, ale nagranie samych dźwięków jest niezwykłą pamiątką. Jednak największe wrażenie zrobiła na nas Canaima. Mimo, że to fakultatywna wycieczka, powinna być oznaczona jako obowiązkowa! Już sam lot kilkunastoosobowym Jetstreamem w kanionie robił niezwykłe wrażenie. Widok gór Tepui wystających sponad obłoków i majaczący wodospad Salto Angel był niezwykłym, duchowym wrażeniem. A cielesnym wrażeniem były pozostałe wodospady, gdzie kompletnie mokrzy kluczyliśmy przed, za, nad i pod potworną siłą spadającej wody. Faktycznie skarpetki i wodoszczelna osłona na aparat, czy komórkę są tam niezbędne. Canaima okazała się więc najważniejszym punktem naszego wyjazdu do Wenezueli. I oczywiście nasza wspaniała grupa podróżników! Wiemy więc już, że ważne jest gdzie i ważne z kim! Jeszcze kilka podpowiedzi - obok hotelu Margarita Village jest bardzo duży i dobrze zaopatrzony sklep. Zróbcie tam zakupy, bo podobnego sklepu już nie spotkacie. Weźcie tylko ze sobą kopię paszportu (przy kasie mogą poprosić o numer), paragonu nie wyrzucajcie, bo przy wyjściu ze sklepu obsługa sprawdza paragon i zakupy i stawia na paragonie pieczątkę. Zabierzcie ze sobą dolary w jak najmniejszych nominałach. Banknot 50$ czy 100$ to już poważny kłopot. Zabierzcie ze sobą długie spodnie i zakryte buty (obowiązkowe podczas zwiedzania fabryki rumu Carupano). Złotą biżuterię pozostawcie w domu, tam będzie bezpieczniejsza. Canaima i wodospady - konieczne bawełniane skarpetki i pokrowiec na telefon. Nie zapomnijcie również o lekach na dolegliwości żołądkowo-jelitowe (naprawdę mogą się przydać).
MALGORZATA, TORUŃ - 20.12.2023 | Termin pobytu: listopad 2023
32/33 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Przede wszystkim ameryka południowa od dluzszego czasu byla w moim kregu zainteresowan. Wenezuela zmaga sie z roznego rodzaju problemami ale kraj jest piekny, ludzie przemili. Urzekla mnie jej naturalnosc, brak turystycznego kitschu. Lokalni ludzie byli zainteresowani nami, robili sobie z nami zdjecia, byli podekscytowani. W znakomitej wiekszosci miejsc bylismy jedynymi turystami, ciezko tego gdzie indziej doswiadczyc. Pogoda dopisala i byla idealna na jesienna slote w Polsce! Nasi piloci Ricardo i Marta - bardzo zaangazowani z duza doza humoru i energii. Bardzo wsluchani w potrzeby grupy i otwarci na sugestie. Wypoczalem i wrocilem zadowolony z wyjazdu. Program niespecjalnie napiety ale mi to odpowiadalo. Sam samolot na przelot Polska-Wenezuela (i powrot) uwazam za najslabsza czesc programu. Autobus na miejscu bardzo wygodny! Jedzenie i hotele okay, na objezdzie nie byly one moim priorytetem stad nie czuje sie rozczarowany a utrudnienia na miejscu jak dla mnie byly dodatkowa atrakcja sama w sobie.
Mati, Warszawa - 15.12.2023 | Termin pobytu: listopad 2023
18/19 uznało opinię za pomocną