5.2/6 (43 opinie)
5.5/6
Chociaż poczatek wycieczki był fatalny ( wylot opóźniony ponad 5 godzin), to po 11-godzinnym locie Perła Karaibów czyli Margarita przywitała nas wspaniałym ciepłem. Odprawa szybka i przywitanie z pilotką i przejazd do hotelu Margarita Villege na kolację i nocleg. Pamiętajcie o jednym, lecąc do Wenezueli na objazdówkę zostawcie zegarki i nasze europejskie logiczne myślenie. Tutaj jest zasada ,, hoy no, manana" czyli nie dzisiaj, to jutro. Nie należy niczym się przejmować tylko nastawić się na przygodę, bo nie wiesz co przyniesie kolejny dzień. Do wszystkiego podchodzić z przymrużeniem oka , cieszyć się tym co tutaj i teraz, poczuć ducha Bolivara. Degustujcie to co oferują: nieduża plantacja kawy w Cumanie, gdzie można nastęnie kupić w zairnach lub mieloną ( 7,5 $ za pół kg) jeszcze mniejsza ale pyszna manufaktrua czekolady Delirio na Margaricie ( mała ale przepyszna czekolada z mango. Niesamowita destylarnia najstarszego rumu Curapano w Wenezueli. Mnie najbardziej zasamkował 18-letni i taki sobie kupiłam.(najtaniej w tej destylarni 20 $ ale na wyspie koszt 23 $). W San Jose po wspaniałym pokazie tańca oraz po uroczym spacerze wśród drzew kakaowca, przygotowana możliwość pporóbowania i oceniania smaków gotowej czekolady. Sięgajcie wzrokiem do otaczającej wszędobylskiej cudownej przyrody, czy to podczas niesamowitego oświetlonego tylko latarnią przewodnika spaceru w Jaskini Guacharo nasłuchując głośnych tłuszczaków, czy podziwiając piękne kwiaty, krzewy czy owoce podczas krótkich postojów na tzw. toaletę wśród natury. Nie bać się bardzo miłych miejscowych ludzi, dla kótrych jesteśmy też pewną atrakcją. Podziwiać małe dziewczynki o cudownych oczach, to w końccu wylęgarnia miss. Pozwólcie zarobić miejscowym kupując od nich pyszne owoce, smaku których nie zapomnicie. Nie żałujcie niedużych pieniędzy ( około 10-15 $) na zamawianie miejscowych dań, pysznych ryb, smażonych platanów z innymi warzywami i serem, wody ze świeżo wydrążonego kokosa. Cieszcie oko w Cumana najstarszym mieście w Wenezueli załaożonym przez Hiszpanów. Nam dopisało szczęście i w katedrze podziwialiśmy pięknie ubrane małe Wenezuelki w dniu świeta, czy posłuchaliśmy krótkiego koncertu jaki dał nam wspaniały chór uniwersyteckiecylii patronki muzyki i chórów i tutaj również na głównym placu dominowała muzyka prezentowana przez dzieci i młodzież i okazja to podglądania jak spędzają razem czas całe rodziny wenezuelczyków, dla których rodzina jest najważniejsza. Wisienką na torcie była fakultatywna wycieczka do Parku Narodowego Canaima. Miejsce warte każdych pieniędzy ( koszt od osoby to 730 $). Wspaniałe wodospady które eksplorujemy zarówno z dołu jak i z góry. Spacery wśród przyrody, spotkanie ze zwierzętami takimi jak małpy, tukany, papugi czy tapiry. Mimo źe jesteś tylko w stroju kąpielowym i skarpetkach ( nie można mieć na sobie żadnych butów) oraz z telefonem w ręku lub aparatem w ochronnym pokrowcu przed wodą przeżycie niesamowite. Huk wody pod wodospadami, spacer wąskimi ścieżkami, rejs łódkami po rzece , gdzie bardzo blisko podpływamy pod wodospady to prawdziwe cuuuuudo. Polecam Wenezuelę w tym wydaniu, jest niemęcząca ale ukazująca całkiem sporo. Należy mieć otwartą głowę i oczy i cieszyć się razem z innymi daną chwilą bo warto!!!
5.5/6
Wspaniały program, który łączy objazd z odpoczynkiem. Pokazuje ten piękny kraj takim jaki jest, bez komercji i zapewniając momentami naprawdę wspaniałe doznania z przyrodą ( nawet chwilami ekstremalne ). Rainbow zapewnia świetnych pilotów, którzy wykonują tytaniczną pracę aby zapewnić turystom wszystko co trzeba, a w wenezuelskich warunkach nie jest to łatwe. Znakomita pilotka Dorota i jej wenezuelska odpowiedniczka Patrycja. Program pozwalający turyście dotknąć kraj i jego warunki takimi jakie są, od luksusu po spartańskie warunki dżungli. Bardzo dobre wycieczki fakultatywne.
5.5/6
Bardzo fajna wycieczka, mega zaskoczenie z hoteli jakie mieliśmy bo wg opisu miały być 2-3 gwiazdkowe na objeździe a były 4-5:-), nastąpiło odwrócenie kolejności ale to się zdarza no objazdach i powiem szczerze ze chyba to była nawet lepsza opcja. Wodospady petarda, jedne do czego mógł bym się doczepić to błędny nie precyzyjny opis co do bagażu z Margarity na kontynent i z powrotem, gdyż nie można zabrać dużej walizki, a dopytywaliśmy o to na infolinii. Wenezuela piękna i nie taka groźna jak o niej piszą. Na Margaricie bez problemu po zmroku do marketu spacerek w 4 osoby, na kontynencie podobnie. Polecam Jak najbardziej.
5.5/6
Wycieczka objazdowa fantastyczna - pilot oraz opieka lokalnych przewodników na najwyższym poziomie. Wszyscy bardzo mili, wszystko sprawnie zorganizowane. Po wycieczce człowiek jest w pełni zaspokojony. Informacje, które uzyskał, to co usłyszał, zobaczył i przeżył myślę, że zaspokoją nawet największego podróżnika. Grupa kameralna (11 osób). Nie jest to wycieczka mocno wymagająca, raczej określiłbym umiarkowanie intensywna, dlatego bez problemu odpowiednia również dla osób starszych oraz dzieci. Zdaję sobie sprawę, że jako jedna z grup początkowych (wyjazd w grudniu) istnieje dużo rzeczy, które należałoby poprawić i głęboko wierzę, a wręcz jestem przekonany, że kolejne grupy są/będą coraz lepiej zaopiekowane. Nie mniej jednak "wpadki" się zdarzały, ale ze względu na charakter kraju o jakim mowa oraz 'nowość' w postaci tej wycieczki jesteśmy w stanie zrozumieć. Czy wybrałbym się ponownie do Wenezueli? - myślę, że na pewno. Czy wycieczka wyczerpuje temat? - człowiek dowiaduje się w trakcie jej trwania mnóstwo ciekawych rzeczy, wraca do domu mądrzejszy, zaspokojony, ale z pewną nutką sentymentu ażeby wrócić jednak ponownie. Jeśli ktoś się zastanawia, czy da radę - odpowiadam: bez problemu. Czy zobaczy prawdziwą Wenezuelę? - odpowiadam: bez dwóch zdań!